reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowki 2015

Wita się pani magister :D.

Usiłuję Was nadrobić, ale to jakaś masakra jest ;).

SZAJ, GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:-):cool2::cool2::happy2:

Jeśli nie ma komplikacji to w szpitalu rodzice i maluszek pozostają przez 3 dni i przez ten czas przydzielona położna uczy "instrukcji obsługi" maluszka. Więc damy radę :)
no to świetnie !!
W Bielańskim, jak rodziłam 3,5 roku temu, nikt nawet nie przyszedł pomóc przystawić do piersi tylko darły się piguły, że mamy karmić nawet jak mleko nie leci, ale żadna nie pokazała, nie wytłumaczyła nic na spokojnie, nie mówiąc już o "obsłudze maluszka". Pierwszą pieluchę itd.. sama musiałam zmienić, a nie wiedziałam, jak się do małej zabrać, taki okruszek była ...

Anemonne ale super patent z tą kąpielą. zaraz sobie gdzieś to zanotuję żeby nie zapomnieć :)
jaki patent ? nie mogę znaleźć .... :(


alez moja mama mnie wku....wia bo moim dzieciom miesza w glowach bo wie ze ja jej nie poslucham :/ ciagle gada ze imie dla dziecka jest ble b jej ojciec mial kiedys konia imieniem Baska i jej sie z tym bedzie to kojarzyc i ze mmamy zmienic imie
noszzzzz *&%$^&(*) dzieci ledwo pradziadka pamietaja a juz nie mowiac o koniu ;) a pna im takie historie serwuje wrrrr

przepraszam, że to napiszę, ale to nie jej sprawa jak nazwiecie Wasze dziecko, uważam, że nie powinna się w tym temacie wtrącać.

Przegladałam teraz gazetke rossmana i jest lovela 3,6kg za 35zł

dziś wchodzi oferta do Biedronki, Lovela 1,8 kg za 15 zł., więc 1,8 kg x 2 = 3,6 kg za 30 zł.
więc 5 zł. taniej niż w Rossmanie :)

Artykuły Lovela - Produkt - Biedronka.pl

Co do tych otulaczy to ja kupiłam 3 takie duże bawełniane za 14€ chyba takze cena super (sprawdźcie w tk max jak ktos ma w poblizu) moim zdaniem po prostu nie ma co przepłacać za jakies niby super bambusy..
ja wczoraj w TK MAXX zapolowałam :)
za 55 zł. kupiłam 3 sztuki :)
Muślin bawełniany, kolorki niebieskie lub różowe były, nawet spory wybór.









A mnie jednak wieczór się udał. Mojego P ruszyło chyba sumienie, bo wrocił przed 18. Zabrał mnie od mamy zawiózł do knajpy i zabrał małą. :-))
ooo, super !!! złoty chłop !!!
 
reklama
Lei, zgadza się i jak się ma kogoś do pomocy, to super. Nie chodzi mi o to, żeby być zosią samosią po to, żeby komuś coś udowodnić, tylko że jak się nie ma nikogo do pomocy, to nie jest powód do rezygnowania z dziecka, a jak się słyszy takie "dobre rady" to może być zniechęcające i dołujace,,, Człowiek wystarczająco sam się martwi, nie potrzebuje ciagłego straszenia "zobaczysz, jak Ci będzie ciężko, nie poradzisz sobie sama", a ja takie rzeczy właśnie słyszę...
 
kurcze o tym szpitalu bielanskiem to :szok:rodzilam to bylam mega zadowolona z opieki w szpitalu w ktorym rodzilam
naprawde polozne byly bardzo pomocne co jakis czas przychodzily do pokoju zapytac sie czy cos pomoc i tlumaczyly bardzo cierpliwie

na to gardlo wypilam herbate z cytryna i miodem i zaraz zejde z powodu zgagi :( :(

55zl za 3 pieluszki :szok:

ja tez stosuje zdrowy egoizm
pomocy ze strony mamay czy tesciowej nie oczekuje ale zdecydowanie od strony meza tak
wiec ja rozumiem ze po pracy jest zmeczony ale przeciez przy maluszku sie nie lezy i pachnie i tez jest sie zmeczonym wiec chcac nie chcac musi pomagac
a przy okazji i tworzyc wiez z tym malutkim czlowieczkiem bo przeciez kiedy ma to robic
 
Ostatnia edycja:
Lei, zgadza się i jak się ma kogoś do pomocy, to super. Nie chodzi mi o to, żeby być zosią samosią po to, żeby komuś coś udowodnić, tylko że jak się nie ma nikogo do pomocy, to nie jest powód do rezygnowania z dziecka, a jak się słyszy takie "dobre rady" to może być zniechęcające i dołujace,,, Człowiek wystarczająco sam się martwi, nie potrzebuje ciagłego straszenia "zobaczysz, jak Ci będzie ciężko, nie poradzisz sobie sama", a ja takie rzeczy właśnie słyszę...

