reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowki 2015

Szaj a później dziecko się spoci i lekki wiaterek wystarczy żeby się przeziebilo...ale weź walcz z babciami...wczoraj jak czekalam na pobranie to mi staruszki mówiły żebym przykryła dziecko bo mu zimno...a ostatnio sąsiadka jak zobaczyła że niose małego w polarowym pajacyku (chłodno było) to prawie boga wzywała i mi mówiła że on jej na wcześniaka wygląda a ja go tak cienko ubieram...:D
 
reklama
nie dogodzisz wam za goraco a u nas chlodno 20 stopni bez slonca i mega wiatr :/// pranie na tarasie wysycha mi w 2 godziny przez ten wiatr
 
Doberek!

Milia, odezwij się jak po wizycie!

Satyga, to super, że Wam się udało ;o))))

Mój Adaśko też strzela kupolami! Zmiana pieluszki stała się wielkim wyścigiem - ja albo kupol....

A dziś - juchu!!!! mamy święto w rodzinie - po 6 tygodniach zmagań odpadł nam wreszcie kikut!!!!!!!! Ależ się cieszę!!!!! ;o)))))

maksika - witaj!!!
 
Oto wyziebiony Wojtas :D
 

Załączniki

  • 1433334990505.jpg
    1433334990505.jpg
    32 KB · Wyświetleń: 49
Pat ależ my wyrodne matki :p tak wyziębiać dzieci :))
Ja ciągle słysze "nie zimno mu?" masakra!!
Dziś mi ekspedientka w sklepie powiedziała "nareszcie widzę rozsądną mamę" bo Adaś porozbierany a mówi ze jak widzi te poubierane i opatulone kocami dzieci to by podeszła i porozbierała :))

Maksika witaj i napisz coś o sobie :)

Oltoma super!!
 
Haha, super wyziebiony :) dzieki dziewczyny. No cos o sobie, mieszkam w uk, mloda tez nie jestem i jednego kawalera juz mam w domu(14 lat), wiec roznica spora. Ale o ta kruszyne staralismy sie z 5 lat (3 poronienia). Ta ostania ciaza byla blizniacza ale jeden zarodek sie nie utrzymal wiec dziekuje Bogu ze coreczka dotrwala cala i zdrowa. Mialam cukrzyce ciazowa i wywolywany porod, ktory trwal az 1 godzine:). W szpitalu to w szoku byli ze z 2cm w ciagu 10 min bylo 8.
No to sie rozpisalam.
a mojedziecko to dzisiaj przechodzi sama siebie, godz bujania 15 min spania, nic zrobic nie moge:no:
 
No wlasnie Natasza, ja nie potrafilam sie przekonac do tego lzejszego ubierania. Za duzo porownan z pierwszym dzieckiem. Teraz dostosowalam sie jak tutaj sie ubiera maluchy i nie porownuje. A mala moja wyjatkowo zimnolubna. W nocy to tylko body z dlugim rekawem i kocyk i szczesliwa.:-)
 
Cześć dziewczyny. Mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętacie?;)
Przez ponad miesiąc byłam odcięta od świata. W telefonie wylał mi się ekran, a laptop chyba już swoje przeżył bo działa kiedy chce a nie wtedy kiedy ma!
Nie jestem w stanie nadrobić tego co produkowałyście, ale postaram się częściej tu zaglądać. Mój dzień polega na tym, że wstaje rano, szykuje młodego do przedszkola. Jak juz pojedzie to ogarniam chatę, robię pranie, obiad itp. W locie pije kawę. Później spacer z Mikołajem - to akurat coś co bardzo lubię. Potem starszak wraca z przedszkola i koniec spokoju. Postaram się tu częściej zaglądać i częściej się udzielać :-)

Aylin widzę, że byłaś w moich okolicach :-D to figura p. Jezusa w Świebodzinie, a Wy śmigacie obwodnicą ;-)

A to mój cudowny Mikołaj <3
 

Załączniki

  • 1433338231968.jpg
    1433338231968.jpg
    23,9 KB · Wyświetleń: 57
reklama
Natasza, Pat ile u Was jest dziś stopni? U nas jest ok 28 stopni w cieniu, ale jest straszny wiatr i nie mam pojęcia jak ubrać młodego... założyłam mu body z długim rękawem i śpioszki, a w wózku przykrywam go pieluszką fanelową i delikatna czapeczka na głowie. Kurcze starszy, rodzony w październiku to wiedziałam jak ubierać, a teraz nie mam pojęcia. Nie chce go przeziębić, ale nie chcę też co przegrzać...

A tak poza moimi pytaniami to super te nasze wszystkie dzieciaczki! Rosną jak na drożdżach ;-) :-) aż ciężko uwierzyć, że ten czas tak szybko ucieka...
 
Do góry