reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowki 2015

Ja mialam polowkowe na poczatku 20 tyg i wszystko pieknie dalo sie zbadac, nawet mi gin powiedziala ze najlepiej w 20 tyg.Ale kazdy gin ma swoja teorie bo slyszalam od innych ze lepiej pozniej. Tak jak z cukrem dziewczyny pisza ze miedzy 26-28 tyg a mi powiedziala po30.

Ja tez boje sie cesarki ogolnie krojenia nie dalabym sobie nawet krwi z palca pobrac. No ale nie ukrywam ze pierwszego urodzilam szybko o 23 pierwsze skurcze na 5 rano w szpitalu a przed 9 wyskoczyl a jak mialabym sie meczyc 3 dni to watpie ze dalabym rade:/ Slyszalam ze aktywne mamusie maja latwiejszy porod dlatego zamierzam poszukac cwiczen specjalnych i do dziela.
 
reklama
hej

chodzę ponad chmurami od wczoraj :-D:-D:-D
jestem taka szcześliwa, że szok hehe niestety szczęście muszę zburzyć wizytą u dentysty, ale odwoluje ją bo mam znowu zajady i kiepsko -_-


natasza chyba zaczne wróżyć albo coś :-D

Myla no przeciez miałaś juz potwierdzoną!!! będzie wszystko ok!!! wiem to :tak: aha wpisz proszę u mnbie imie Hubert :tak: i gdzie ja się miałam puszczać? ;D że co? ;D hihihi


magdalena oj hojnie wyposażeni nasi chłopcy, niech cory innych mają sie na baczności ;D ja decyduje się na CC, po pierwszym SN porodzie masakrycznym gdzie skutki miałam długo odczuwalne nigdy więcej, szpital też zmieniam. możliwe, że jakbym miała inna opieke, łaskawe znieczulenie albo cokolwiek to nadal wolałabym SN ale strach jest silniejszy

Asiorek
kawał "chłopa" u Ciebie! :D

milia nic się nie śniło to dziwne hahahahaha ;D


wjustys tez miałam wcześnie bo w 19 tydz i 4 dniu, dzidziuś wyszedł o ok tydz mniejszy ale było wszystko ok
 
Myla również dołączam się do dziewczyn i trzymam &&& - będzie dobrze :) daj znać po wizycie co i jak :)

mnie dziś czeka "wizytacja" siostry mojego męża z rodzinką...widujemy się raz, dwa razy do roku, a to i tak dla nas zbyt wiele. Mają dwójkę dzieci 5 i 2 latka i te bąble nie uznają żadnych zasad. Robią co chcą, chodzą gdzie chcą, biorą co chcą, rodzice sobie siedzą przy stole i mają wszystko gdzieś, a my z mężem biegamy i pilnujemy, żeby pokój został w takim stanie jaki był przed wizytą.:wściekła/y: Byle by przeżyć ten dzisiejszy dzień, a potem już będzie git ;-)
 
magdalena oj hojnie wyposażeni nasi chłopcy, niech cory innych mają sie na baczności ;D ja decyduje się na CC, po pierwszym SN porodzie masakrycznym gdzie skutki miałam długo odczuwalne nigdy więcej, szpital też zmieniam. możliwe, że jakbym miała inna opieke, łaskawe znieczulenie albo cokolwiek to nadal wolałabym SN ale strach jest silniejszy

Oj tak Doliores ;-)a u nas kilka dziewczynek w okolicy się urodzi, więc mały będzie miał w czym wybierać :D
Jeśli chodzi o poród to pierwszy był dla mnie mega straszny i dlatego boję się tego co będzie teraz... jeśli mam się znowu skończyć cesarką to może lepiej od razu ją zrobić? Przy pierwszym porodzie po tylu godzinach męczarni chyba nie byłabym już w stanie przeć ani razu. Nawet na stół do cesarki musieli mnie przenieść, bo nie miałam siły sama się na niego dostać :zawstydzona/y: tak jak piszesz strach jest silniejszy ode mnie. Mam jeszcze trochę czasu na przemyślenia i podjęcie decyzji. Szpital już zmieniłam, lekarza też, ale cała reszta zależy od mojego "cudownego" organizmu :tak:

miłego dnia kobietki :-)
 
magdalena nie chcę Ci radzic, bo nie znam cesarki, ale jakbym miała za siebie decydować to wybrałabym drugi poród CC, ta CC może być zupełnie inna od piewrszej bo będziesz na nią gotowa, nic Cię nie zaskoczy, nie będziesz wymęczona. rownie dobrze poród SN może przebiegać inaczej-lepiej.

moja kuzynka miała poród kleszczowy-straszny, po 8 latach rodziła druga córkę, dokładnie tak samo, az dziecko musieli reanimowac a tez mogła wybrac cesarkę. nie chce starszyć nikogo, pisze za siebie, wybieram CC i tyle. jakbym miała gwarancje, że dam rade urodzić dziecko, że to nie będzie tak jak przedtem to bym była za SN ale to wielka nie wiadoma

a pozatym nie nakręcajmy się i nie straszmy ;D
 
reklama
Myla kciuki zaciśnięte.

Doli, Magdalena rozumiem was w 100 %. Jak się ma traumatyczne przeżycia z pierwszego porodu to chce się tego za wszelką cenę uniknąć przy następnym. Ja po 36 godzinach naturalnego porodu bez znieczulenia (bo może jednak będzie cesarka a wg lekarza znieczulenie do sn i do cesarki się wykluczają) zostałam zabrana na krojenie jak już straciłam przytomność. Tam lekarz walnął mnie w brzuch i skończyło się naturalnym porodem. Nie będę pisać o szczegółach całego porodu bo to zbyt drastyczne i nie skończyło się happy endem.
Teraz mam innego lekarza, naprawdę fajną położną i zapewnione spotkanie z zespołem lekarsko-pielęgniarskim który będzie przy moim porodzie.
Tym razem musi być dobrze! I to u każdej z nas! I nie ma innej opcji.
Jak będę myślała inaczej to zwariuję :eek:
 
Do góry