reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowki 2015

Doli bo kretyn nad nami mieszka który imprezy robi. Czasem zaczyna o 3 w nocy. Dra sie, pala i rzucają pety z balkonu. Dupek jakich malo. Studenci z mieszkania obok przy nim do rangi świętych urastają.
 
reklama
milia no zobaczymy :):) tu chyba są okna na 2 str. Ciekawa jestem czy w nowych blokach też tak słychać jak w starych , chyba go jeszcze nie ma zbudowanego całkiem hehe, no czytałam o Sączu że też syf i to nawet większy bo inny rodzaj syfu
 
Doli - ja mam w nowym. I słychać. A co do wiatru/deszczu/upału - cale życie mieszkam na najwyższym i wiatr słychać. Deszcz nie, upał - bardziej przez okna odczuwalny niż z powodu pietra
 
Nade mną tez mieszkają pajace które rzucają fajki i mam czarny parapet od popiołu -_-
Ja nie mam nic do dzieciaków z domu dziecka, ale nad nami mieszkają właśnie dwie dziewczyny z domu dziecka...i powiem szczerze że fajnie że dom dziecka zapewnił im start i dal mieszkanie, ale one są jednak za młode jak na samodzielne mieszkanie i to co się tam dzieje...swego czasu miały psa którego zostawialy samego na weekendy, pies ciągle wyl, teraz psa już tam nie ma za to pojawił się jakiś facet i male dziecko...ciągle jakieś krzyki, przesuwanie mebli, fajki na parapecie i oczywiście głośne imprezy nawet w środku tygodnia...chyba zostawili ich tam bez kontroli...
 
odpusuje raz jeszcze :-D

Pat ale pomyliłam 70 kg i 70 m ;D ale niedługo może w obwodzie będziemy tyle miały ;D

Szaj koło pasa :-Da u Ciebie ktore???

natasza no niby ok ale mam leżec, nie dżwigać, wyluzować, nie chodzic po schodach..bo się skończy szpitalem -_- a wiesz tak czytałam, że chyba 5 dni musisz leżeć w szpitalu żeby dostali kase...

Aylin o masz Ci co za debil -_- dzięki za info "pogodowe" na 2 piętrze też deszcz słuchać zwłaszcza jak uderza w parapet albo zacina w okjna, z wiatrem mniej, a co do upalów... mam mieszkanie północne obecnie więc zupełnie inna bajka niż przy mieszkaniu płd..
 
Doli wiesz oszczędzać ale musisz ale dobrze że narazie jest ok i szyjka długa a z tym szpitalem to nie jest tak bo u mnie w apartamencie była dziewczyna nawet nie pełną dobę bo przyjęli ok 17 a wyszła następnego dnia o 12 więc równie bywa. Oszczędzaj się nie szalej z przemeblowanidmi odpuść mycie szafek okien i innych pomieszczeń :)
 
natasza jak ja mam tryb wicia gniazda i remontu uruchomiony hahahaha no cóż.. :p

widac różnie z tymi szpitalami bywa z tą kasą, może lepiej, że Ciebie tak zbadali
 
Dzień dobry wszystkim,

Doli no to ładne mieszkanko, balkony, sypialnie i te sprawy.. a już zdecydowaliście się?
Ja przez dobrych 18 lat mieszkałam w bloku na różnych piętrach (od parteru po 8) i wszystko zależy od sąsiadów. Ale zgadzam się z Milią ze na parterze to czasem okna nie można otworzyć bo sąsiedzi palą tuż pod i cały dym w mieszkaniu. Ja miałam jeszcze tak że mi pod oknem samochody parkowali więc wszystkie spaliny tez miałam w sypialni.
Teraz mieszkam w domku z ogrodem i baaaaaardzo sobie chwalę. Nie zamieniłabym się na mieszkanie. Prawie centrum a spokój jak na wsi :-)

Natasza super że cię wypuszczają. To teraz się oszczędzaj żebyś do tego sanatorium wracać nie musiała :-)

Pat ja mam 74 kg więc nie narzekaj... zaczynałam z 62 :baffled:

A ja po wizycie.
Wszystko w porządku. Twardnienie brzucha o ile nie za częste i bez bólu jest normalne. To samo z tym kłuciem w środku. Więc ok. Moje małe bobo rośnie jak powinno. Nadal dziewczynka. Ma 1300g i jest bardzo uparta. Lekarz chciał zrobić jej ładne zdjęcia ale za nic w świecie nie chciała całej buźki pokazać. Zasłaniała się rękami jak mogła. I cały czas ziewała. Leży w poprzek. Lekarz stwierdził że ma jeszcze sporo czasu żeby się przekręcić więc mam się nie martwić. A i dla mnie ta jej pozycja jest lepsza bo przy kopniakach i przeciąganiu nie smyra mnie po szyjce i pęcherzu więc nie czuję dyskomfortu.
Lekarz zdecydował że ze względu na moje doświadczenia z pierwszą ciążą będę miała dodatkowe usg w 32 tyg. Cieszę się bardzo bo już myślałam że będę musiała czekać do 34-36 tyg. Tak więc szykuje się dłuższa wizyta bo tego samego dnia będę miała gina i położną. No i w sumie 3 tyg do następnej wizyty więc nie jest źle :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej :tak:

czytam na bieżąco , ale żeby zapamiętać co komu i pózniej odpisać , to już problem :tak:

gratuluje udanych wizyt :tak:

co do pieluszek to na początku mieliśmy chyba huggis a potem pampers , nic się z pupą nie działo i więc spróbowaliśmy dady i tak już zostało :tak: rosmanowskie też dawały rade :tak:

poruszyłyście temat chust - ja polecam , właśnie jestem na etapie poszukiwania elastyka :tak: w domu mam tkaną , ale na początek jednak najlepszy elastyk :tak:


a z wagą dziewczynki nie przesadzajcie , szczypiory z was z tego co piszecie więc pewnie nawet nie widać tych dodatkowych kg :tak:
mój małż tak wyszkoli młodego ,że jak układa z nim puzzle , a ma takie z rożnymi rybkami to na wieloryba mówi ooo mama :-)
 
Do góry