reklama
Silka
Szczęśliwa Mamusia Alanka
nnnn
Ostatnia edycja:
masiek
Mamy kwietniowe'08
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2007
- Postów
- 1 730
witam w niedzielę.
Wojtek poszedł z kumplami oblewać wczorajszy wygrany mecz a ja siedzę i poprawiam pracę na zaliczenia z historii sztuki. Jak ją pisałam jakiś miesiąc temu chyba coś mi się na mózg rzuciło, bo takie bzdury powypisywałam, że teraz zastanawiam się o co chodziło. By było śmieszniej piszę o dość dużym klasztorze w Poznaniu i wydawało mi się, że po znalezieniu i przeczytaniu całego mnóstwa opisów itp. opisanie w podstawowy sposób tegoż zabytku będzie zajęciem na pół dnia. Błąd bowiem w każdym źródle podstawowe fakty różnią się między sobą no i kombinuję by ubrać to w logiczną całość.
Jeżu wy już o sylwestrze:-) no przyznam się, że też się zastanawiałam, choć co do brzucha ja się raczej nie obawiam bo nie wydaje mi się, by do tego czasu urósł do dużych rozmiarów. A nawet i gdyby, to z dumą go tak ubiorę by było widać.
Moim zdaniem mamy prawo być dumne z brzuszków
i żaden wstyd iść na imprezę, w sukience dopasowanej, tak by było widać.
ja tam w każdym bądź razie prawdopodobnie spędzę sylwka u znajomych oni organizują dość dużą imprezę nie martwię się tym, że będę popijać soki itp. a i tak wiem, że to towarzystwo nie musi się upijać by była zabawa, ja nawet nie lubię sylwestrowych libacji;-) no i najważniejsze w ich domu się nie pali papierosów.
A tak, to jeśli doktorek pozwoli mam nadzieję, mam zamiar wykorzystać czas póki nie ma bąbla.
Bo mimo, że kochamy już Leonka to jednak mamy świadomość jak bardzo zmieni nam świat.
Co do zgag. Moja siostra mówi, że to pewnie przez to, że zanim pójdę spać najpierw się najadam, i że powinnam tak z 2godz przed spaniem nic nie jeść a z pół godz przez już nie pić. Taaa, tyle, że jak nie zjem przed spaniem, to zaraz budzę się głodna o piciu już nie wspomnę.
Co do kłucia, to mnie kuje po lewej stronie jak np szybciej idę, albo się zdenerwuję, a ostatnio po kuło jak leżałam, ale czytałam, że to macica się rozwija więc niech jej będzie byle dobrze:-) i tak jak u Adzi w kroczu, ale tam to jest takie delikatne choć czasem upierdliwe, bo wtedy zaczynam wykonywać takie śmieszne ruchy i się wiercić Wojtunio ostatnio pytał się czy mnie aż tak nosi
A z tym "noszeniem mnie" to ja już nie mogę. Od przyjazdu Wojtka już tyle razy byliśmy tak blisko i musimy się hamować. Jak w czwartek nie dostaniemy pozwolenia to ja chyba oszaleję. Wiem, że, to dla dobra Leona ale jestem tylko człowiekiem. Człowiekiem cholernie zakochanym.
My się ostatnio kłócić nie potrafimy, bo jak na niego patrzę to mi szkoda się złościć na niego. Fakt czasem mi łapki opadają, bo jak mu jak krowie na rowie czegoś nie powiem, nie wytłumaczę, to potem mam za swoje.
Wojtek poszedł z kumplami oblewać wczorajszy wygrany mecz a ja siedzę i poprawiam pracę na zaliczenia z historii sztuki. Jak ją pisałam jakiś miesiąc temu chyba coś mi się na mózg rzuciło, bo takie bzdury powypisywałam, że teraz zastanawiam się o co chodziło. By było śmieszniej piszę o dość dużym klasztorze w Poznaniu i wydawało mi się, że po znalezieniu i przeczytaniu całego mnóstwa opisów itp. opisanie w podstawowy sposób tegoż zabytku będzie zajęciem na pół dnia. Błąd bowiem w każdym źródle podstawowe fakty różnią się między sobą no i kombinuję by ubrać to w logiczną całość.
Jeżu wy już o sylwestrze:-) no przyznam się, że też się zastanawiałam, choć co do brzucha ja się raczej nie obawiam bo nie wydaje mi się, by do tego czasu urósł do dużych rozmiarów. A nawet i gdyby, to z dumą go tak ubiorę by było widać.
Moim zdaniem mamy prawo być dumne z brzuszków

