reklama
Myla Novak
Fanka BB :)
Mamy 9 mluszkow od 8 mam 5 chłopców 4 dziewczynki
Natsza faktycznie dupny dzien
Natsza faktycznie dupny dzien
muminek03
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2015
- Postów
- 508
nazarlam się naleśników z owocami i teraz nie mogę się ruszyć. . aaa czemu człowiek jest taki durny? jak to mówił mój tata: daj mi Panie Boże zdrowie bo na rozum juz za późno! jakby teraz Moja maupiszonka chciała wyjść to obawiam się ze te naleśniki miałyby pierwszeństwo; )
Olusia powodzenia! trzymajcie sie tam, duzo zdrowka dla Ciebie i dzeciaczkow. Najwazniejsze ze juz jest po wszystkim.
Lei to prawda ze macierzynstwo to napewno tez i chwile zmeczenia itd, wszystko ma swoje jasne i ciemne strony, ale to wkurza jak niektorzy staraja Ci sie tylko przekazac jakie to straszne miec dziecko i ze to sie wiaze tylko z wyrzeczeniami... Tym bardziej ze wydaje mi sie ze to jest czasem zalezne od dziecka, rodzicow, pomocy ze strony innych i wielu innych rzeczy i nie zawsze musi byc tak samo ;-)
Za niedlugo przekonam sie na wlasnej skorze :-)
Lei to prawda ze macierzynstwo to napewno tez i chwile zmeczenia itd, wszystko ma swoje jasne i ciemne strony, ale to wkurza jak niektorzy staraja Ci sie tylko przekazac jakie to straszne miec dziecko i ze to sie wiaze tylko z wyrzeczeniami... Tym bardziej ze wydaje mi sie ze to jest czasem zalezne od dziecka, rodzicow, pomocy ze strony innych i wielu innych rzeczy i nie zawsze musi byc tak samo ;-)
Za niedlugo przekonam sie na wlasnej skorze :-)
muminek03
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2015
- Postów
- 508
Mamy 9 mluszkow od 8 mam 5 chłopców 4 dziewczynki
Natsza faktycznie dupny dzien
9 marcowych dzidziolow w kwietniowkach
Olusia, gratulacje! dobrze, że już po... zdrówka dla Ciebie i dla maluszków, co z Mikołajem?
Ania, no własnie nie wiem, kiedy pierwszy spacer... czytałam wcześniej, że już na 2-3 dzień mozna hartować i werandować, a potem wyjść, a połozna przy wypisie powiedziała, że jeszcze ze 2 tygodnie nie wychodzić, tylko wietrzyć przy niej... Jutro przyjdzie położna środowiskowa, to zobaczymy, co powie, ale nie będę na pewno czekała 2 tygodni. Jak poprawi się pogoda, to chcę zacząć wychodzić.
Moja mała też na razie przesypia całe noce i dni, w nocy budzi się tylko 2x na jedzenie. Tak jak piszecie, nastawiam się, że za kilka miesięcy się dopiero zacznie
Lei, już gdzieś pisałam, pewnie, że macierzyństwo to nie sama radość i usmiechnięty bobas z reklamy, też jestem za tym, żeby przedstawiać wszystkie aspekty macierzyństwa. Myślę, że potem stąd się biorą depresje i różne inne gorsze rzeczy, kiedy zderzają się ze sobą nierealistyczne wyobrażenia rodziców z rzeczywistością... I czasem skutkuje to nawet agresją do własnego dziecka, czego akurat w życiu nie zrozumiem. Ale, tak jak kilka dziewczyn napisało, niektórzy znajomi/rodzina przesadzają, bo mówią tylko o złych stronach. I wygląda to tak, jakby chcieli zniechęcić do posiadania dzieci, wręcz przestrzec przed tym... Chyba za bardzo zapędzają się w drugą stronę albo uważają siebie za tak wspaniale zorganizowanych, cierpliwych ludzi, że jeśli oceniają kogoś inaczej, to uważają, że sobie nie poradzi z dzieckiem. Czasem ma to właśnie takie protekcjonalne zabarwienie.
Na szczęście mit szczęśliwego macierzyństwa bez problemów został odczarowany już jakiś czas temu, matce dano prawo do odczuwania frustracji i gorszych dni, myślę, że to dobrze.
Marela, mały cukiernik Ci rośnie :-)
Ania, no własnie nie wiem, kiedy pierwszy spacer... czytałam wcześniej, że już na 2-3 dzień mozna hartować i werandować, a potem wyjść, a połozna przy wypisie powiedziała, że jeszcze ze 2 tygodnie nie wychodzić, tylko wietrzyć przy niej... Jutro przyjdzie położna środowiskowa, to zobaczymy, co powie, ale nie będę na pewno czekała 2 tygodni. Jak poprawi się pogoda, to chcę zacząć wychodzić.
Moja mała też na razie przesypia całe noce i dni, w nocy budzi się tylko 2x na jedzenie. Tak jak piszecie, nastawiam się, że za kilka miesięcy się dopiero zacznie
Lei, już gdzieś pisałam, pewnie, że macierzyństwo to nie sama radość i usmiechnięty bobas z reklamy, też jestem za tym, żeby przedstawiać wszystkie aspekty macierzyństwa. Myślę, że potem stąd się biorą depresje i różne inne gorsze rzeczy, kiedy zderzają się ze sobą nierealistyczne wyobrażenia rodziców z rzeczywistością... I czasem skutkuje to nawet agresją do własnego dziecka, czego akurat w życiu nie zrozumiem. Ale, tak jak kilka dziewczyn napisało, niektórzy znajomi/rodzina przesadzają, bo mówią tylko o złych stronach. I wygląda to tak, jakby chcieli zniechęcić do posiadania dzieci, wręcz przestrzec przed tym... Chyba za bardzo zapędzają się w drugą stronę albo uważają siebie za tak wspaniale zorganizowanych, cierpliwych ludzi, że jeśli oceniają kogoś inaczej, to uważają, że sobie nie poradzi z dzieckiem. Czasem ma to właśnie takie protekcjonalne zabarwienie.
Na szczęście mit szczęśliwego macierzyństwa bez problemów został odczarowany już jakiś czas temu, matce dano prawo do odczuwania frustracji i gorszych dni, myślę, że to dobrze.
Marela, mały cukiernik Ci rośnie :-)
reklama
Karina34
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Sierpień 2014
- Postów
- 1 875
No teraz jestem przez przegladarke i tez nie widze ...ale Malgosi tez nie widzialam fotki .0(
Jeny ale ja dzis padnieta jestem .0( , krzyz mnie boli i jeszcze jak chodze za dlugo to mnie skurczebyki lapia ..., byle do wtorku wytrzymac ...
Jeny ale ja dzis padnieta jestem .0( , krzyz mnie boli i jeszcze jak chodze za dlugo to mnie skurczebyki lapia ..., byle do wtorku wytrzymac ...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 183
- Wyświetleń
- 17 tys
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 3 tys
G
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: