reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietnióweczki 2008

Kachurku dbaj o sie zeby sie skurcze nie nasiliły. No i masz racje jeszcze 2 miesiące. Mam nadzieje podtuczyć ja do 1 kg do 22,02;-)

Kasia nie wiedziałam że w Irlandii tak krucho z ginami:baffled: A ile miałas cukru powiedział?? Głowa do góry. Najwazniejsze dobrze myslec i zadbaj o ten magnez;-):-D
Lady no faktycznie jak pierwsze tylko na płatkach to teraz tez lepiej uważać :tak::-)

Dzień dobry dziołszki:happy:
LUCKY oni nic nie mowia .. powiedzial ze ok wiewc mu zaufalam :eek:
 
reklama
Kachurku entuzjazm chyba ostygł czekamy wszystkie na te chwile wielka.. a bynajmniej blizsze kroczki ku niej wtedy masz racje bedzie tłok jak w Chinach,....a na wycieczke? hmm zaraz jade do rodziców na obiad pierdziele ilez mozna lezec w tym lozku i sie prezyc... obiadu nie chce mi sie gotowac a Wy regularnie je robicie? ja sie nie moge zebrac....

Kasiu Kasiu....no nie ma co prawdziwa Pani domu goscinnosc pierwsza klasa hahahahhaa ja tez tak mialam czasem ochote pare razy zrobic ale zawsze mi odwagi zabraklo i musialam sciemniac ze sie zle czuje albo tamto i sramto.. no ale to odwazna... chyba tak nachlani byli ze moze nawet nie zwrocili uwagi ze taka gwiadka im znikla co????A co do tescia to wez mi tu nie kracz bo az ciary przechodzą no wiesz co wstydziłabys sie hehehehehe ciezarna stresowac hahahahahahahahahahahhahaha:-D

Luky mamo ja tez w sumie nie wiem jak tam moje malenstwo niby ja na wadze szaleje jak glupia ciagle rosnie zamiast stanac w miejscu... ale jak ostatnio bylam w 26 tygodniu na 4 d to mi wage oszacowano malustkiej na 873 gramy bodajrze....wiec teraz zaczelam 30 tydzien wiec mam nadzieje ze wazy juz ponad kilo.....

W czwartek mam wizyte usg ale zwykle tam wagi na takich sprzetach nie podaja tylko mowia czy wszystko ok i czy ulozenie prawidlowe...i bicie serca.... no ale cos tam zobacze juz sie nie moge doczekac...

Dobra mykam sie juz powoli szykowac obiadek u mamuski o 14 wiec nie mam za bardzo jak czasem porzadzic a jestem w polu.... buzka milego dzionka ja dopiero wieczorkiem u Was sie pojawie na kolejna kontrole hahahaha:-D


Lady slonko ja nie pisalam o tym ze faceci sobie po piwku walneli tylo o tej glupiej lasce co popijala na rowni z nimi :crazy: a co do tego ze sie zwinelam sapac .. nic innego nie mozna bylo w tej sytuacji zrobbic .... przynajmniej nie chcialo jej sie siedziec z facetami wiec poszla tez spac .. hehe tyle dobrego .. bo tak jak ja bym siedziala z nimi to ona wlewalaby w siebie te piwso i palila fajki..................a najlepsze w tym wszystkim jest to ze laska pracuje w szpitalu w Dublinie jako pielegniarka;-)... biedne to jej dziecko :-(


A co do tescia co mam ci tu nie krakac... hie hie hie... pozyjemy zobaczymy... hahahahahhahaahahahahahahahhahaahha
 
Cześć

Mnie znó skurcze wczoraj męczyły..jeny!!

Lady furka wypasiona ze hej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Masiek lepiej już dziś?

Kachurku fenoterol to już chyba za późno dla nas bo musiałbyśmy po terminie chodzic ;-) a kołatanie ..no jest i trzesiawka ale bierze się na to isoptim (czy jaks tak)..mnie to ominęło na szczeście ale sądze jakbym pojechała ze skurczami do szpitala to włąsnie bym to dostała. Jesteś dzielna jeszcze troszkę i juz bedzie bardziej bezpiecznie by Dzidzia mogła sie urodzić ..ale wiesz też jak to jest ;-) najpierw sie podtrzymuje a potem wywołuje ;-)

Lucku Mała Mi napewno będzie miała dobrą wage mocno w to wierzę!! A teraz już na bank ma kilo . Jak to mówią i ja tez się do tego dopisuję tzreb a WIERZYĆ ze wszystko jest dobrze ściskam.

