reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowki 2015

reklama
Ja zawsze puszczalam nawet teraz w ciąży ale ostatnio jak zrobiło mi się słabo to stwierdziłam zew nie będę ryzykować...tym bardziej ze tramwajem szarpie o trzeba się czasem mocniej złapać a jednak jak było mi słabo to i ręce puszczaly... A później bym sobie plula w twarz jakby nie daj boże coś się stało...
Zaraz zobacze co wyslalas :)
 
No dziewczyny dzień zapowiada sie spokojny i tak trymać!!!
Moje male w brzuhu ma takie fazy ale czasem lekko kopie tak ze po prostu nie czuje tych ruhow bo mam za duzo tu i uwdzir:-)

Moze stwierdzifie ze jestem szurnieta..ale mam niedosyt po wczorajszym usg 2d i zapisalam sie dzis do innego lekarza fachowca od usg udalo mi sie na dzis mam na 15.40 :-) porównam później z wczorajszym i upewnie się czy słusznie jam zaufanie do swojego gina. A będe spokojniejsza jak wszystko sprawdzi..no i zaraz muszę przeprowadzić poważną rozmowę z brzuchem aby nóżki maluch pięknie rozłożył :-)

Karina jak brzuch? Wszystko ok? Jak mała? Dała dziś koncert czy poskutkował Twój patent?

Doli to musisz się spiac z tym prezentem, Mikolaj nie moze zawieść:-)
Teściów masz udanych.. ja na święta na pewno zostaje w domu nawet nie ma takiej opcji abym gdzieś jeździła:-)
Ty jesteś chudzinka to kilogramy Ci nie straszne:-) poza tym do tej pory stalaś prawie w miejscu to teraz nadrabiasz mi się wydaje ze to normalne.

Ja od poczatku ciazy nie liczas tego co schudlam tylko od wagi wyjsciowej to przytylam 2,5 kg ale teraz już chyba będa przybywać kg

Spokojnego dnia!!
 
U mnie w sklepach nie ma uprzywilejowanych kas dla kobiet w ciąży, stoję normalnie i nigdzie nie oczekuję, ze ktos mnie przepuści, ale jeśli w tramwaju/autobusie jest miejsce kiedy wsiadamy, to nie widzę powodu, zeby nie skorzystać.
Ludzie są okropni, jedni wpychają się bezczelnie i wtedy najczęściej nikt nie reaguje, a jak ktoś ma prawo, to podnoszą się głosy oburzenia...
Nie pamiętam, czy pisałam, jak robiłam krzywą cukrową, to jeszcze było 3 facetów na to samo oprócz mnie, u mnie przychodzi się na to z samego rana, tzn. na 7:15 i wchodzi bez kolejki, naturalnie po 1 i po 2 godz. też bez kolejki. Ja i tak tam pojechałam już na 6:45, żeby się nie wpychać, bo nie chciałam, żeby mnie denerwowali ludzie swoim gadaniem, był 1 pan do zwykłych badań, powiedziałam mu, on, ze ok i tyle. Potem weszłam, po mnie tamtych 3, siedzimy, czekamy, wchodzę po 1 godz., w miedzyczasie ludzie na poczekalni się pozmieniali, ale widać przecież, kto siedzi, a kto przychodzi. Mi na szczęście nikt nic nie powiedział, ale jak po mnie wszedł facet, to kilka babek, w tym jedna nie taka stara, bo ok. 40, podniosło raban, że co pan bez kolejki... To powiedział, że on i inni juz od godziny tu są i maja robioną krzywą cukrową, na to ta babka "to trzeba było powiedzieć, bo tu człowiek siedzi i sie denerwuje", a przyszła niedawno i nawet to nie była jej kolej... Ja tam nie zamierzałam nikomu mówić, bo na drzwiach napisane było, że bez kolejki, więc sobie weszłam bez, a spróbowałby ktoś mieć do mnie pretensje... Taka nerwowa się zrobiłam i bojowa, że bym zaraz coś mu na bezczelnego odpowiedziała...
 
W sklepie zawsze stoję w kolejce bo jak jest ze mną M to nawet jak się źle poczuje to mogę wyjść wiec nie widzę problemu :) ale w tramwaju czy autobusie to sory. Chyba ze naprawdę jakoś prawdziwy ledwo stojący staruszek. Ale wiecie samej ze większość to starsze kobiety które tylko szukają zaczepki...

Ja juz po wizycie i znowu ta cholerna infekcja wróciła...Mialam spokój od piątku....już mnie to meczy i w dodatku leki na to nie są tanie :/ i ta krew o której pisalam to przez to...
 
Pat bardzo dobrze zrobilas ja nie ustępuje nigdy zwłaszcza tym babom starym które na autobus lecą,do koscioa 2 razy dziennie popieprzaja w sklepie łażą godzinami a w autobusie 2 przystanków ustac nie moze...

Co do bojowosci to ja jestem straszna... Jak wychode to zawsze gdzieś awantura bo przemilczec nie potrafię...
Ostatnio bezczela strzelilam,poszlam do Auchan na zakupy i były kolejki,w kasie pierwszeństwa tez kolejka jak byk a tam nikogo z brzuchem czy wózkiem czy niepelnosprawnego więc podeszlam na przód,odsunelam z taśmy do tylu zakupy które miały być kasowane i zaczelam kłaść swoje stwierdzajac głośno ze to kasa pierszenstwa i pierwszeństwo ma JA :D nikt się nie odezwał,ja się w sumie nie dzieje bo jak bym na siebie trafiła to tez bym się nie odezwala :D
 
Hah Myla ostro... ja weszlam na chwile zaraz was doczytam bedzie Syn :) ale jestem wsciekla bo niestety znowu mam krwiaka i mam lezec dobrze ze ta nowa lekarka jest ok dzis na badaniach starsza babka kazala mi usiasc oczywiscie ze skorzystalam. W kolejkach mnie przepuszczaja a w kasie pierszenstwa sami kasjerzy wolaja do przodu i nikt sie nie odezwie bo wiedza gdzie stoja wiec mam w nosie
 
reklama
Pat bardzo dobrze zrobilas ja nie ustępuje nigdy zwłaszcza tym babom starym które na autobus lecą,do koscioa 2 razy dziennie popieprzaja w sklepie łażą godzinami a w autobusie 2 przystanków ustac nie moze...

Co do bojowosci to ja jestem straszna... Jak wychode to zawsze gdzieś awantura bo przemilczec nie potrafię...
Ostatnio bezczela strzelilam,poszlam do Auchan na zakupy i były kolejki,w kasie pierwszeństwa tez kolejka jak byk a tam nikogo z brzuchem czy wózkiem czy niepelnosprawnego więc podeszlam na przód,odsunelam z taśmy do tylu zakupy które miały być kasowane i zaczelam kłaść swoje stwierdzajac głośno ze to kasa pierszenstwa i pierwszeństwo ma JA :D nikt się nie odezwał,ja się w sumie nie dzieje bo jak bym na siebie trafiła to tez bym się nie odezwala :D

Hahahahaha, brawo Myla! :-D
 
Do góry