reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

I znowu cisza,to ja coś napiszę;-)
Patryś był dziś na basenie tylko z tatą bo ja to najpierw strój muszę sobie kupic.Bardzo mu się podobało,nic się nie bał no i mój mąż zapisał go na naukę pływania,tylko nie znamy jeszcze terminu rozpoczęcia.A ja się wybrałam do rodzinki na pogaduchy,wypiłam drinka pod to nasze jutrzejsze święto;-)Patryk był taki zmęczony,że od razu zasnął,tylko przed chwilą się z krzykiem obudził i musiałam go polulac na rękach,Mam nadzieję,że to tylko zły sen a nie przez zęby.

A jak tam chore dzieciaczki,lepiej coś?
Dobranoc
 
reklama
Dzień Dobry:) Co porabiace w to dzisiejsze Święto? :-) a my niedawno się obudziliśmy, teraz Amcia ogląda baję razem ze mną na kanapie...nawet jest zainteresowa:) fajnie to wygląda...na szczęście jest zdrowa, nic się nie wykluło z tej jedniodniowej gorączki:-) ale czytam, że sporo dzieciaczków się pochorowało, biedactwa:(

ASIA to fajnie, że Patryś dobrze się bawił na basenie, muszimy pomyśleć o naszej małej i może też się wybrać...


Dorothee fajne te twoje córunie, tak długo śpią od 16.00 do rana, szok....moja najwcześniej jak zasypia na noc to 21.00 i budzi się o 8.00, alke też ni mogę narzekać, bo od urodzenia nigdy nie budziła mi się w nocy na karmienie, po prostu nie jadła w nocy, nawet się matwiłam, ale lekarka powiedziała, że jeśli ładnie przybiera na wadze, to jest ok:)
 
Cześc Kobitki;-)
Jakie macie plany na dziś?Ja właśnie sobie siedzę i czekam na śniadanko:-)A potem jedziemy się gdzieś powłóczyc,na jakiś obiadek pójdziemy.

Moncia Patryk też przed chwilą na bajkę patrzył a my go podglądaliśmy i nam się śmiac chciało,bo on taki skupiony z poważną miną oglądał:-DFajnie,że malutka zdrowa.

Miłego Dnia Kobiet;-)
 
hej kochane
nie opisuję jak było w szpitalu bo wiadomo że to nic przyjemnego...po 40 pampersów n noc nam szło,kroplówki non stop prawie...eh..ale dałysmy radę...
moja mala dochodzi do siebie, już staje sama bo przez to choróbsko to nie miała siły nawet siedizeć dluzej sama..ale juz jest duuuuuzo lepiej..
i o dziwo wczoraj zjadła ZUPKE..co u nas graniczy z cudem:-Dotworzyłam słoiczek i zjadła na 2 razy ale zjadła...pochłania ogromne ilości mleka..ojej...chyba nadrabia straty:-p
Synek jak byłam w szpitalu 2 razy zwymiotowal i już myślaalm że go też złamie wirus ale jakoś się wybronił..teraz ciut pokasłuje ale narazie nic poważnego...
mnie troszkę gardlo boli ale też mam nadzieje że dam radę i nie złamie mnie infekcja.

DziękujęWam za pamieć i ciepłe słowa:happy::happy::happy:

Piszecie o basenie..ojej..z mlodym jak był malutki biegalam na basen od ok 4/5go m-ca zycia..ale był zadowolony z tego..i nie chorował..teraz nie chodzę bo nawet nie mam kiedy...

Bidulki czytam że sporo dzieciaczków choruje...zdrówka dla Was wszystkich kochaniutkie!!!!!

Ruda,Iwonka,Lucy(a może któraś jescze? )jak tam Wasze fasolinki????

Lady
dieta?szok...a ja schudłam 3kg w szpitalu..przez nerwy i brak snu:baffled:boże szkieletor ze mnie na maxa:wściekła/y:

monia,Rybusia
co u Was kochane????

Ada
gdzie się podziewasz i co u Ciebie???