Adus jak super że zjarzałaś do nas..widac brakuje Cie to i puchy na forum.

My wczoraj zrobilisy kolejne zakupki..amtk droga nie da sie poprostu oprzeć tym słodkosćią..sukeinusią, bluzią, śpiochom..śliczne wszystkie..i juz by się chciało tulić Dzidzię w tych ciuszkach słodkich. Mój M to już zgłupiał totatlnie załoze sie (a teraz jest w sklepie) ze znó coś jej kupi. On tylko sukienusie, rózowośći, sweterki same słodkosći..no i nie powiem drogie ;-) a zas ta z głową śpiochy, body i inne..:-D

Dziewczyny jakie kosmetyki kupujecie dzidzia? Jakie leki (podobno warto mieć juz jakeiś) a i spirytus do pępusia taki \zwykły?
JA myśle ze do kąpieli to mydełko bambino. I moze oliwkę . A jaki krem do pupci? Sudocrem to raczej jak jakies odparzenie sie pojawi a na codzień jaki? szwagierka chwali niemiecki Penaten.

Dla mnie wiem ze pure lan do piersi.
 
Kasia32 nawet mi nie mów bo jak ja widze takie kobiety w ciazy z fajami czy z piwskiem .. to płakac mi się chce. Naprawdę. Znam osobiście taką jedną..cąła ciążke piwkowała..paliła. Dziecko zdrowe i silne!! A jak w ciaży była (wiedziała ze ja straciłam dzidzie dbajac o siebie i o nie)i ktoś zwrócił jej uwagę to odpowiadała przy mnie..są takie co dbaja i huhają i tracą swoje dzieci a u mnie jest wszystko w porządku. Oj bolało mnie to baaardzo.

One nei mają pojęcia jak bardzo boli strata dziecka..i nie wiedza jaką szkodę robią dziecku tak się zachowując..ach to takie nei sprawiedliwe
 
Wiem Madziujka.. ja wczoraj myslalam ze normalnie nie wyrobie nerwowo za kazdym razem jak podnosila ta szkalneke do ust do mi gula gardle sie robila ... wogole to jaksa popie... na laska pytam sie jej na kiedy ma teramina o ona wielkie oczy i mowi do mnie ze na koniec kwietnia.. wiec ja w smiech i do niej to ktory ty tydzien jestes w ciazy a ona ze zaraz mi powie podumala i mowi 23 ty no fajnie ... mi to wyglada ze finisz na czerwiec a jej na koniec kwietnia hahhahahahaah debilka.... nie wie czy sie zgrywala na taka luzare czy co .... mojej Martynie malo oczy z orbit nie wyszly jak uslyszla jak ta gada o rzeczy a dziecko ma dopieroi 14 lat;-)pozniej do mnie mowi moja cora ,, mamusi z ta pania to wszytko oki,,


ide na dol bo oni siedza a ja tu przy kompie:-D
 
szok..debilka..matko droga..i za takie cos w pysk strzelić to mało.
gdzie tu jest sprawiedliwosć!! Czy takie dziecko nie byłoby szcześliwsze gdyby pojawiło się tam gdzi ena nie czekają?
Az mnie trzęsie..tym bardziej ze dziś dowiedziałam sie o stracie jednej ze znajomych a tak długo czekali na dzidzie..:-(
 
Jezusku normalnie czytać sie nie da o takich debilkach:wściekła/y::no: jak można być tak nieodpowiedzialnym:crazy:

Kasia ja bym jej w łeb przywaliła dla opamiętania. Serio:rofl2:

Madziujku no trzymaj się dzielnie. Współczuję skurczy. Jak sie ciesze ze u mnie cisza jeszcze. Zakupów gratuluję. Hehe fajnie jak tatuś zakochany w córci a jeszcze jej "nie zna":laugh2:

Lady smacznego na obiadku:-) Nie obwiniaj się. U mnie jakoś 3 razy w tygodniu jest obiad:rofl2: Teraz zacznę codziennie, bo muszę, ale żeby mi sie chciało to niespecjalnie.;-):-)

A co do znudzenia. Wiecie teraz to jest taki najbardziej nerwowy czas, bo wszystkie już niby są znudzone i wielkie i ociężałe, a ryzyko urodzenia nie całkiem zdrowego dziecka jest jeszcze strasznie wielkie. Także każda niech zaciska nogi ile się da i poczeka jeszcze przynajmniej 1 cały miesiąc a minimum 4 tygodnie i potem się zacznie pełną parą rozdwajanie.
A póki co zapraszam na rurki z bita śmietaną (hehe Maja;-))