ja tam w każdym bądź razie prawdopodobnie spędzę sylwka u znajomych oni organizują dość dużą imprezę nie martwię się tym, że będę popijać soki itp. a i tak wiem, że to towarzystwo nie musi się upijać by była zabawa, ja nawet nie lubię sylwestrowych libacji;-) no i najważniejsze w ich domu się nie pali papierosów.
A tak, to jeśli doktorek pozwoli mam nadzieję, mam zamiar wykorzystać czas póki nie ma bąbla.
Bo mimo, że kochamy już Leonka to jednak mamy świadomość jak bardzo zmieni nam świat.
Co do zgag. Moja siostra mówi, że to pewnie przez to, że zanim pójdę spać najpierw się najadam, i że powinnam tak z 2godz przed spaniem nic nie jeść a z pół godz przez już nie pić. Taaa, tyle, że jak nie zjem przed spaniem, to zaraz budzę się głodna o piciu już nie wspomnę.
Co do kłucia, to mnie kuje po lewej stronie jak np szybciej idę, albo się zdenerwuję, a ostatnio po kuło jak leżałam, ale czytałam, że to macica się rozwija więc niech jej będzie byle dobrze:-) i tak jak u Adzi w kroczu, ale tam to jest takie delikatne choć czasem upierdliwe, bo wtedy zaczynam wykonywać takie śmieszne ruchy i się wiercić Wojtunio ostatnio pytał się czy mnie aż tak nosi

A z tym "noszeniem mnie" to ja już nie mogę. Od przyjazdu Wojtka już tyle razy byliśmy tak blisko i musimy się hamować. Jak w czwartek nie dostaniemy pozwolenia to ja chyba oszaleję. Wiem, że, to dla dobra Leona ale jestem tylko człowiekiem. Człowiekiem cholernie zakochanym.
My się ostatnio kłócić nie potrafimy, bo jak na niego patrzę to mi szkoda się złościć na niego. Fakt czasem mi łapki opadają, bo jak mu jak krowie na rowie czegoś nie powiem, nie wytłumaczę, to potem mam za swoje.
masiek
Mamy kwietniowe'08
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2007
- Postów
- 1 730
ale pustki dzisiaj
miałam poprawiać tą pracę, ale nie mam weny, do tego cycki mnie tak swędzą, że oszaleję
normalnie mój biust szaleje. Znowu urósł i wczoraj musiałam kupować nowe staniki, bo normalnie cyce mi się zrobiły, że szok
niech se rosną byle tak nie swędziały.
Idem się drapać. Spadam.
Papa. Miłej resztki niedzieli
miałam poprawiać tą pracę, ale nie mam weny, do tego cycki mnie tak swędzą, że oszaleję


Idem się drapać. Spadam.
Papa. Miłej resztki niedzieli
Silka
Szczęśliwa Mamusia Alanka
nnnn
Ostatnia edycja:
ka32sia
Mamusia z piekła rodem
:-)hehe kup sobie krem na rozstepy .. bo to ze cie cycki swedza jest oznaka ze sie zrobia:-)
ania_bp
Mamy kwietniowe'08
Hej Kwietnióweczki:-)
ja dzisiaj tylko na chwileczke i zaraz zmykam.
Silka powodzenia na wizycie
i daj znać zaraz co tam słychać u Twojego Maluszka.
Pozdrawiam wszystkie mamuśki i życze miłego dnia:-)
ja dzisiaj tylko na chwileczke i zaraz zmykam.
Silka powodzenia na wizycie

Pozdrawiam wszystkie mamuśki i życze miłego dnia:-)
reklama
ka32sia
Mamusia z piekła rodem
Silka czekamy na dobre wiesci po wizycie .....Hej !!
masiek, ja też się nie wstydzę pokazywać brzuszekWręcz przeciwnie... Od kiedy się pojawił uwydatniam go na każdym kroku
Chodzi tylko o kreację... Trzeba kupić
A na jeden raz to za bardzo się nie opłaca... Chyba, że wykalkuluję następną ciąże również na Sylwestra, to będzie na dwa razy
;-) Chociaż ja bluzkę już mam... Muszę dokupić jakąś fajną spódnicę, ale to na allegro można znaleźć nawet używaną w dobrym stanie
Bluzkę też na allegro kupiłam
A ostatnio kupiłam ( też na allegro ) dwie spódnice :-) Jedną czarną, bardziej elegancką, drugą dżinsową
i są ekstra... Chodzę w nich na zmianę, bo jest mi wygodniej niż w spodniach
Później wkleję Wam fotki spódnic i swoje aktualne do Galerii
![]()
A dzisiaj idziemy na usg :-) Jeju... Doczekać się już nie mogę :-) Mam nadzieję, że wszystko jest dobrze... Martwię się trochę, bo Mały mało się ruszał w ostatnich dniach :-( Ale wyniki z moczu mam w końcu superLeki pomogły, więc mam nadzieję, że się paskudztwa pozbyłam, bo tak jak masiek, już nie mogę się doczekać pozwolenia na " pełny" seks, bo przecież seks można uprawiać na wiele sposobów, a ja już tak tęsknię za tradycyjnym
![]()
Wczoraj byliśmy u moich rodziców. Mają w domu remont i taki bałagan...Straszne... Mam nadzieję, że do Świąt skończą, a tam jeszcze tyyyyyyyyle do roboty
![]()
Oki... Lecę pod prysznic i posprzątać trochę w domku, potem ugotuję jakiś obiadek szybciutko i będę się szykować do lekarza, bo na 16:20 mamy :-)

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 126
- Wyświetleń
- 36 tys
- Odpowiedzi
- 13 tys
- Wyświetleń
- 511 tys
Podziel się: