reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietnióweczki 2008

reklama
ja chce do domu.
najpier rodzinka. kazdy po kolei. w koncu ich wyprosilam bo zwariowac mozna.
to malego karmic. poszlam go odniesc i probowalam sie czegos dowiedziec bo jutro maja mi go dac na odzial. maly juz nie jest w inkubatorku. opatulony lezy na tamtym odzale taki samiutki. ale ni chca mi go dac. wojtak wyslalam by cos z tym zrobil.
 
Czesc baby

NAERWICE mam jakams kurde moze to przed porodem . mam jakies zmiany nastroju.. wogole caly dzien spiaca laze .. wczoraj musialam siedziec do poznia i mojego malza pilnowac .. bo znajomi przyjechali z Dublina z moimi lozeczkami kolyskami i tp i chlopcy sobie po drinkowali ..a pozniej im sie szwedak chcial wlaczyc i chcieli wyruszyc w miasto.. a mi to nie na reke bylo wiec za stroza drzwi robilam :-D.. no ale wreszcie poszli wczesniej spac ... dzisiaj kacyk giganicik ale tak to jest jak sie wisky ginessem popija:-)
dobrze im tak



MAjECZKO co z Toba .. nic sie nie dzieje? czekasz na mnie.. mi maly tak po pecherzu glowa piluje ze normalnie siedziec nie moge i wogole podwozie mnie tak boli ze hoho i mam wrazenie jakby mi ktos tam szpilki wbijal ..;-)ale juz moge rodzic wszytko mi dostarczyli popralam dzis posciel dla malego i te bajery .. lozeczko R. dzis rozlozyl .. kolyske tez ..wiec jestem jzu zwarta i gotowa .. ah wscieklam sie bo kurier ktory mi wiozl te bajery dla malego miedzy innymi fotelik .. mial chyba jaka fatalna wentylacje w tym swoim samochodzie bo fotelik przeszedl mi zapachem spalin czy cholera wie czego.. musialam caly pokrowiec wyprac ale juz wszytko


Renatko eureka w UK tez macie niedziel palmowa hahah:-D

Ingrid podziwiam za plany.. ja to raczej planuje tylko porodowke;-)


Iza ile twoj synek ma lat??? moja 9 latak od tego roku raz w tyg sprzata lazienke.. na dodatek swoja .. i tez beczy jak bór ze dlaczego ona musi:-)

An gratki za zdany egzaaaaaamm;-) a lenia mam dzis totalnego;-)



A co do Niebo .. chyba nie ma sensu ja tak esami zawalac ... jak bedzie miala ochote to napisze ... miejmy nadziej ze u niej wszytko ok i ze chlopcy rosna a Niebo poprostu ma nawala roboty przy nich;-)


Masiu jestes dzielna ... i fajnie ze u Was wszystko oki .. i ze W. tak sie dzielnie spisuje brawa dla tatusi;-)


Iza Iza uczysz go samodzielnosci hihihihihihi ja to wole mojemu sama skladac bo jak mwidze jak on to robio to tak jakby nie bylo poskladane a tyle razy mu pokazuje hahhahaha

Co do torta to se ucielam kawalek i sie zalamalam......okropny... a to tylko dlatego ze zami9ast zrobic jka Kasia pisala wedlug przepisu to ja zacxzelam eeksperymentowac.... do kremu zapomnialam dodac kakaaa jakos tego nie doczytałam.... a poza dodalam tam rumu ktory trzymam tyle czasu nieropaczety pamiatka z kuby..i tak lezal i zdobil polke adzis rodziewiczylam go i dolalam do kremu.... myslalm ze to dobry pomysl,,,, i jakos mnie mdli chyba zle proporcje dalam dzemu truskawkowego cholera jasna nooo kurde nie nadaje sie na ciastkarza.hahah no nic checi dobre byly a ze nie wyszlo szkoda bo tyle serca w to wlozylam... i nie smakuje on jak czekoladowy tylko przeze mnie jak jakis um dziecko az wyplulo i powiedzialo ochyda no nic meza bede karmic tym na sile highihihi:-D

An a do dupy to i ja mam dzien zaraz bede moi rodzice a mi sie nawet nie chce ladnie ubrac.... cos mi ciezko na sercu i z tym oddechem .... i wogole ta pogoda.. i jeszcze maz przyszedl padniety jak kawka i sie polozyl lulu ..sekund 5 i spi..ja tak nie potrafie.....

LAdy z ciebie to jak zwykle beka:-Dzapomnialam ci dopisac ze ja z tego przepisu to tylko poncz i ciasto robie . Kremik to ja stosuje z Dr, Oetkera smietankowy czekoladowy , czekoladowo orzech, amaretto .. zalezy jaki sobie w sklepie zapodam:-D tego z przepisu nie stosuje gdyz dbam o linie a wnim jest maslo lub margaryna ...a dr. Oetker ma uproszczona wersje bez masla:-)
Ale jakbys zechciala zrobic tak jak jest napisane to wyjdzie spoko nikt tym pluc nie bedzie hahah ..no ale ... lepiej skocz do cukierni ahahahah


ojesuuuuuu ale na skrobalam


Kiss kozy

ps BRATAK to znowu strajkuje i nic nie pisze;-)


Edit

Masiu ... LEOS jest cuuuuuuuuudny
 
mozliwe ze malego dostane jutro, po badaniach, jesli bedzie wszystko dobrze, bo to pierwsze godziny maleg poza inkubatorem.
ide sciagnac pokarm bo mi sie wylewa
dobranoc
 
Masiu-Leonek jest cudny aż małzowi pokazywałam:-)

Majeczko-witaj jeszcze 2w1:):-)

a tak w ogóle to walnęłam sobie cappucino bo normalnie łeb mi sam opadał. Teraz małż odpoczywa a ja na chwilę dorwałam się do kompa.
Właśnie zaczęłam robić listę co muszę zabrać do szpitala- szybko co.. ?:-)a w ogóle to wydarałam się na małża że może w końcu by zrobił przemeblowanie i porozpakowywał wszystko bo jakby co mnie szybciej chwyciło to na ostatnią chwilę będzie szykował mieszkanie. Ale oczywiście nie ruszył się, twierdzi że ma czas.. hmmm:-)
W ogóle nerwowa jestem ostatnio i wciaż się czepiam, ale może to wina pogody
 
Ingrid- zazdroszczę szczególnie tych kwiatów:-)
Fakt że aż tak źle nie mam, nie powinnam narzekać ale moje humorki dają popalić. :-)
 
Masiek - Leonek cudny, no poprostu napatrzeć sie nie moge

An - gratujule zdania egazminu !!! bliżej do Twojego wymarzonego papierka

Ingrig - nieźle to zaplanowałaś - organizatorka z Ciebie, zobaczymy jak mała sie dostosuje do planów, :-)
 
reklama
MASIU twój Leoś jest cudny zakochałam się:-);-) ucałuj go od ciotki boziu kochane maleństwo....;-)




idę poczytać co napisąłyście

P.S KASIU pragnę Cie pocieszyc,że ja też mam nerwicę najpierw dostałąm ataku płaczu wyłam non stop(nad wszystkim i nad niczym) a mój mnie troskliwie przytulał i pocieszał potem dostałam nerwów,że chciałam go pobić no nie wiem czemu ale myślałam,że go zabiję.....i też mnie kuję krocze....kurczę ale te hormony dają nam popalić a co będzie po porodzie lękam się....
 
Do góry