reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowki 2015

Wodę z glukoza to u nas w szpitalu podawali żeby "zapchac " dziecko jak ciągle chciało być przy cycu i żeby było spokojne ale mówili że woda z glukoza uspokaja na chwilę. Ale przy zoltaczce...przy mocnej zoltaczce dziecko i tak jest spokojne i apetyczne
 
reklama
nacias,
jaki uroczy maluszek :))
Woda z glukozą,to pójście na łatwiznę. A potem rodzicu się męcz :/

Pat,
mówisz, że przy mocnej żółtaczce dziecko jest apetyczne? Nie miałabym serca próbować :D Uwielbiam takie literówki, od razu lepszy humor :)

Z artykułu na bb wynika, że moja mała ma zaburzony cykl snu i przerzuciła się na jedzenie nocne - wszystko się zgadza. Niestety nie mam jak z tego wybrnąć, bo ona mnie kojarzy przede wszystkim z cycem. Tylko tatuś potrafi uśpić bez niczego. Czy któraś z Was ma/miała podobny problem?
 
Ostatnia edycja:
nacias - to zmniejszaj mu stopniowo ilość tej glukozy, żeby za jakiś czas nauczył się samej wody. też nie słyszałam o wodzie z glukozą na żółtaczkę. u nas była bardzo długo, około 10 tygodni, i tylko cyc, nic więcej. przy kp może się nawet do 12 tygodni utrzymywać.
a co do solenia i słodzenia - kiedyś tak się robiło, przecież cukier krzepi:-D ale teraz jest inaczej, bo więcej wiemy. ziemniaka mojemu też rozgniotłam, i tak powstała papka jak po zmiksowaniu. dziś marchewka, tu już chyba blender pójdzie w ruch. i dodaję troszkę oliwki z oliwek, to na lepsze wchłanianie warzyw.aa
a, o 10 mamy rehabilitację. Ciekawe co powie, szału nie będzie, bo trudno z Wojciem się ostatnio ćwiczy. wcześniej się wydzierał, ale robił, co trzeba. teraz tak nie wyje, ale się tak zaprze, że często się nie da nic zrobić, i tak przez cały dzień po parę minut. mamy teraz taki problem, że jak na brzuchu leży, to zamiast się opierać na rączkach, to on je do tyłu bierze. nie wiem, co mu to daje. walczymy z tym, ale łatwo nie jest, uparte to takie, po tatusiu oczywiście:-D
 
Ostatnia edycja:
Asia to zależy co Ty chcesz. skoro karmisz to będziesz cyckiem dla małej :p nie ma opcji

ew możesz wtykać smoczek wyjmując pierś z buziaka albo zza winkla smoczek wciskać, żeby nie ssała cały czas
 
aneczka,
miałam identyczne sytuacje z Małą ;) Nie przejmuj się i ćwicz dalej. Ewentualnie skonsultuj to z rehabilitantem - choć myślę, że nic Ci konkretnego nie doradzi ;) Gdy Moja przestała ćwiczyć i zaczęła najpierw wkładać rączki do buzi, a potem się do mnie uśmiechać i gaworzyć, to się okazało, że rehabilitacja za nami :) Czyli przy pierwszym ćwiczeniu był wrzask i płacz, krokodyle łzy (ale ćwiczyła), przy drugim prężenie się, gdzie nic nie dało się zrobić (ja cała mokra i ona cała mokra), przy trzecim rączki w buzi, a potem pod koniec uśmiechy i rozmowy :D

Doli,
chodzi mi o to, że Mała przy mnie woli zasypiać przy cycku i wymusza to krzykiem albo wręcz darciem się ;)
Smoczek odszedł do lamusa. Mała za chiny nie chce go ciumkać. Tylko cycek, ewentualnie wszystko inne :D - ale nie smoczek. Dlatego też butla się marnuje. A czasami chciałabym ściągnąć i napić się piwka ;)
 
anczka hahahah najlepiej na tate zwalić hahahaha ;-))))))

