reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietnióweczki 2008

bry kobietki

U nas tez pogodna niezbyt ładna:(

Ja dzisiaj w pracce posiedziałam, wrocilam do domq, obiad ugotowałam :) ja i asia nakarmione, R jak wroci z roboty to zje:)

Dzisiaj poklocilam sie z ksiegowa , ktora obsługje firme gdzie moj r pracuje... nosz co za baba, nie zna sie na przepisach i probuje sie klocic...Grzecznie zapytalam czy polubownie załatwimy sprawe czy mams ie udac do PIP :) powiedziala ze "ja jej moge skoczyc" wiec zglosilam sprawe do PIP :) a sprawa blacha... nie policzyla mojemu R słuzby wojskowej do wymiaru urlopu w zwiazku z czym ma obowiazek wyrownac 18 dni do 3 lat wstecz. ja poczytalam ustawy, zadzwonilam do PIP by sie upewnic i pociagniemy ja do odpowiedzialnosci finansowej a nie firme w ktorej moj R pracuje. Do tego nieuprzejma, gburowata :) cała rozmowe mam nagrana na telefon włacznie z tym jak mnie obraza i przeklina w mojej obecnosci.


Matko skad tacy ludzie sie biora na tym swiecie :(
 
reklama
HELOŁ:-)

MYSIAK co za księgowa no tylko współczuć:no:

a co tam u reszty??Gdzie wy???

U nas dziś od rana pogoda super ciepło 26stopni super wylatałam sie za moim bąkiem,że mam dość na tydzień:-D
AGUŚ jak ty dajesz rade tak bez wózka:confused::-D:-D

Uczę moje dziecko jeśc kawałki ale on nie toleruje już tyle czasu wczoraj mnie tak ohaftał :nerd::baffled: no ale z naszego talerza kawałki toleruje:dry:

ok uciekam dam młodemu obiad i spać go położę bo w nocy se gadał z księżycem:cool2:i niewyspany:happy2:
 
hej wszystkim!!!!

ja tak na chwile bo idę kroić ziemniaki do zupy...póki mała spi.

z mała musze do alergologa bo jej sie pogarsza stan skóry...w nocy musiałam wstac ja smarowac sterydowa mascia bo sie tak drapała płaczac przy tym ze bałam sie ze rany sobie porobi...


Ada
Amirek na fotce kawaler pierwsza klasa..normalnie elegancki i taki powazny, mina cudna i spojrzenie ;-)
jak daję radę? hm...hahah..pcham jednąreką wyładowany wózek zakupami(albo zatrudniam Adriana do pchania-jak idzie ze mną :-p)a drugą prowadzę małą..albo ewentualnie biorę ją na ręce...jakoś daję radę..choć nei powiem żeby to był szczyt wygody:-Dwolałabym wsadzić ją w wózio i spokojnie jechać...ale to nie ten typ dziecka;-)

a tu ciekawostka do przeczytania...normalnie szok...
Wykop.pl - To niemowlę ma 16 lat

ciekawe czy może takie dziecko"umrzeć ze starości"?długowieczność..no fajnie niby..ale z 2giej strony..małe dziecko prawdopodobnie przeżyje rodziców..kicha trochę....ale jestem w szoku takiego przypadku....:szok:

Pozdrawiam wszystkie panie:-):-):-)
 
Ostatnia edycja:
Bry babeczki :)

U nas tez pogoda tragiczna :)

Dodam ze dzisiaj bardzo miłą Pani poinformowała mnie o paranoi Polskiej rzeczywistosci hehe

Sstarams ie o dodatek mieszkaniowy bo z kasa bardzo nam ciezko i wyobrazcie sobie ze :)

Dla bylej zony mojego R ,jakby sie starala o dodatek mieszkaniowy , doliczaja do dochodu alimenty
a Mojemu R ich od dochodu nie odliczają :)

znależlismy zgodny z prawem sposob na pranie brudnych pieniedzy :)

Ja jzu wymiekam z naszym Polskim prawem :)


Moja Asia mnie zadziwia coraz czesciej :)
Wczoraj sama probowała wchodzic po schodach :) Nic jej nie pokazywałam, chwyciła sie barierki i siup na schodki hihi :) cwaniara kochana moja:)

Do tego coraz czesciej słysze "mama ammm" :) co mnie bardzo cieszy :)

Codziennie wieczorem po zjedzeniu kaszki pedzi pod drzwi lazienki i krzyczy :) bo czas myc ząbki a z lazienki biegnie do pokoju spac:) Nie spodziewałam sie ze tak sobie zakoduje pewne powtarzajace sie zachowania:)

JEszcze z mojej strony chyba czas wprowadzic czytanie bajek :)
 
HEJ!!!!!!!

