HEJ HEJ wszystkim
witam sie i ja
widzę że temat jedzonka rozwija się rozwija-piszcie piszcie ja się czegoś podowiaduję:-):-)
Iwonko-dzięki za spotkanie następne będzie już chyba u nas:-)
a my wprowadziliśmy Jeremiemu soczek jabłkowy, najpierw pluł i nie chciał butli ale powoli powoli zasmakował i teraz to aż się trzęsie cały jak widzi:-):-)wypija średnio ok 100ml oczywiście na raty:-)
niedługo wprowadzę marchewkę soczek zobaczmy jak na to zareaguje. Wody to mi już od dawna nie chciał pić qrde więc dobrze że soki wciąga:-):-)
Wczoraj nam zamontowali kuchnię ależ to fajnie wygląda już powoli robi się domek prawdziwy do zamieszkania:-):-)
A teraz te gorsze wieści.... jutro 1 dzień w robocie-jejuś jak to zniosę hhahaha
pewnie odezwę się dopiero wieczorkiem jutro jak wrócę to zdam relację a najgorsze mże to nowa robota bo stara to tam luzik, ale dam chyba radę:-):-)
milego dnia dla Was ja dziś pazurki idę robić i fryzjera zaliczam:-)
witam sie i ja
widzę że temat jedzonka rozwija się rozwija-piszcie piszcie ja się czegoś podowiaduję:-):-)
Iwonko-dzięki za spotkanie następne będzie już chyba u nas:-)
a my wprowadziliśmy Jeremiemu soczek jabłkowy, najpierw pluł i nie chciał butli ale powoli powoli zasmakował i teraz to aż się trzęsie cały jak widzi:-):-)wypija średnio ok 100ml oczywiście na raty:-)
niedługo wprowadzę marchewkę soczek zobaczmy jak na to zareaguje. Wody to mi już od dawna nie chciał pić qrde więc dobrze że soki wciąga:-):-)
Wczoraj nam zamontowali kuchnię ależ to fajnie wygląda już powoli robi się domek prawdziwy do zamieszkania:-):-)
A teraz te gorsze wieści.... jutro 1 dzień w robocie-jejuś jak to zniosę hhahaha
pewnie odezwę się dopiero wieczorkiem jutro jak wrócę to zdam relację a najgorsze mże to nowa robota bo stara to tam luzik, ale dam chyba radę:-):-)
milego dnia dla Was ja dziś pazurki idę robić i fryzjera zaliczam:-)
jeżeli nic się nie będzie działo to tak jak Lady będe dawała troszke soczusia a pod koniec 3 miesiąca wprowadze marcheweczke i może coś jeszcze żeby zobaczyc co lubi i potem dodawac do tego kaszki glutenowe i bezglutenowe 
kobiety na całym świecie z różnych przyczn wogóle nie karmią piersią - indywidualna sprawa, więc tak samo z jedzonkiem. Wcześniej zamierzałam karmić do 4 miesiąca i przestać, ale teraz myślę że do 6 jeszcze podje sobie Natalka z cyca, a później zobaczymy czy się odmieni czy nie 
Ja ogólnie chciałabym wyeliminować butlę z modyfikowanym, którą daję po południu, więc zamiast niej zupka wydaje mi się fajniejszym rozwiązaniem 
połkęła więc śladowe ilości bo reszta wylądowała na śliniaku, spryciula 
a tez pomyślałam że są herbatki hippa o smakach owocowych od 4 miesiąca, może będą lepsze? bo tej koperkowej i rumiankowej to ja sama bym nie chciała pic 
