reklama
Doli, mój musiał stoczyć walkę bo powiedzieli, że dziecko dadzą matce tylko jak juz wrócę na salę. Na salę mnie dowiezli na drugi dzień po 11...Nie wiem czy to kwestia tego, że nie miałam swojego gina z Ujastka czy czekali na kopertę...Urodziłam o 20:05, a mąż do małej chciał się dostać o 21 i juz były problemy :-/
My mieliśmy jechać do zoo do Zamościa ale pojawił się problem skąd wziąć gorąca wodę 100 km od domui kupiłam teraz na allegro podgrzewacz do butelek do auta i do domu z funkcją sterylizacji to może na tyg pojedziemy
Anulka, my jak Ola miała 9 m-cy pojechaliśmy autem do Anglii. Po wrzątek zatrzymywaliśmy się na stacjach benzynowych
lub jakichś knajpach. Mieliśmy tez termos. Podgrzewacz w trasie okazał się wadliwy, ale mimo tego daliśmy radę!Ej no mam dosyć. Problem jest chyba w tym że ja nie umiem leżeć 24/7 z cycem. Dziecko ma zjeść i się najeść... A my się karmimy ok 12x na dobę i tak np. O 12.00 je do ok 12.40 po czym o 13 już ryczy i je znowu!!!!! Kolejne 15-20 min i znowu i tak w koło!! Mi leci, bo widzę. Przed karmieniem cycki mam jak kamienie,mleko samo leci :/
Mały zasysa bardzo boleśnie i mocno, nawet mając całą otoczkę w buzi, ja gryzę swoje ręce z bólu :/ po chwili mija i jest w miarę, boli ale już nie aż tak mocno..
No i po 10 min przy jednej mały już idzie w kimono, doić się nie chce :/ albo ryczy ze leci a on chciał potrzymać tylko -_-
Najgorsze że jak go odłożę to ryczy zazwyczaj i jak przystawie to je, czyli głodny!!!
Już dziś 2x dałam mm po karmieniu.. Wypił 30 i 25 ml czyli tyle co nic w sumie ale jednak wypił i po tym śpi.... :/
Co mam robić?? :/
Mały zasysa bardzo boleśnie i mocno, nawet mając całą otoczkę w buzi, ja gryzę swoje ręce z bólu :/ po chwili mija i jest w miarę, boli ale już nie aż tak mocno..
No i po 10 min przy jednej mały już idzie w kimono, doić się nie chce :/ albo ryczy ze leci a on chciał potrzymać tylko -_-
Najgorsze że jak go odłożę to ryczy zazwyczaj i jak przystawie to je, czyli głodny!!!
Już dziś 2x dałam mm po karmieniu.. Wypił 30 i 25 ml czyli tyle co nic w sumie ale jednak wypił i po tym śpi.... :/
Co mam robić?? :/
Doli, a może ściągnij laktatorem? Tzn jak się obudzi daj mu mm, a Ty napelnij butelkę swoim mlekiem i zobacz ile wciągnie zanim zaśnie. Może jest niecierpliwy i po prostu za jednym zamachem je mało, bo się męczy i stad ta częstotliwość?
reklama
