Witajcie
Lady - Iwonka i Natlka - obecne

my już w domciu, mała troche marudna jak zwykle, bo nie ma sie kto nią zająć w każym momencie, bo ja to musze przysprzątnąć, zjeść, umyć sie, itp. no i z samego rana pospać sie chce, a u mamy 6 rano i mi ją zabierali i cały czas ktoś przy niej to nawet nie płakała a w domu masakra

Anekha- moja spacerówka tez rozkładana na sznurek, wydaje mi sie ze solidne to jest, nie przycina sie i nie trzeba sie namęczyć żeby zmienić pozycjetak jak w tych metalowych

Ruda, Ada, Aga, Renatka i reszta ;-) dzin dobry :-) co słychać u dzieciaczków?
Moja żabka zaczyna ładnie trenować podnoszenie, w końcu skapowała że jak ją trzymam za rączki to znaczy ze chce jej pomóc

ładnei pije soczki i dzieki temu ze ją przepajam ciut rzadziej je, no i chyba jakoś mniej mi wyjada :-)
na długi weekend znów wyjezdzamym, tym razem do tesciow wiec pewnie naslucham sie gadania ze wprowadzilam jedzonko i ze daje jeszcze mleko modyfikowane
zaraz lecimy na miasto musze pozałatwiać meldunki, dowod, becikowe... i po zakupy do dzieciecego bo pieluch, chusteczek, obiadkow, soczkow i smoczka do kaszki brak

a tak pomyslalam ze mam herbatke hippa, mała wczesniej jej nie pila, ale teraz jak juz tyle soczkow posmakowala to moze i wypije

a no i nie pamietam czy wam mowilam, ze mi przez 4 dni kupki nie robiła to jej kupilam czopka i zrobila ogromne 4


pozniej juz robila codziennie no i znow 2 dzien przestoju i nie wiem czy jak znow 4 dni nie bedzie to jej dac

no i czy to mozna tak czesto, bo ja jakos termometrem to nie potrafie