Dorothe
fajnie że przynajmneij dziewczynki Ci nie chorują...ja dopiero teraz doceniam to jak mały byl mały i malo chorował...teraz neistety nadrabia..ale kiedys musi to minąć,no nie?

dobra zmykam bo mala już się kręci,chyba zaraz koniec drzemki...miłego dzionka zyczę:happy::happy::happy:
 
Hej!

Wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta drogie kobietki :-)
zdjecie_big.jpg


Chłopaki zrobili mi wczoraj wafle przekładane samorobną masą czekoladową (uwielbiam) a dzisiaj syn kupił tulipanka a mąż śliczne filetowe dzwoneczki w doniczce :-) Ja im w zamian rano zaserwowałam jajecznicę na boczku a na obiadek de vollaille z serem. No a teraz mąż poleciał do pracy więc sobie siedzimy w domku, bo na dworze dalej zimnica :-(. Pati katarek pomału się zmniejsza, już w nocy nie przeszkadza.

Aga - nie dziwię się, że schudłaś, tyle trosk, latania przy Małej, szpitalne jedzonko... Teraz dbaj o siebie abyś i Ty wróciła do formy szybciutko a nie tylko Kiteczka. A synek może wymiotował z nerwów, że Wy w szpitalu? Jest taki wrażliwy? Bo mój Domino się aż pochorował jak szłam rodzić.

No nic, mykam dalej leniuchować, miłej niedzieli i pozdrawiam.
 
Ale tu puchy dzisiaj! dziewczyny co z Wami! chyba nie zabalowałyście tak v=bardzo dziś???
a co z naszymi brzucholinkami?? jak tam się dziewczynki czujecie? i jak nasze schorowane dzieciątka??
Zdrówka dla wszystkich!









 
hehe no i ja sie dołaczam do zyczeń w dzionek kobiet..coprawda juz wieczór w zasadzie..ale co tam:-D

Izabelinda
wiesz czy mój syn jest wrażliwy..no jest..ale czy aż tak?no nie wiem...ma kaszel i katar,stran podgorączkowy...chyba tak mu siętu jakaś infekcja akurat zaczela ..jutro idziemy na kontrol do dr..zobaczymy co powie.
No a ja taaa..koniecznie musze przytć..właśnie wcinam pyyycha ciasteczka:-p

Renatka
no ja mysle że znajdziesz czas żeby popisać czasem...pozdróweczka:-)

zmykam...do milego kochane:happy::happy::happy:
 
reklama
Czesc


Wszystkiego najlepszego i Ja Wam zycze!!! ja dostałam od meza bukiet chyba ze 20 slicznie pachnacych tulipanow oczywiscie rozowe :)bo teraz sezon na tulipany :)


Ja czuje sie lepiej:) bo i sebek jakos dzis fajniejszy choc dalej katar meczy cholerny choc kaszle ale juz mniej < zmienilam leczenie>inne leki!..... a domino w pelni zdrowy juz!.....obeszlo sie dzieki bogu bez antybiotyku......smiga jutro do budy....bnie chcemu sie po takie dlugiej przerwie hahahaah....

Dzis bylam z sebek niemal caly dzien na dworze z rana kolo 11 do 14 potem obiad i po obiedzie od 16 do 18 :) ale pospacerowalalm za wszystkie czasy a dminik jak wyszedl kiolo 10 na dwor to tak maz mowil ze pol dnia na chacie go nie bylo :) wiec sie zaczyna:)

Super ze Antka dochodzi do siebie!!!!

Piszecie basen? jeju tez bym poszla u nas jest taki aqua park super normalnie sztuczne fale...tylko nie wiem czy dla dzieci woda podgrzewana jakas bo jeszcze tam nie bylam /..... ale ponoc bomba.....ale jak widzialam fotki w bedcie to byly male bable ....

dzisiaj az do 10 spalismy hihi ubralismy sie szybko zjedlismy i w godzienie juz gotowi do wyjscia t mi sie podoba...ale wczoraj zygal maly jednorazowow ale wszystko bylo na mnie chyba z 10 litrow tego i na mnie i na nim i na dywanie.... o jeju poslzm sie z nim kapac odrazu a potem wzielam sie za szorowanie dywanu...ale jestem dobrej mysli ze to sie jednak kiedys skonczy....caluskie dla kazdej!!!!
 
Do góry