reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowki 2015

Muminek a nie proponuja Ci czopka? Ja dostalam po dwoch dobach . Mi polozna powiedziala ze jak nie zrobie do jutra to lewatywa wiec poprosilam o czopek. Musisz zrobic bo tu chodzi o szwy.

Ja tez matka kwoka i nie chce mi sie go odkladac do lozeczka.
 
reklama
Ja ze strachu sama sobie czopka zaaplikowalam w szpitalu. No i dobrze bo sama nie dałabym chyba rady... :(

Moja młoda to ma w domu 3 legowiska. Łóżeczko u nas w sypialni, gondole ze starego wózka koło łóżka. I wózek w salonie bo nie mam gdzie trzymać a i tak młoda najczęściej zasypia razem ze mną koło cycka :D
 
No ja od początku dostaje 3x dziennie parafine, normalnie pi jednej dawce powinno pomóc a ja biorę I'd dnia porodu+płynna dieta i nic:(
 
Tabasia ja trochę słabo bo szwy mega ciągną to krzyz boli jakby mnie ktoś bejsbolami okladal i wstanie z łóżka zajmuje mi kuuuupe czasu. Mały jest mega ssakiem , ciągle potrzebuje cos ssać. Piersi ładnie ciągnął ale z nakładka bo sutki moje mu nie pasują i musi się ich nauczyć ale ssie ładnie :) z tym że teraz leży ze smokiem bo inaczej bym musiała mieć go ciągle na cycku...
Ogólnie jestem obolala ale mega szczęśliwa że juz mam tego terrorystę małego :)
 
Muminku sprobuj pod prysznicem na stojaco rozpoczac i przejdz pozniej do kibelka albo po prostu stojac nad kiblem nie wypinajac pupy
ja na stojaka robilam przy tych mega hemodupkach
nie napinasz wtedy niczego i samo idzie po chwili
choc wiem ze w domu na swoim byloby ci latwiej ale teraz poprobuj im dluzej nie robisz tym gorzej bedziesz psychicznie na to reagowac - przy hemodupkach tak mialam :(
 
Ja tez mam w jednej piersi wiecej. Z lewej ściągam np 60ml a z prawej 90ml..

Chyba jednak jutro bede przystawiać...:sorry:

Czy Wy tez macie nakaz leżenia od położnej? Bo moja to wiedziałam, ze zaleca odpoczynek ale wczoraj mnie prosiła zebym jak najwiecej leżała, nie siedziała i nie chodziła, a juz w ogole nie sprzątała, gotowała itd. Moj maz teraz lazi za mną i "kochanie moze sie połóż troszke" a mnie juz trzepie bo bym cos porobila...

ja też miałam zalecenie leżeć w poprzedniej ciąży, nie posłuchałam tylko wszystko robiłam i po tygodniu pojechałam na ponowne szycie, bo się rozprułam :( bo musiałam zapierniczać jak zwykle... :/
A Ty jak masz ten komfort i możliwość to leż :)

Pat, Wojtuś jest cudnyyyyy !!!!
Wspaniała nagroda za Twoje cierpienie !!!



Nie dziewczyny, nie rodzę...
Wkur...wa mam maksymalnego, nic mi się nie chce, mam doła i w ogóle :crazy:
 
Nie dziewczyny, nie rodzę...
Wkur...wa mam maksymalnego, nic mi się nie chce, mam doła i w ogóle :crazy:

A szkoda, ale z drugiej strony może i lepiej. Zaczęłam czytać o tym oleju ryc. i się trochę przestraszyłam, bo piszą dziewczyny, że owszem pomaga w przyśpieszeniu - ale z tego co piszą to trzeba go wypić z 1/4 szklanki z jakims sokiem, ale też poród przez niego jest gorszy, gwałtowniejszy i boleśniejszy, bo powoduje przekrwienie narządów czy coś, oczywiście i w jedną i w drugą stronę trzeba traktować to z przymróżeniem oka, bo pewno nie ma reguły, a na wszystkie nasze sposoby niestety nie ma potwierdzenia.:-\
 
reklama
Witaj w klubie, Kuklaki :/
ahhhh, my to się naczekamy...
Asiati, Ty, ja i kto jeszcze ??