Ale tu cisza:szok: dziewczyny gdzie się podziewacie:happy2:

U nas ok...Amirkowi przebiły się dwie dolne 4 i teraz ma dolne dwie 3 spuchnięte masakra...ogólnie muszę powiedzieć,że znosi super..... jest marudny śpiący i bez smoka na krok sie nie ruszy.....ale nie jest tragicznie.... pogoda nawet nawet....

a co u WAS????????????????????:happy2:
 
Dzien dobry kobietki :)

U nas tez pogoda nie za fajna, ale dziekowac nie jestesmy na terenie zagrozuonym powodziom wiec spacerujemy, byczymy sie :)

Dzisiaj moje dziecie wylało na siebie kawe inke. Zrobiłam jej w szklaneczke troszeczke :) i oczywiscie na chwile ja ze wzroku spusciłam i miałam przebieranie i sprzatanie :) a to co zostalo w szklance oczywiscie wysiorbała do dna:) Nie wiem skad sie to u niej bierze ale ona normalnie robi awanture o kawe :) Moj R dal jej sprobowac i od tamtego czasu musimy ja pic w ukryciu :)

Poza tym mamy nowe umiejetnosci :) Aska włazi juz sama na lozko w zwiazku z czym musze miec oczy doookola nie tylko głowy hehehe bo to moment jak wlezie...

Co do mojego ostatniego postu znalazłam ustawe o pomocy społecznej i wyglada na to ze osrodek pomocy spolecznej w ktorym staramy sie o dodatek mieszkaniowy działa niezgodnie z prawem :)

Ada mam nadziene ze Amirek bedze dalej dobrze znosił trójeczki :)

U nas poki co trojek brak, są dolne " jedyneczki, 1-dwojeczka i i czworeczki a na gorze tylko jedyneczki :)
 
Hej dziewczyny
Z pogodą chyba u wszystkich nie za wesoło chociarz u nas wczoraj cały dzień bez deszczu cała noc i dzisiaj jak narazie też tylko gorąco i parno niema czym oddychać wczoraj dopiero wieczorkiem wyszłyśmy na dwór bo w południe nie było czym oddychać

Ada dobrze że te 4 już się przebiły mojej ostatnio przebiła się dolna 2 a teraz jedna 4 dolna się wysila i niebardzo może się przebić już taka jest kurcze sina więc na dniach pewnie przejdzie ciekawe które nastepne bedą

Mysiak
asia robi się zwinna jak na łózka już wychodzi moja tez już wszystkie zalicza ale na całe szczęście ładnie schodzi z nich więc głowa spokojna ze schodów też sama już schodzi jak się trzyma to trochę lżej, a ztym czytaniem bajek to i ja ostatnio myślałm żeby własnie zacząć może czas usypiania by się trochę skrócił bo teraz to min 30 minut musi się wyfikać na moim łóżku żeby zasnąć oczywiście z ojcem nawet niechce się położyć tylko musi być mama ciekawe co tobedzie jak maleństwo trzeba bedzie pójść urodzić i zostawić małą bez mamy a potem chyba się rozdwoję

Fasolka narazie fika koziołki dużo mamie nie dołożyła tym razem kg narazie chyba jakiś 1kg na + więc nie jest źle oby tym razem było mniej tych kg niż poprzednio bo 21 to chyba bym nie dała rady dzwigać i jeszcze małej

A gdzie reszta kobietek
Iza gdzie ty się podziewasz jak tam Patusia
Lady a co u Ciebie jak Sebcio zdrowy?
 
Ale tu ruch:szok::szok::szok: no nie odpiszę każdej bo tyle tego:-D:-D:-D

ANRUSKU przebiły sie dolne 4 a teraz idą dwie 3 :sorry2:ale je widzę teraz troszku gorzej znosi niż 4 ale nie jest źle na to co słyszę co mają z ząbkowaniem to mój ma pikuś:tak::happy2: Ale fajne to uczucie jak fasolka puka.......rozmarzyłam się..................

U nas taki ukrop,że szok....skwar masakrlany,że wychodzę z rana i późnym popołudniem i tonie jest kolorowo ale w końcu lato wiec niech daje czadu:cool2::-)


a co u reszty??Fasolki???Ruda??AGUŚ?????????????

AGUŚ jak u Was??Jak Niteczka..byliśice u alergologa:confused:
 
hej laseczki:-)

znowu mnie długo nie było :-(i teraz też wpadam się zameldować
widzę ze mało co piszecie - brak czasu :confused:

to u nas razy 100 brak czasu
remont nadal trwa przeplatany imprezami ,ząbkowaniem , katarkami :tak:
ja już się toczę i widzę ze nie jestem tak obrotna jak przy 2 ciąży
wrrrr cały czas zmęczona marzę już o odpoczynku :tak:
ale jeszcze z 2 tygodnie remontu mnie czeka

dla Alanka już wszystko zakupione i czeka
ciekawa jestem reakcji Natanka na nowego braciszka :-):tak::szok:
mam nadzieję ze nie będzie bardzo zazdrosny - bo tego sie najbardziej obawiam :tak:

a poza tymi sprawami to u nas wszystko w porządku
dzięki wam za troskę :-):-):-):-):-)

