reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietnióweczki 2008

ASIU i ja córunię będę miała, jeszcze się wciąż zastanawiam nad imieniem:-) Narazie przodują Natalka i Agnieszka :-) Fajnie by było spotkać sie na porodówce, zawsze raźniej, tym bardziej, że mnie to za bardzo nie ma kto odwiedzić, bo wszyscy na podlasiu - tam skąd pochodzę :-( no a słyszałam, że na lutyckiej to spokojnie mogą sobie od 14 wszyscy odwiedzać. w niektórych szpitalach to samej trzeba na korytarz wychodzić :baffled:
 
reklama
Witam Was dziewczynki przepraszam ze zawaiłam wczoraj ale jak same widzicie mam synka ::mamisynka:: który potrzebuje jeszcze cyca a nigdy z niego nie pił hahaha

Kasia masz racje wstyd niesamowity dzecko 6 a usypiac ja go musze i bajke czasem opowiedziec i czesto z nim spac.....łatwo zle nawyki zrobic gorzej od tego oduczyc.....

Adus Ty to masz łeb do picia hahahah

Bratka widze ze sie rozkrecdiłas na maksa....

Silunia...te kopy pod zebrami i wiercenie jest najgorsze czasem uwiera i niekiedy sprawia bol o nich wlasnie zawsze pisałam hahahaha ale bynajmniej nie trzeba liczyc kopow dziecka hahahaha

Reniu co sie dzieje ? gdzie sie kobito podziewasz?bibe opuściłaś nie podobne to do Ciebie......

Asiu problem całkiem naturalny okresliłas w naszych czasach.... ja jestem na casie bo rodzily w przeciagu roku miesiecy dni moje kolezanki i wiem co sie dzieje.... opowiadałam juz kiedys na poczatku o ciezkim porodzie mojej siostry rok temu w styczniu....byla pol przytomna nie dosc ze pojechala do szpitala osłabiona wypompowana bo wymiotowala ciagle..brzuch ja bolał...zolta byla cala ledwo stala na nogach..i nie mogla mówic ...to na dodatek dzialo sie miesiac przed data porodu nie chciceli ja przyjac do szpitala na porodowke nawet na patologie bo nie bylo miejsc biedna musiala dzwonic z mezem po szpitalach...gdzie sa wolne miejsca dopiero jak zaproponowala pieniazki ja przyjeli i dzieki bogu ze jednak ja wzieli bo kiepsko z nia byli odrazu zrobili jej cesarskie ciecie bo zagrazalo jej utraty zycia...płó mial ucisk na wątrobe co spowodowalo żołtaczke wewnetrzna i nieodwracalne skutki uboczne....watroba do konca zycia juz uszkodzona... jest do dzis an diecie.... na szczescie dobrze sie skonczylo.... dziewczyny juz niektore wiedza bo opowiadalam to.... kilka miesiecy temu moja kolezanka rodzila pojechala do szpitala we wrocalwiu na dyrekcyjna nie bylo miejsc...chodz wykupiła porod rodzinny.... musiala obdzwonic po szpitalach ci sie okazalo az do trzebnicy musiala jechac rodzic a miala rozwarcie na 7 jak dojechala.... i teraz w styczniu mojego kuzyna zona rodziła ja przyjecli ale pare co przyjechala po nich niesety odtracili z braku miejsc.....wiec Asia problem poruszyłas na faktach autentytcznych.... wiec mamy sie czego bac no chyba ze macie znajomosci ..... wiec liczmy na to ze zbyt wiele lasek nie ebdzie rodzilo w tych dniach oc my.....

Dzisiaj spalam do 12 nie wiem co tak długo nie chcialo mi sie wstawac z moimi nogami coraz juz lepeij jedna jest ok jeszcze ta gruga mnie pobolewa jak chodze...

