Pat, masakra... A te guzy same znikną? na kiedy macie termin do poradni immunologicznej?
Ja dziś byłam w poradni wad i zaburzeń rozwoju dzieci i lekarz poradził, żeby wstrzymać się ze szczepieniami do wizyty u neurologa. A mamy ją dopiero we wrześniu.
Kuklaki, rozumiem Cię doskonale, bo tutaj też miasto bardzo nieprzyjazne w ogóle pieszym, a co dopiero mamom z wózkami/osobom na wózkach. W wielu miejscach chodniki wąskie, na środku latarnia i trzeba zejść na ulicę albo zwężające się chodniki takie, że tylko jedna osoba się mieści, oczywiście bez wózka albo kawałek chodnika po jednej stronie ulicy, potem trzeba przejść na drugą stronę, potem tam się kończy i trzeba wrócić na pierwszą... Często bez pasów, a nie są to jakieś osiedlowe uliczki, tylko dość spory ruch i idę z duszą na ramieniu. Tak mam zawsze pierwsze pół godziny, jak się gdzieś wybieram. W innych miejscach tak jak piszesz, ktoś zaparkuje samochód na chodniku i też przejścia nie ma... Porażka po prostu
Ja dziś byłam w poradni wad i zaburzeń rozwoju dzieci i lekarz poradził, żeby wstrzymać się ze szczepieniami do wizyty u neurologa. A mamy ją dopiero we wrześniu.
Kuklaki, rozumiem Cię doskonale, bo tutaj też miasto bardzo nieprzyjazne w ogóle pieszym, a co dopiero mamom z wózkami/osobom na wózkach. W wielu miejscach chodniki wąskie, na środku latarnia i trzeba zejść na ulicę albo zwężające się chodniki takie, że tylko jedna osoba się mieści, oczywiście bez wózka albo kawałek chodnika po jednej stronie ulicy, potem trzeba przejść na drugą stronę, potem tam się kończy i trzeba wrócić na pierwszą... Często bez pasów, a nie są to jakieś osiedlowe uliczki, tylko dość spory ruch i idę z duszą na ramieniu. Tak mam zawsze pierwsze pół godziny, jak się gdzieś wybieram. W innych miejscach tak jak piszesz, ktoś zaparkuje samochód na chodniku i też przejścia nie ma... Porażka po prostu