reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowki 2015

Aylin przykro mi i trzymaj się kochana !:*

Renatka liczy się skończony tydzień więc Tobie został tydzień i dwa dni do skończonego 37;) a to u Was wtedy przyjmują do porodu a tak to odsyłają ?
 
reklama
Może i nie odsyłają, nie wiem, ale nie mają sprzętu specjalistycznego dla wcześniaków.
Dlatego do Piaseczna najbezpieczniej jechać po 37 tc.

Dzięki za odpowiedź :)

Już niedługo :)

Ale jeszcze wyniki GBS-a muszę 31 marca odebrać, dopiero potem mogę rodzić. (choć termin mam na 21 kwietnia, więc jeszcze miesiąc !!!) Małą urodziłam w terminie, więc w 40 tygodniu.
Jak ja to wytrzymałam ? :/
 
A mi się dzisiejsza data juz nie podoba
Zmarł rano mój dziadek :((

Bardzo mi przykro:-[ :-[ :-[

Aylin,
przykro mi :(
Mój dziadek też nie doczekał i zmarł ponad miesiąc temu. A liczyłam, że wytrwa do narodzin prawnuka, bo i tak długo wytrzymał.
Również moje kondolencje :-[ :-[ :-[ :-[



Aylin bardzo mi przykro - znowu powiem umarl krol niech zyje krol :( naprawde czesto sie tak zdaza ze jak dziecko ma sie urodzic to odchodzi ktos inny z rodziny jakby mu miejsca ustepowal :( :(

Coś w tym jest. Mi w pierwszej ciąży dokładnie 3tyg przed porodem zmarła babcia. A też miałam nadzieję, że zdąży prawnuczke zobaczyć, ale niestety.

Ja tu moge cały dzien leżeć..to chore ale trzymam kciuki zeby mnie zostawili na noc..albo zapomnieli o mnie do wieczora! :sorry2:
Wcale się Ci nie dziwie, jak teraz byłam chora to też marzyłam o powrocie do szpitala. Tam byłam samotna i nie u siebie, ale nic nie musiałam.... a w domu? Nie ma opcji, żeby nic nie musieć, a jeszcze przy dziecku chorym :-[
 
Doli a kiedy u ciebie nadejdzie ten dzień? Jeszcze nie nadszedł?

Cos się obawiam ze po takim wyposzczeniu ledwo odległość długości osiągną :D

Ja sobie zakładał spirale,biorę tabletki,stosuje gumki plus kalendarzyk :D a najlepiej to gdyby mi w trakcie porodu macica wypadla i jajniki za sobą pociągnęła. Może pomyla z lozyskiem i wyciagna hurtem...

Ja za godzinę IDE z koleżanka na spacer ale normalnie taka osłabiona jestem ze ledwo stoje... Sypiemy się dziewuszki...
 
Tabasia - odkąd 3 lata temu zaczął mieć problemy z chodzeniem to polozyl się do łóżka i poszli. Najpierw jakies problemy gastryczne, potem przyplatalo sie serce, niewydolność krążenia. Od poczatku roku byl więcej w,szpitalu niż w domu. O ile nie wypada zle mówić o zmarłych to mój dziadek miał trudny charakter i wiedzie wszystko najlepiej - począwszy od hodowli pomidorów przez mechanikę samochodowa aż po medycynę. Ja się od poczatku roku z ta mysla nosilam ze koniec bliski. Ale jednak nie da,sie przygotować :(
 
Renatka więc musisz mieć 37+0 :)

U mnie jest piękna pogoda... +15 słońce... A ja gnije... Dobrze że jeszcze trochę..

I kolejna obraza pani matki pt " dawno nie zarzucalam focha więc powiem oficjalnym smsem córce że będę w weekend po czym nawet nie wspomnę że się nie wybieram i zwale to ba ciotkę której coś niby wypadło, a niech córka na wyrzuty sumienia bo powinna dzwonić i prosić o przybycie "
Kurtyna.

I Oczywiście mam twardnienie z nerwów( regularne, więc bosko :/)przez nią, kuźwa kiedy ja się od tego uwolnię.....
 
Olusia ja nie mam blizniakow ;)

Hahaja Renatka to odpocznij ;)
No i zdroooowka dla Was dziewczyny!!!!

Aylin niestety nigdy na to nie jestesmy gotowi. Ja probuje sobie zawsze tlumaczyc odejscie schorowanej bliskiej osoby,ze juz sie nie meczy...mi to pomaga.
Szkoda tylko ze Jagody nie zobaczy.
Dla Dziadka [*]
 
Tabasia ale tak czy siak masz baaaardzo duzo energii.... tak jak dziewczyny pisza, ktore maja jedno malenstwo ze tez juz ledwo daja rade a ty biegasz, skaczesz, pracujesz itp... wiec dlatego wielki podziw dla ciebie! kochana a moze ty cos bierzesz na power? he he ;-)
 
Witaminy Olusia witaminy :))

Ja jeszcze w pon.do pracy ide i jedyne co mnie powstrzyma to porod :D

Niestety jestesmy tu z m sami i musimy jakos to wszystko ogarnac... nie jest latwo ale nie bede narzekac. Wszystkiego sa plusy i minusy a dla nas wazny jest spokoj psychiczny i nie wtracanie sie rodzinki ;)
 
reklama
A mi się dzisiejsza data juz nie podoba
Zmarł rano mój dziadek :((

Przykro mi
[*], u nas latem umarl dziadek mojego.

Doli albo pol :confused::confused:
Ja:Arek nie wychodz jeszcze!!!
A: ale to nie ja wychodze:D

Zobaczymy na ile położna ma racje. Mówi ze w wypadkach takich jak mój ze pessar był naprawdę konieczny a nie na w razie co to się rodzi szybko po zdjeciu

Ale kawal wymyslilas hahahaha

Aylin przykro mi...
Nagle zmarl czy chorowal?

Ja ogarniam chate jak glupia. Calutka gore wysprzatalam,lazienki,szafy,kurze...
Teraz mi odkurza gore a ja dol ogarne w miedzy czasie. A na koniec podlogi pomyje i prania 3 do zrobienia.
Pozniej ide z dzieckiem do cyrku bo juz mnie meczy tydzien. Niestety nie cierpie pokazow ze zwierzetami ale pieciolatkowi trudno cos takiego wytlumaczyc :/
No i moge rodzic ;)


A Tabasia jak zwykle szaleje.
 
Do góry