DZisiaj nie wiem czy jeszcze tu bede bo jade do rodzicow na przyjecie z okazji dnia babci i dziadka :) i nie wiem o ktorej wroce jak nie bede padac z nog to zajrze :))))

dev111pf___.png
 
Jestem znowu. :-)
Poszłam do biblioteki. Mały spacer i zakupy.
Wiecie co jak ja się cieszę, że mam psa. Muszę iść z nią na spacer i wtedy ten przelatujący wiatr wymiesza myśli, trochę pogadam prawie z obcymi ludźmi. I jakoś lżej w tej mojej głowie. Gorzej jak wracam do domu. Tu to powietrze stoi.I cisza.
Całe szczęście, że mam teraz bb no i was. A Jeszcze dzisiaj biografię mojej ulubionej pisarki.
 
Masiek a nie wiesz gdzie mogę pójść na jeżycach do biblioteki? No i czy mi wypożyczą wogóle książkę, skoro ja ani tu zameldowana ani się tu nie uczę :confused:
 
asiakow wtyczki w uszy i nie słuchaj opowieści o przepełnionych szpitalach, fakt dużo kobiet rodzi ale nie jest źle. Moja koleżanka urodziła w niedzielę w raszeji na mickiewicza, całkiem niedawno znajoma mojego faceta rodziła na lutyckiej i jest luz. Nie wywożą. Może się zdarzyć najczęściej w nocy nie wiedzieć czemu maluchy lubią pchać się na świat nocą może się zdarzyć, że akurat będzie przepełnienie, ale nie bój się we wrześni też nie jest źle. Ja nawet ostatnio zastanawiałam się czy nie rodzić we wrześni, albo w nowym tomyślu, tam też fajna porodówka.
 
Masiek a nie wiesz gdzie mogę pójść na jeżycach do biblioteki? No i czy mi wypożyczą wogóle książkę, skoro ja ani tu zameldowana ani się tu nie uczę :confused:


na jeżycach jest na ul. prusa wojewódzka biblioteka, to wiem, ale ona taka bardziej studencka. Chm... trochę nie kojażę gdzie by mogła jeszcze być.
jak znajdę, albo mi się przypomni to ci napiszę.
 
Iwonka na jerzycach to kiedyś paracowałam i wiem ze tam sa filie biblioteki raczyńskich ul. Jackowskiego 30 a jak masz bliżej do mostu teatralnego to na sławackiego, ja się zapisałam do bilbioteki przy dabrówce (piątkowo)i nie byłam zameldowana w poznaniu więc podałam dwa adresy: zamieszkania w Poznaniu i zameldowania *ten był też wpisany na kartę, tak ogólnie nie mieli uwag ale to juz było ze 3 lata temu, myślę że jednak zasady się nie zmieniły
 
Masiek nie łatwo sie nie denerwować i zatkac uszy, bo dużo się słyszy o takich przypadkach że mogą odesłać...a to drugi poród więc powinien być krótszy, no tego bym chciała....więc wyobraź sobie mam wizję że jeździmy i szukamy miejsca dla nas.. jak zacznę wprzeklinac i krzyczeć biedny maz
 
asia ale po co się tym teraz zamęczać, jeszcze nie pora na nas:tak: a do kwietnia może się zmienić, bo styczeń i luty to zawsze były miesiące gdy więcej dzieci się rodzi, potem trochę słabnie by w czerwcu i lipcu się nasilić. No ale zobaczymy.
Za jakieś dwa tyg. będziemy ze szkołą rodzenia zwiedzać porodówkę na polnej. Z tego co wiem to co dwa dni potem będziemy zwiedzać porodówki w poznaniu więc się obluka co i jak:tak:
 
reklama
Masiek, no tu racja że na poczatku roku rodzi się więcej berbeci :) i może troszkę mniej będzie berbeci na nasz czas i jeszcze troche do martwienia czasu mamy. Opowiesz co zobaczysz na porodówce :) , właśnie umówiłam się na nast tydzień na usg piersi (tak na wszelki zapas, co 1,5 roku sobie robie i chce teraz 2 lekarzy się pytałam i mówili ze moge i nie zaszkodzi małej
 
Do góry