reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowki 2015

reklama
Neta mnie jedynie przeraża to , że tutaj gdzie mieszkam nie mam żadnej bliskiej rodziny, jest tylko rodzina męża . Teściowa pewnie na stałe będzie chciała mi się do domu zwalić. Samej tutaj na tym zadupiu dostane depresji. Moja mama opiekuje się synem siostry więc też mi raczej nie przyjedzie towarzystwa dotrzymać.
Co do męża to wiem , że cholernie się boi , że się nie sprawdzi ale jest naprawde dobrym operatorem i może spróbować czy da rade i czy będzie pracować tam. Zjazdy z Niemiec mają co półtora tygodnia na 4 dni to nie jest też wcale tak źle.
 
Mi dziś pozwolono pracować w domu. Ale jest cudowanie :) Zwłaszcza że za oknem taki senny widok. A ja mogę w skarpetkach siedzieć na łóżku z laptopem :)

Mnie rzadko boli brzuch, ale kiepsko jest gdy muszę dłużej stać. Wtedy mnie ciągnie i jest nieprzyjemnie, robi mi się duszno. Dlatego dojazdy i powroty z pracy to masakra. W jedną stronę 50 min na stojąco w tłoku.
 
Mój jak do Norwegii jeździł to było tragicznie...może dlatego że jeździł pracować do ojca który nie jest za mną w ogóle i tworzyły się dziwne historie. Ale odkąd jestem w ciąży to na szczęście postanowił skończyć z wyjazdami i iść do pracy w Polsce :) ale w sumie wyjazd na 1,5 tygodnia to nie jest źle :)
 
Witam i ja

Ciesze sie dziewczyny ze juz wam przechodza te mdlosci bo mi was naprawde zal bylo.

Doli mam nadzieje ze to koniec niespodzianek na ten tydzien albo i miesiac:tak: I nie ma co sie wstydzic kazdy by sie wydarl. Szybko zdrowiejcie z mlodym

Jaga dasz rade, teraz jest lepiej niz dawniej telefony skype, mozecie sie ogladac codziennie. Bedzie dobrze, a do niemiec blisko wiec pewnie bedzie czesto przyjezdzal. Synkowi powrotu do zdrowia zycze

Sataga trzymam kciuki&&&&

Mila83 gratuluje synka:tak:
 
reklama
witam się :)

Sataga będzie dobrze trzymam kciuki!

Jaga no ja tak własnie od lutego sama z synkiem i lekko nie jest ale chyba najbardziej doskwiera tęsknota jednak wszystko inne do zniesienia!

Mnie pobolewa brzuch to po bokach to na środku no i krzyż się odzywa - nie wiem czy powinnam panikować z tym czy wyluzować i nospe ogarniać. Wizyta dopiero 28 więc jeszcze trochę czasu jest.


Też mam takie bóle-kłucia jak nie z lewej strony, bardzo żadko z prawej albo na środku nospę biorę od tyodnia jest troche lepiej i pomaga leżenie.. wizyte mam we wtorek to dowiem się co dalej

Sataga ​ kciuki za wizyte!!!
 
Do góry