reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowki 2015

reklama
ImageUploadedByForum BabyBoom1432190950.588286.jpg
ImageUploadedByForum BabyBoom1432190964.821344.jpg

A on ma to w nosie [emoji23][emoji23][emoji23]
 

Załączniki

  • ImageUploadedByForum BabyBoom1432190950.588286.jpg
    ImageUploadedByForum BabyBoom1432190950.588286.jpg
    25,8 KB · Wyświetleń: 45
  • ImageUploadedByForum BabyBoom1432190964.821344.jpg
    ImageUploadedByForum BabyBoom1432190964.821344.jpg
    29 KB · Wyświetleń: 45
Pat to trzymamy kciuki.
Babydust moja dzis o 4 a potem po 8 wstała, ale po kąpieli do 23.30 to nie spała a wczoraj w dzien tez prawie wcAle
 
Karina, Kubuś śliczny, niech rośnie :-)

straszna wiadomość :(

Marela, to pech z infekcją, oby szybko przeszło.

Sataga, trzymam kciuki!

Pat, za Was też! A skąd u Was pobierają krew dzieciom? U nas z palca i nie było źle.
Tu tylko w starym szpitalu jest oddział dla dzieci - w tym, w którym rodziłam niestety tylko ginekologia i położnictwo - warunki też nieciekawe, a o łóżku dla matki można pomarzyć. Znajoma na krześle spała przy synku.
 
Ostatnia edycja:
Pat trzymam kciuki żeby było lepiej i obyło się bez szpitala. My byliśmy tylko kilka dni ale to i tak był horror. Dobrze, że miałam w sali sympatycznych ludzi i mogłam sobie trochę podszkolić angielski i robić za tłumacza :) Swoją drogą to na prawdę wstyd żeby tu w Wawie gdzie jest pełno obcokrajowców pielęgniarki i lekarze nie potrafili najprostszych zwrotów. Chociaż przyznam, że tpo było dosyć zabawne kiedy ojciec próbował mówić ile "mlećko" wypiło dziecko :D
 
Milia u nas tez z paluszka ale wczoraj małemu słabo krew leciała i 20minit meczyly dwa paluszki i juz krzyczał strasznie nawet cycek nie pomagał. Ale dzisiaj było dużo lepiej :)

Sataga polska służba zdrowia ogólnie pozostawia wiele do życzenia wiec wiesz..angielski w innych krajach owszem ale nie w Polsce..
 
Hej
Karina Kubuś boski i rośnie jak na drożdżach

U nas kiepska noc mali nie jadł tylko memlał cycka i oczy jak 5 zł rano pospal 3 godz i teraz znów ciumka zamiast jeść
 
Kurcze ale tragedia z tą dziewczyną. Moja siostra jest na lipcowkach to ją podpytam. Może coś więcej wie.

Dziś mieliśmy super nockę. Mały poszedł spać o 23 i dopiero o 4:45 obudził się na karmienie i potem przed 8. Starsza też spała jak kamień całą noc. Zaraz jedziemy paszport wyrobić.

Doli to może nie odciągaj po karmieniu bo tak nakręcasz produkcję i potem cycki twarde jak mały długo nie je.

Pat Sataga kciuki żeby się u was polepszyło!
 
reklama
Ja nie wyrabiam z czytaniem Was. Wczoraj podczytałam 3 ostatnie strony, ale tyle tylko.
Sataga oby u Was zadziałało mieszane karmienie i żeby dzidziuś sie już nie męczył.
Pat u was też oby szybko przeszło i nie było nic poważnego.
Karinko Twoj to prawdziwy dzidziol, super rośnie.
Ale i inne dzieciaczki super rosną. Czas leci.
Moja w pn skończyła 4 tyg. Ma już 4 kg. Przez 4 tyg przybrała 1,3kg. Miekka główka ztwardniała, więc ryzyko krzywicy zmalało, niestety usg główki nie zrobiłyśmy, bo lekarz się rozchorował, ale morfologie zrobiłyśmy i jest wszystko w normie, cieszę się bo już przynajmniej mniej zmartwień.
Starsza dostała pierwsze w życiu zaproszenie na urodziny koleżanki i mam dylemat bo nie wiem co jej kupić. To kol. z przedszkola więc nic o niej nie wiem. Myślicie, że wypada zapytać jej mamy przy potwierdzaniu tel. przybycia o to co na prezent? Kurcze wogóle się na tym nie znam :-[
 
Do góry