reklama
Witajcie. Byłam na urlopie i potem do pracy wróciłam i haruje po 10 - 13 h. No nie miałam kiedy do forum i poczytać wszystkich, bo jak mnie nie było a tu już ponad 140 strony 
Czuje się doskonale, nie mam mdłości ani nie śmierdzi mi. A odrzuciło mnie zupełnie słodycze, przed ciążą nie mogłam żyć bez chipsy. A teraz leżą na półce ;d
Wyczuwam ze syna będę miała, ale dookoła mówią ze córeczka. Zobaczymy jak będzie.
Pozdrawiam
Czuje się doskonale, nie mam mdłości ani nie śmierdzi mi. A odrzuciło mnie zupełnie słodycze, przed ciążą nie mogłam żyć bez chipsy. A teraz leżą na półce ;d
Wyczuwam ze syna będę miała, ale dookoła mówią ze córeczka. Zobaczymy jak będzie.
Pozdrawiam
A ja nigdy nie widzialam sie w roli mamy chlopcow. Jak w pierwszej ciazy powiedzieli ze bedzie dziewczynka to bylam w siodmym niebie. Ale teraz mam przeczucie ze bedzie lobuz i w sumie bardzo bym sie cieszyla. Jak bedzie dziewuszka to tez sie nie obraze. Niedlugo sie okaze
U nas to w sumie bez różnicy. ja bym chciała, z racji tego ze synek jest, to córeczkę i na pewno nie róże falbanki itp to nie mój styl. Antek tez na niebiesko nigdy nie był ubierany. A mój mąż to chce chłopaka bo jak się naoglądał u mojej siostrzenicy jakie ma fochy itp to stwierdził że woli syna. nawet jak byliśmy u gina to już pytał czy widać co będzie 
Mi się marzy chłopak, ciężko mi wyobrazić siebie w roli mamy dziewuszki...róże, sukienki, spineczki, warkoczyki, księżniczki to totalnie nie moja bajka :-(. Najwyżej od małego będę wychowywać buntowniczke słuchającej ostrej muzyki i biegającej w trampkach
hmm ja mam córcie i ze tak powiem lalki i misie sa uzywane wyłącznie jako produkt do rzucania w kota... czasem w wózku powozi ale to dlatego ze wózek bez odciązenia kiepsko sie prowadzi. Samochody uwielbia
reklama