Milia dasz sobie radę ze wszystkim! Ja nie miałam pomocy przy pierwszym dziecku i fakt, były śni kiedy było ciężko, ale więcej było tych szczęśliwych. Czasem miałam bałagan w domu, czasem był brak obiadu, ale to było sporadycznie. Z czasem tak sobie ułożysz plan dnia, że sama będziesz zdziwiona;) mój smyk ma cztery lata i 5 miesięcy i jeszcze ani jednego dnia nie spędził poza domem bez nas. Tzn nikt go nie brał ani na jeden dzień pod swoją opiekę żeby mama odpoczela, o notowaniu nie mowie.... u mojej sąsiadki mama juz dwa tygodnie przed porodem siedziała, robiła jej pranie obiadki i pilnowała starszego synka. A tamta jak święta krowa na zakupy, kosmetyczka itp. Teraz po porodzie jej matka przyjeżdża codziennie ok 6 rano i ma dyżur tak do 15-16 jak sąsiad wraca z pracy... niby fajnie, ale jakby matki zabrakło, bo to różnie bywa to wtedy młoda chyba by sobie w łeb strzeliła... także Milia głowa do góry. Nie jesteś sama w takiej sytuacji, ja mam identycznie, choć moja mama mieszka 5 km ode mnie :D;):p
 
A ja już dwa okna umyte;) zobaczymy, może użyje więcej niż planowałam :D firany zajęłam wszystkie i juz się piorą. ;) a teraz siedzę przy kubku z kawuchą i oglądam z Marcinem bajki na nickelodeon ;):D
Dziewczyny, które chorują życzę Wam zdrówka :) mi po antybiotyku przeszło i mam mnóstwo sił i energii do działania :p;)
 
Magda, ja wiem, ze sobie poradzę (zreszta też z pomocą męża):-) nie ja pierwsza i nie ostatnia, tak jak pisałam, nie spodziewamy się słodkiego bobasa z reklam, tylko wkurza mnie takie gadanie...

Szybko Ci idzie, ale nie przesadzaj z tymi oknami ;-)
 
Doli o nie pakowac sie nie zamierzam ;) ja musze na 22 marca jeszcze tort upiec i na swieta okna umyc. A ostatnio mi kolezanka mowi - o jak juz sie za okna bierzesz to znaczy ze blisko porod ;) . Powiedzialam jej ze zaczelam porzadkowac- tylko mi chodzilo o ciuszki dla malucha a nie porzadki domowe ;)
 
Hej!
Szaj gratulacje Pani magister!
Baby, to przykre ze Twoja mama krytykuje imie przy dzieciach. Ciekawe z czego to wynika
Asia, trzymaj sie, oby szybko przeszlo!
Anemonne ja tez slyszalam o tym naparze i chyba czas juz go zaczac stosowac.
Tez musze ostatnie rzeczy z apteki kupic
Czas tak szybko plynie. W ogole nie mam chwili by sie ponudzic.
Ja noce raczej przesypiam i to potrafię do 10 spac. Ale dziś mialam koszmar, ze M mial wypadek brrrr.
Wczoraj poprasowalismy wspólnie ciuszki, ale jeszcze trochę prania mi zostalo.
Miłego dnia!
 
Doli, współczuję tego zapalenia spojówek. zakrapianie oczu dziecku to jest masakra :(((

Myla ty złośliwa babo ;P sama jak miałaś leżeć to latałaś nie wiadomo gdzie i jeszcze ze szpitalem się ociągałaś. całe forum musiało Cie namawiać żebyś wreszcie pojechała :)

Milia, ja tam nie jestem zwolenniczką sterylności. w syfie dziecko odporności nabiera hahaha :) my akurat nie mamy zwierząt ale jak spędzałam pierwsze wakacje z Laurką u rodziców, tam był i pies i świnka morska, dziecko całe dnie raczkowało na podwórku po trawie, wkładało wszędzie łapki i nic jej nie było. teraz jak była u nas teściowa to mnie mega wkurzała, bo cały czas Lauryście mówiła żeby czegoś tam nie dotykała bo brudne, żeby się flamastrami nie mazała. nie lubię takiego zabraniania. owszem jak wracamy do domu, to zawsze pierwszą rzeczą jest mycie rączek, ale na dworze nie będę za nią latać cały czas z chusteczkami.

Sataga, a mały nie śpi już w dzień. olej trochę, jak mały już padnie, to tylko szybki prysznic i do wyrka. rano będziesz miała więcej energii i wszystko lepiej ogarniesz.
 
reklama
Myla od dziś w biedrące są kocyki z kapturkami w kształcie dłów różnych zwierząt ale byłam pomacałam i nie przpadły mi do gustu :p

Lei bo ja zawsze lubie mieć wszystko na zapas a nie później się stresować że czegoś mi brakuje i latać po sklepach :)
 
Do góry