Ada fajnie masz że nie masz takich akcji jak u mnie przy ząbkowaniu :tak:
ale piszesz 3ki one są najgorsze każda mama tak mówi :tak:
mój już z nimi miesiąc walczy :tak::-(
i od tego czasu jest spanie do dupyyyyyyy
budzi mi sie z płaczem po 10-15 razy w ciągu nocy
zasypia z palcem w buzi i w nocy nadal cały czas na śpiku tam grzebie
w dzień jest troszkę lepiej bo ma sporo zajęć ale i tak sa takie dni że marudzi na potęgę :-(
mam nadzieję że u ciebie tak nie będzie :-):tak:
rozmarzyłaś sie piszesz ..........................to tzreba sie brać do roboty jak się marzy fasolka
hehe fasolka puka ja juz nie pamiętam jak to jest jak puka
bo od kąd pamiętam to mały wali z wszystkich sił i z różnych stron :tak::-):-D
jeszcze nie miałam takiego łobuza:szok::szok::szok::szok:
ja nie wiem kiedy on śpi :confused::confused::confused:
bo wiecznie jest w ruchu
mama nadzieję ze jak sie pokaże na świecie to troszkę ochłonie i będzie spokojniejszy niż w brzuszku :-):tak:

Anrusku widzę że tak jak ja narzekasz na pogodę :-(
naprawdę nie ma czym oddychać :wściekła/y:
też aż mam zimne i ciepłe poty od tej pogody
mam nadzieję że za chwilę nie bęzdiemy już mieć takiego tropikalnego klimatu :tak:
bo nie wyobrażam sobie porodu w taką pogodę :szok::szok::szok::no::no::no::no:
a ty jak sie czujesz :confused::confused::confused::confused:

mysiak
mój młody też już od dawna włazi na kanapę i z niej łądnei schodzi jakoś sam się tak nauczył
tam mała wysokość to sie tak o niego nie martwiłam
ale teraz ma nową dyscypline :szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
tej sie boję jak ognia bo ciężko z nim cały czas siedzieć
wiadomo trzeba coś porobic w chacia itd
sama wiesz
a on teraz wyczaił że moż e stanąć na ramie od fotela finki i patzreć sobie przez okno na samochody:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::angry::angry::angry::angry::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
więc tak to u nas wygląda mam fotel pod oknem ustawiony w odległości od parapetu i kaloryfera mniej wiecej 20-30 cm i ta bestia włazi na fotel a z niego na tą ramę i już wtedy chwyta sie parapetu i podziwia świat za oknem
a ja jak to widzę to mam zawał
bo fotel nie jest na tyle stabilny żeby sobie na ramie stawać tylko po jednej stronie :-(
juz tyle razy na niego nakrzyczałam a on nadal swoje
ma po mamie harakterek i nie da sobie przetłumaczyć dopólki nie spadnie i się sam nie przekona :tak::-(
a jeśli chodzi o napoje
to ja nie zostawiam nic sam na sam z Natanem
bo coby nie było w szklance to skubaniec opciągnie hehehe
dlatego wypijam prawie duszkiem
albo zabieram do kuchni tam nie dosięga :-D:-D:-D


ok ja lecę bo zaraz mały wstanie a ja jeszcze nie posprzątałam do końca :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:


Aga Ala Iwona
co z wami ?????????


buziaki dla mam i bąbelków
miłego dnia laseczki :-):tak:
 
reklama
Hej wszystkim!!!!
ja tak jakoś mam zaglądać codziennie ale mi się nie udaje...czasu mi brak.
Powoli rozglądam się za materialami do łazienki, Ruda skończy remont to ja zacznę:-D
mała marudna bardizej się robi, nie wiem czy to pogoda...bo straszne ulewy są popołudniami tu, pod klatką mam wtedy po łydki wody i zalewają się pwinice(dobrze że tam nie mam nic cennego )szybko wysycha ale jak akurat jestem poza domem i trzeba się dostać spowrotem to najlepiej"pontonem"ostatnio mi ludzie wózek przenosili przez wodę bo nie dało rady przejechać...kiedy te deszcze sie skończą.

Ada pyrałas czy byłam u alergologa, nie byłam jeszcze bo w wakacje jakis nawał pracy im się zrobił i zanim wizyta to trochę jeszcze potrwa...ale małej ciut zelżało...bardziej uważam na to co daję i troszkę się poprawiła skóra..


Ruda
a już myślałam ze pojechałaś Alanka rodizć;-)dobrze że masz już przygotowane wszystko.

Pozdrawaim wszystkie panie
zajrzę jak czas pozwokli niebawem:happy2::happy2::happy2:
 
Do góry