No ja od początku dostaje 3x dziennie parafine, normalnie pi jednej dawce powinno pomóc a ja biorę I'd dnia porodu+płynna dieta i nic:(
no ale pewnie podczas porodu wykupałaś co miałaś wykupać, więc teraz ze 3 dni pewnie trzeba poczekać... mi nadal nic nie wychodzi po tym przeczyszczeniu środowym czy czwartkowym. Po prostu pusty kanał i się musi zapełnić. A jak Ty masz dietę płynną to pewnie większość spalasz i się nie bardzo ma co odłożyć w jelitach.

Ja też mam w domu na wszelki wypadek :D ale kupowaliśmy gotowe słoiczki w aptece bo jak na mleko na wszelki wypadek to całe pudło się nam nie opłaca. W ciągu dnia oprócz karmienia odciągam już jakieś 160 ml i część idzie na bieżąco bo babcia czasem musi z młodą dłużej zostać a część mrożę,
są słoiczki z mlekiem ???
Ja widziałam tylko saszetki Bebilonu w markecie...

Myla nasza juz do ok 30 min takiego rozgladania sie potrafi dojsc ;) choc srednio z 15 min na jedno miejsce wychodzi ;) pozniej wystarczy polozyc ja w innym miejscu i znowu "zwiedza" :-D:-D ja jej najczesciej wtedy nie przeszkadzam :-D
ale super :)

hehe, fajnie to musi wyglądać :)


ja wyjdę najwcześniej w poniedziałek:/ a i to nie wiadomo bo najpierw muszę zrobić 2:( wcześniej mnie nie puszcza na pewno
a to co, będą sprawdzać czy zrobiłaś ? ;)

noo Pat gratuluję! śliczny Wojtus - juz zaklepany dla jakiejś księżniczki? ;) szkoda ze porod nie przebiegł lżej ale najważniejsze że już po:)

Myla super- a Marcelinka wygląda jak gwiazda:)

Oltoma mam nadzieje ze nie będziesz musiała długo czekać:)

Doli moja kicha, czka i chrapie:)

Michałek w brzuchu czka ok. 6 razy na dobę... ciekawe, czy mu przejdzie jak się urodzi ....

Brawo! Jejciu jaka ona śliczna! :-D
Ach, jak ja już bym chciała swoją mieć przy sobie. Chce mi się płakać. Wiem, że to nieuniknione, że co najwyżej jeszcze 2 tyg - max, ale to czekanie jest straszne, a jeszcze te skurcze przepowiadające, ciągle wywołują nadzieje, a tu nic. Teraz czuję się taka zawieszona w próżni, nic mi się nie chce, z nastawieniem, że zaraz moje życie zmieni się i odwróci do góry nogami, nie chcę nigdzie chodzić, bo wole być w domu gdyby coś, a z drugiej strony, żyć trzeba w miare normalnie :-( . Ale wam wszystkim, ktore mają już swoje dzidzie fajnie.:-D :'(
Asia, ja mam to samo, normalnie deprechę już łapię.
Wiem, że przyjdzie taki moment, że będę chciała z powrotem Michałka do brzucha wsadzić, ale już mam dość tego czekania, chodzę jak bomba .... w każdym momencie mogę wybuchnąć...
a ciągłe telefony czy już urodziłam a skoro nie to KIEDY URODZĘ ?! doprowadzają mnie do szału :(



Kuklaki, tak pomyślałam, bo napisałaś, ze masz nawet wody nie pić, chyba, że coś źle zrozumiałam...
Nie budziłam, bo już od jakiegoś czasu jak wybudzam Małgosię na jedzenie, to ona i tak nie je, wypluwa smoczek i śpi... Rano za to wypiła 120 ml :-) Wybudzałam jak była mniejsza, teraz to juz duża dziewczyna ;-)

Doli, Małgosia kicha codziennie, po kilka razy, czasem tez sobie odkasłuje. Ale nic jej z noska nie leci.

o kurczę, moja Majka jadła 120 ml jak miała pół roku !!!
:szok:
 
Do góry