Asia jak karmiłam kp to też tak było ale malutki był wtedy mniejszy więc niby mniejszy problem bo teraz to już takie cwaniaki..
mój zasypia sam w łożeczku..5 minut i nie ma go :-) a jak uśnie przy karmieniu to śpi dalej

a piwko możesz..jakiegoś reddsa po karmieniu zaraz
 
My po rehabilitacji. Asymetrii już nie ma, teraz mamy więcej ćwiczeń na to, żeby się podpierał na rękach. Dzisiaj był znowu płacz, bo trudno mu było. ale potem zjadł i śpi, takie są plusy :-)
Ja pije karmi albo lecha free, całkiem dobry. Dzisiaj meczyk, to piwko na pewno w ruch pójdzie.
Zrobiłam domowy hummus z domową pastą tahini. Inny niż sklepowy, ale smakuje mi. Na razie jest klasyczny, a niech chłop potem poprzyprawia i różne warianty porobi, bo to dla niego głównie, on fanem hummusa (czy hummusu?) jest.
Jeszcze dzisiaj piekę wegańskie marchewkowe z mąki gryczanej, zobaczymy, czy zjadliwe będzie. Alergia mojego dziecka wyzwoliła we mnie taką kreatywność w kuchni, ze aż się sama siebie boję:-D na zdrowie to wszystkim pójdzie. I dużo mam z tym frajdy, a wcześniej nie lubiłam gotować. Piec uwielbiałam, ale gotowanie było bee. A teraz ciągle coś kombinuję.
 
Mój zasypia tylko przy cycu!! Czego jeszcze 2mce temu nie robił..teraz się domaga ciągnie za bluzkę i otwiera buzię to jest slodkie!! Dla mnie to nie problem ciesze się ze mamy coś co robimy tylko my!! To jest nasz wyjątkowy czas i niech trwa jak najdłużej !! W nocy tez mamy od 3do 6 pobudek i uspokojeniem tylko cyc ale na tym polega macierzyństwo że daje siebie małemu w 100% z uśmiechem na ustach :) ale to moje podejście :p
Asia jak nie chcesz aby mała kojarzyła Cie z cycem to dawaj jej swoje mleko z butli lub mm
 
reklama
Hej . Nie mam kiedy was nadrobic . Ale jesli chodzi o zasypuanie to moj tez tylko przy cycku. Raz zostawilam tesciowej to na sygnale przyjezdzalam nie dal sie uspic ani w wozku ani lulany na rekach. No ale to jest maluszek. On przy cycku czuje sie bezpieczny to dlaczego mu tego bronic. Za kilka lat bedziemy chcialy zeby sie do nas choc na sekunde przytulily. To nie gumowa lalka . Dziecko potrzebuje bliskosci. Ja starszego karmilam 2,5 roku i niewiele krocej zasypial przy cycky. 7 msc miał jak poszlam do pracy i bez problemu zasypial bez ale jak wracalam to w drzwiach juz mnie za cycki lapal. Nawet nie moglam sie przebrac. Nieraz to moze byc meczace ale to maluszek i dla niego to sie teraz najbardziej liczy. Jedno dziecko bedzie zasypialo samo od poczatku a inne z mama;) kazde jest inne .mi chcieli zabrac mlodego dzien po porodzie zebym odpoczela bo cycki 24h na dobe na wierzchu.Myslaly ze go dokarmia i bedzie spal. Plul jedzeniem i plakal . Po 15 min oddali z tekstem - "no ma pani trudny egzempkarz. On nie jest glodny on potrzebuje bliskosci." ale jak im mowilam to 15 min wczesniej to mi nie wierzyly;) takze cycki na wierzch i cieszyc sie ze to samo dobro dla okruszkow. A szczegolnie tych co nie toleruja smoczkow:)
 
Do góry