reklama
Aga z zabawek to my mamy pluszowe auto z przyczepa
, ktore Bartek lubi gryzc
, i takie miekkie pluszaczki grzechoczace np przyczpiane do reki (bo z chwytaniem to bywa roznie), plastikowych grzechotek jeszcze mu nie daja bo go atakuja
;-), no a najlepsza zabawka to pielucha albo sliniak bo sie dadza gryzc i daleko nie uciekaja




A
ada04
Gość
u mnie grzechotki wsie bo trzyma w ręku gryzaczki wiec ma zajęcie do tego super się u mnie sprawdza jednorazówka wisząca nad głową hahaha pół godziny nie ma dziecka:-):-) pluszowe samochodziki i w ogóle wsio go interesuję i się zajmię choć ma dni,że jak na coś popatrzy to jest łeeeeee...
a i śłinaczek szeleszczący świetna sprawa ale nim targa
a i śłinaczek szeleszczący świetna sprawa ale nim targa
iwonkablaz
Fanka BB :)
Pociągałyśmy sie po urzędach, kurna i nikt nigdy o wszystkim nie powie
nie zalatwilam zameldowania bo brak męża podpisu a ciezko było przez tel powiedzieć
no wiec i z dowodu osobistego tez nici, ale na szczescie becikowe ok :-) choc i tu byly problemy ale Natalka sie slicznie uśmiechnela i pani byla łagodniejsza ;-)
U mnie wszystkie grzechotki miekkie i plastikowe, na raczke i do rączki, wiszące, grające hihi wszystkiego po troche, ale slniaka jeszcze musze wyprobowac :-) a najlepsza zabawka - mama
Renatko - wiesz co, ja daje modyfikowane jak mi piersi nie nadążają (zazwyczaj wieczor), przyznam że przez ostatnie dni żadko dawałam
a obiadki to i tak mało tego wiec musze piersią dokarmic, bo narazie probujemy kilka lyzek, kaszki jeszcze nie bylo, desrkow tez, wiec tak na dobrą sprawę to duzo sie nie zmieniło, tylko soczki poszły w ruch :-) i nie marudzić mi tu, moje dziecko ;-)

narazie do piersi garnie sie tak mocno ze sie boje ze w koncu nie oducze ;-)


U mnie wszystkie grzechotki miekkie i plastikowe, na raczke i do rączki, wiszące, grające hihi wszystkiego po troche, ale slniaka jeszcze musze wyprobowac :-) a najlepsza zabawka - mama

Renatko - wiesz co, ja daje modyfikowane jak mi piersi nie nadążają (zazwyczaj wieczor), przyznam że przez ostatnie dni żadko dawałam




Heja ooo jak tu fajnie niemal ze teraz czuje sie jak w domu hahahahahahahahhahaha
ciesze sie ze sporo nas tu i ile wiesci hihihihi
))............................................................Luki-Olu- ja wlasnie mam ten sam zel co Ty i smaruje go kilka razy dziennie ale naprawde z reka na sercu nie widze roznicy w zachowaniu ..................................................................................................Reniu ja nie krzycze ja tylko donosnie mowie hahahahahahhahahahahhahahahahah..................Adus gdzie mozna kupic taki sliniaczek wiesz moze???? ja mam tylko te materialowe ale noe sa do dupy wiecznie mokre...............................................................Ruda u mojego zadnych punkcikow jeszcze nie widac.......tylko zastanwia mnie fakt czemu on tak od 19 czasem 20 spi do tej drugiej tak twardooooooo jak kamien nawet nie sapnie....... a od 2 juz okrecenie o 360 stopni.............................................................................................................................Iwonka nie daj sie tesciowce a co Ci babka bedzie gadac
robisz co uznasz za stosowne
my tez co prawde komentujemy jak najete hahahahahahahah no ale nie ma to jak uslyszec od tesciowej dziala na nas jak plachta na byka wszechwiedzaca i wszechmajaca zawsze racje.....hahhahahahahahaha.....................................................................................................Powiem wam ze przy dominiku jakos nie kupowalam krzeselka ale zawsze zalowalam potem bo nie musialabym wiecznie lozka prac czy tez dywanow.........hahahhahah.....ale tym razem chce kupic ale takie plastikowe bo latwo sie je czysci..... takie ktore sluzy jako krzeselko a potem jak dziecko starsze rozkreca sie i jest stol i krzeselko
))))).................................................................................................................
Renatko - wiesz co, ja daje modyfikowane jak mi piersi nie nadążają (zazwyczaj wieczor), przyznam że przez ostatnie dni żadko dawałama obiadki to i tak mało tego wiec musze piersią dokarmic, bo narazie probujemy kilka lyzek, kaszki jeszcze nie bylo, desrkow tez, wiec tak na dobrą sprawę to duzo sie nie zmieniło, tylko soczki poszły w ruch :-) i nie marudzić mi tu, moje dziecko ;-)
narazie do piersi garnie sie tak mocno ze sie boje ze w koncu nie oducze ;-)
no to baardzo sie ciesze. a marudzic bede bo to moja netowa corcia

Tak se buszowalam po BB, moze nie kazda wszystko czyta, a to jest bardzo dobry artykul:-)
Wiec to jest dla tych mam ktore probowaly, a sie nie udalo:-(, a beda jeszcze mialy bobasy:-)
BabyBoom: Karmienie piersią- opowieść mamy
My po kapieli tylko ze Bartus cos ciezko dzisiaj zasypial:-(, tzn plakal przed zasnieciem i nie bardzo wiem czemu
.....ale juz spokojnie kima;-)
Nikogo nie ma to ja sie tez zawijam;-)
Wiec to jest dla tych mam ktore probowaly, a sie nie udalo:-(, a beda jeszcze mialy bobasy:-)
BabyBoom: Karmienie piersią- opowieść mamy
My po kapieli tylko ze Bartus cos ciezko dzisiaj zasypial:-(, tzn plakal przed zasnieciem i nie bardzo wiem czemu

Nikogo nie ma to ja sie tez zawijam;-)
reklama
A
ada04
Gość
RENIU ja jestem :-) mój własnie zasypia i też ostatnio płakał przed snem żebym wiedziała czemu wczoraj poszedł ok spać a dziś
no zobaczymy przed chwilą go położyłam zobaczymy

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 126
- Wyświetleń
- 36 tys
- Odpowiedzi
- 13 tys
- Wyświetleń
- 512 tys
Podziel się: