reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowki 2015

reklama
Lekarka zrobiła duże oczy i to wszystko..

Az tak mnie juz nie meczy max dwa razy dziennie. Ogolnie to chyba lepiej bo jem wiecej i nie tylko białe kanapki z żółtym serem takze ogolnie nie jest źle..
 
Lei mi moja powiedziała tak na mdłości i wymioty czego unikać:
cytrusów, żadnych soków, slodyczy, pić wodę małymi łykami - chłodną

ja w sumie tak intuicyjnie robiłam

sataga kciuki trzymam będzie dobrze!

Renatka hej :-)
 
Sataga mega kciuki zeby tym razem okazalo sie wszyystko ok !!!


Tabasia niestety skurczam sie ciagle i podbrzusze pobolewa mimo ze kaszel juz prawie przeszedl :(

no i nie orzytulamy sie bo zaczelam plamivc po kiedys i sie wystraszylam no a teraz skurcze wiec nie ma mowy
aloe w rzadnej ciazy nie moglismy bo zawsze cos sie dzialo :(
 
Hej dziewczyny,
Doli to miałaś pracowity dzień :)
Gratuluje udanych wizyt. Cieszę się że już część z Was wie już co nosi pod serduszkiem.
A co do przytulania się to u mnie nie jest tak wesoło. Zawsze było to dla nas obojga bardzo przyjemne. A teraz? Mnie tak boli że jak mój się do mnie zbliża to ja już od razu mówię mu że nic z tego. Pytałam nawet lekarza dlaczego tak jest a on mi na to mówi że bariera psychiczna. I dupa z tego :/
 
Hej dziewczyny witam z rana.
Ja mam dzisiaj mega lenia nic mi się nie chce.
U nas przytulanka są i ostatnio nawet często. Tylko nieraz siły brak. Czekam już niecierpliwie na koniec roku i moment kiedy pójdę na zwolnienie.

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty
 
Dziewczyny jesteście niezmordowane:-)
Naskrobałyście tyle , że prawie 2 godziny czytałam.
Gratki za pomyślne wizyty i wiadomości.

Dolories współczuje, ja bym chyba mu chyba łapska powyrywała.

U mnie znów chorobowo. Młody kaszel ma jak ze studni , od poniedziałku w domu , wczoraj na wizyte poszłam z nim do lekarza bo przecież biedak w końcu się nabawi zapalenia płuc. Nic nie słychać , żadnych zmian jak narazie także nie jest źle. Leków dostał sporo ale chcemy uniknąć antybiotyku. Do wtorku w domu siedzi.
Ja znów mam bóle macicy w miejscu cięcia cesarskiego i w pachwinach. Do tego często nie moge chodzić bo mi macica uciska na jakiś nerw i napiernicza mnie pośladek.
A mój mąż właśnie pojechał w sprawie pracy........... w niemczech. Dostał wczoraj propozycje i dzisiaj już pojechał do Opola na rozmowe , jak pójdzie dobrzew to w poniedziałek wyjeżdza. Jestem przerażona jak sobie dam tutaj sama rade. Ten dom jest okropny. I 2 dziecko w drodze. Ale nie powiem o tym mojemu bo od 2 lat go namawialiśmy na wyjazd za granice. Jest bardzo dobrym operatorem , świetnie sobie radził i każdy mu o tym mówił, że tu w polsce to się tylko marnuje. Ma szanse na lepsze zarobki. Nie zabronie mu ale naprawde jestem przerażona.:baffled:
 
Myla aaaaaaaaaaaaaa hahahahaha dobra, dobra :-D

Jaga współczuje tych bóli, mnie boli strasznie blizna w kroczku po sn jak nigdy.. ciągnie .. :/ też byłabym przerażona takim wyjazdem, bo zostajesz sama z dzieckiem a właściwie dziećmi, zima idzie, siedzenie w domu, choroby :baffled:
 
reklama
hejka lasencje, swiat dzis niepachnie. Mam nos tak zatkany ze nawet mieso bym zjadła.....

hej

Anemonne hehehe temat kupa temat rzeka :p poczekaj na swoje historie hehehehe :D :D teraz się sama z tego śmieje;-)) dziś gratis zaszczane łóżko :cool2:

z dwojga złego lepsze chyba zaszczane niz zasrane :)



My się nie przytulamy :( nie ma czasu, on zmęczony, ja zmęczona, i tak to się kręci... nie pamiętam nawet, kiedy ostatnio to robilismy...
:confused:

hmm tak mniej więcej 14 tyg temu na pewno :)
 
Do góry