Jak cudnie jak w domu cisza. Domiś śpi a Lil gra na komputerku w uczymy się liczyć:happy:
 
LUCKY w leb to malo wlasnie je przed chwilka powiedzialam ze sobie nie zdaje sprawy z tego co robi ... i czy zdaje sobie sprawe z tego co robi... ona mi odpowiedziala ze moze ma troche lekkie podejscie do sprawy... heheheeh.... no coz jak chce miec wiecznie zasmarkane(w najlepszym wypadku) dziecko to niech chleje to piwsko i pali fajnki ... nie chce sie denerwowac bo to nie moja sprawa ..:-(szkoda mi tylko tego malenstwa:-(
a najardziej mnie smieszy to ze takie kretynki nigdy nie maja problemow z ciaza.. a tu czlowiek chucha dmucha na siebie spac po nocach nie moze bo ma wrazenie ze cos nie tak a takia glupaia krowa ma wszystko w nosie.. i tak jej przeleci 9 miesiecy:wściekła/y:pielegniaraka od 7 bolesci:wściekła/y:
 
Hej laseczki :-) Ja tak na sikundkę :-)
Wkurzyłam się na małża, bo syf w domu a on nie sprząta :wściekła/y: a ja nie moge w takim syfie i widzial jak sprzatam i nie pomogł !!! :wściekła/y::angry::wściekła/y::angry::wściekła/y::angry: i znów foch :baffled:
Lady no super ten wasz nowy CAR :-) taki elegancki i rodzinny... Jeżeli chodzi o moje wózio to jest słodkie, czerwono-różowe z myszką mini :sorry: musze do niego dokupić torbę bo nie ma w wyposażeniu, jest leciutki więc akurat dla mnie, nie wiem jak zimą się spisze bo nie jest z tych takich "dużych na pompowanych kołach) ale do zimy daleko :-)
Pozdrawiam resztę kwietnióweczek i odezwę sie jutro, BUZIOLE:happy:
 
reklama
Hej! melduje sie z wieczorka!

Kasiek ta laska niezła jest ....biedne maklenstwo.... no ale wiesz co o dziwo takie dzieci czesciej rodza sie zdrowe niz schorowane..i takie kobitki tak jak mowisz maja lekkie te ciaze bezproblemowe,,,, i zawsze jka taka widze ze tak postepuje..(a mam takie kolezanki ktore i w ciazy wciagaja) to az serce mi sie kroi...ale dzieci zdriwiutkie ...a zaznaczam ze nikomu nie zycze zle...ale zawsze wtedy sobie mysle ale te zycie jest niesprawiedliwe....

ja cala pierwszą ciąże dbalam o siebie,....soki warzywka...zero alkocholu ....nie palilam papierosów nawet nie przebywalam w miejscach zadymionych...nie pilam kawy....nie spozywalam narkotykow....bralam duzo witamin kazde lekaratwo jakie mi lekarka przepisala.... i co???? Dominis mi ciagle biedny chorowal...na zapalenie ploc oskrzeli....ucha ...wiecznie po szpitaklach ostrych dyzurach jezdzilam raz w miesiącu antybiotyki ...chorował miesiacami...co ja przeszlam to juz moje niemowle dostawalo zastrzyki non stop....wiecznie katar kaszel...wymioty po lekach....noce nieprzespane bo dziecko musialo byc w pozycji siedzacej nie mal ze...a ja musialam czuwac:-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(wieczne zycie w stresie strachu czy mu nic n ie bedzie czy sie nie zadusi....to bylo pieklo.... ale dzieki bogu to juz za nim a takie ktore nie dbaja o siebie ani dzieci nic im nie dolega i zyja sobie dalej ok ....wiec potepiam takie osoby...

Madziujko ja uwielbialam krem do pupci ten sudocrem i nivea fakt on na oparzenia...ale smarowalam go coodziennie bo to zapobiega odparzeniom...a tak to oliwka smarowalm po kapieli zawsze pod paszkami by se tez ich nie odparzal i na faldkach.....a spirytus to taki chyba 80 procentowy czy 60 nie pamietam dokladnie ale kupuje sie go w aptece......

ok kochane padam jak nie wiem co musze juz mykac jak sie wykapie moze jeszcze zajrze buziole...
 
Do góry