reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowki 2015

Olusia, nie martw się, nabłonki to przeważnie przez zanieczyszczenie próbki, leukocyty zalezy ile, ale tez się zdarza, kiedy masz wizytę?
Może jakaś infekcja się przyplątała, ale na pewno nic groźnego.
A w krwi co tam? pamietaj, że normy dla kobiet w ciąży są inne, więc też się nie zamartwiaj :-)
Prezent super dostałaś!
No i fajnie, że sałatka taka dobra wyszła :-)
 
reklama
Mi tez gin mówił że często jak jak infekcja pochwy to podczas pobierania próbki bakterie przechodzą z siusiami i takie później kwiatki...podobno najlepiej włożyć sobie tampon to nie będzie problemów...tak na przyszłość :)

Mi krew tez wychodzi zawsze poniżej norm ale tych norm "normalnych" bo według norm ciazowych ok :) jeszcze zostało nam tylko troszkę czasu !:) a prezent super..:) mila niespodzianka i praktyczna :)
 
milia80 no w poniedzialek mam wizyte wiec w piatek musze isc zrobic badania jeszcze raz...odnosnie krwi to mam hemoglobine 9,5 no ale mam leukocyty znacznie podwyzszone jak i erytrocyty... do tego w rozmazie limfocyty ponad norme
 
Bry :D

Dzus troche lepiej. Szykuje wszystko na najazd gosci,zaraz prysznic i szykowanko :)
W sumie to pierwszy taki sylwester u nas :)

Szaj ooooo to dlugi urlop masz jak do 12 GRUDNIA :)) hihihi

Doliores masakra z tym lekarzem.

Olusia powtorz badania.

Myla mloda kopie??

Jejku juz nie wiem co komu,sorry...

Wracsm dk garow. Do pozniej ;)
 
Olusia, masz bliźniaki, więc tym bardziej wyniki mogą odbiegać od normy, pewnie żelazo dostaniesz, dobrze, że wizyta szybko, to będziesz działa co i jak :)
 
Doliores bardzo fajny ten kosz. Na pewno praktyczny. Ja się napaliłam na ta kołyskę i dopielam swego :tak: kosz tez brałam pod uwagę ale właśnie ten z bujakiem. Ten o którym pisałaś tez świetnie wygląda. No i pewnie tak jak i moja kołyska posłuży do 6-7 m-ca dopóki babel nie zacznie sam siadać ;-) ja mam u góry w sypialni miejsce na łóżeczko, które mamy po starszym smyku, a na dół chciałam do salonu coś innego bo mam duże okno tarasowe i taras 50 m kwadratowych wiec jak będzie ciepło to tylko sobie kołyska wyjadę na zewnątrz i bbędziemy oboje korzystać ze świeżego powietrza:-)

Myla ja na jabłku to może z godzinkę ujade, a potem to skręt żołądka i musze coś konkretnego wszamac :-)

Magda fajnie ze masz duza chate, taras tez niezly:szok: bedziesz duzo kozystac ze swiezego powietrza:tak:

Doli jestem zaaa... mozemy sie zamieniac... tez mam zamiar sie upic picollo:tak:


magdalenaanna29 mozna i tak zamiast sanek mozna miec wozko- sanki... i tez sie pojedzie i zjedzie... no u nas na ulicy topnieje snieg i czarno ale na chlodnikach i sciezkach jest snieg i gdzie niegdzie lod... u mnie dzis rano -7 bylo:tak: ja z mila checia przenioslabym sie gdzie caly rok jest cieplo ok 30 stopni ... :-D aaa fajna ta kolyska...

natasza na pewno iminie... trzymam kciuki !!:tak:

milia80 pewnie tak bedzie, musze sie rozruszac, bo ostatnio mam lenia ze glowa mala...robilam wczoraj salatke bo zabieram ja ze soba i wyszla mi pyyyyszna... :tak:


A ja dzis sie spotkalam z kolezanka z pracy i dostalam dla maluszkow ciuszki, chusteczki i paczke duza pampersow !! az bylam zaskoczona.. nie spodziewalam sie tego....a druga troszke smutna wiadomosc mam zle wyniki krwi i moczu... w moczy leukocyty, erytrocyty, liczne bakterie, nablonki plaskie, okrogle, itp.. cukru nie ma.. to o tyle dobrze... no ale musi byc dobrze !

Olusia fajny prezent, z tym picollo to spokojnie, pomysl o kacu:-D:-D
Zobaczysz co lekaz powie na badania, moze naprawde jakies zanieczyszczone.

Ja w domu siedze, nie wiem czy pojdziemy do tesciowej moj jeszcze w pracy i nie wiem czy jutro tez pracuje:-( mam nadzieje ze nie.
U mnie leje i wieje i zimno, bylam tylko w poludnie odebrac wyniki weszlam do marketu bo mi sie cherbata skonczyla i stalam w kolejce chyba 15 minut masakra, ludzi pelno.
W domu mam oblezenie mrowek, poszlam w nocy siku a umywalka czarna, tyle mrowek na niej, w kuchni pod sciana gdzie maja szlak posypalam sola to chodzo po soli:szok: psikac nie moge bo smierdziec bedzie a takie zimno to nawet wywietrzyc nie mozna, macie jakis domowy sposob na mrowki???

A to moja wczorajsza pierwsza robotka szydelkowa, widzialam na ebayu takie do zdjec dla niemowlakow:happy:


101_1458.jpg
 

Załączniki

  • 101_1458.jpg
    101_1458.jpg
    20,9 KB · Wyświetleń: 36
happy-new-year-2015-images-download.jpg

Kochane chce wam zyczyc wszystkiego najlepszego na ten nadchodzacy 2015 rok, duzo zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia dla was dla waszych rodzin i dla dzidzi, zeby zdrowo sie rozwijaly, latwych i szybkich porodow bez komplikacji i duzo radosci i milosci.
 

Załączniki

  • happy-new-year-2015-images-download.jpg
    happy-new-year-2015-images-download.jpg
    81,3 KB · Wyświetleń: 26
Kuklaki, śliczna, nie wierzę, ze dopiero sie nauczyłaś szydełkować , na pewno umiałas wczesniej :p

Przechlapane, że Twój ciągle pracuje...
Współczuję mrówek, nie pomogę niestety, chociaż kiedyś, jak się przeprowadziliśmy do nowego mieszkania z rodzicami, też mieliśmy inwazję, tyle że czerwonych... Dzieckiem byłam wtedy, tata po prostu coś kupił i udało się ich pozbyć. Może poszukaj w necie?

Mój małż znowu dziś godzinę w korku stał i to z lodami... Nienawidzę tej dziury, małe to takie, a korki jak w Warszawie/Krakowie prawie... Lody trochę miękkie, ale zamierzam je zjeść...
 
reklama
Do góry