reklama
Anekha
Kwietniowa Mama 02 i 08'
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2007
- Postów
- 919
Hej hej
ja znowu się opuszczam w czytaniu Was...kurcze...
no ale widzę że panuje temat jedzonka.... to ja też mam pytań parę do Was...
moja niunia 15go sierpnia 4 miesiąc będzie miała..i pytanie..co na początku wprowadzacie?jabłuszko czy może zupkę? a może kleik ryżowy do mleka albo kaszkę???
cholera nie wiem od czego zacząć
z synem to było tak dawno że już zapomniałam
hihhi..a tak poważnie to trochę się róznią zdania pediatry mojego syna i teraz córki...oboje co prawda skazowe i chowane na nutramigenie ale i tak panie dr są jakieś"rozbierzne"w tym co najpierw wprowadzać...
będę wdzięczna za opinie
a tak to jesteśmy już po 2gim szczepieniu trzema kłuciami...zniasła je lepiej nizpierwsze...pomarudziała tylko jeden dzień a nie prawie tydzień jak to było ostatnio...
dodałam pare fotek do galerii w linku z 3go miesiąca życia mojego kudłatka:-):-):-)
kurcze brzuch mnie boli,krzyż i plecy od nosenia malutkiej...hehe wcale nie takiej malutkiej już bo 6,300kg/64cm :-) i tego diabelnego wózka..eh..tak chciałam zaoszczędzić,kupiłam tańszy wózek 13 kg bez gondoli już... a teraz siemęczę na 3piętro z nim
mogłam lżejszy kupić...no ale cóż,człowiek uczy się na błędach
Miłego dnia paniom życzę!!!!!!
ja znowu się opuszczam w czytaniu Was...kurcze...
no ale widzę że panuje temat jedzonka.... to ja też mam pytań parę do Was...
moja niunia 15go sierpnia 4 miesiąc będzie miała..i pytanie..co na początku wprowadzacie?jabłuszko czy może zupkę? a może kleik ryżowy do mleka albo kaszkę???
cholera nie wiem od czego zacząć
z synem to było tak dawno że już zapomniałam
hihhi..a tak poważnie to trochę się róznią zdania pediatry mojego syna i teraz córki...oboje co prawda skazowe i chowane na nutramigenie ale i tak panie dr są jakieś"rozbierzne"w tym co najpierw wprowadzać...będę wdzięczna za opinie
a tak to jesteśmy już po 2gim szczepieniu trzema kłuciami...zniasła je lepiej nizpierwsze...pomarudziała tylko jeden dzień a nie prawie tydzień jak to było ostatnio...
dodałam pare fotek do galerii w linku z 3go miesiąca życia mojego kudłatka:-):-):-)
kurcze brzuch mnie boli,krzyż i plecy od nosenia malutkiej...hehe wcale nie takiej malutkiej już bo 6,300kg/64cm :-) i tego diabelnego wózka..eh..tak chciałam zaoszczędzić,kupiłam tańszy wózek 13 kg bez gondoli już... a teraz siemęczę na 3piętro z nim
mogłam lżejszy kupić...no ale cóż,człowiek uczy się na błędachMiłego dnia paniom życzę!!!!!!
Hej laski
To moze teraz ja sie powymadrzam... hahahahah
Wiec jesli chodzi o dodawanie posilkow do diety dziecka to te mamuski co karmia piersia moga sobie odpuscic przynajmniej jak dziecko skonczy pol roku wy zapodajecie im wszystko co malenstwa potrzebuja... a i przyjdzie na to czas ze bedziecie podawac im nowosci roznosci butelka czy tez lyzeczka.....
A jesli chodzi o maluszki karmione mlekiem modyfikowanym to mowi sie ze wprowadzacx powinno sie po 4 miesiacu...tak jest na opakowaniach ale kazdy wprowadza tak jak uwaza to w konuc nasza decycja i odpowiedzialnosc.... a jesli ktos wprowadza wczesniej i nic sie malemu nie dzieje to nie widze zadnych przeciwskazan....zwlascza jak dobrze to toleruje.... ja wprowadzilam soczki bananowe a raczej to nektar z hipa...bo pomyslalm sobie skoot maly nie lubi tej herbatki z kopru aniz rumianku bo pil mi moze w ciagu dnia 30ml na cala dobe.. to sprobowalm soku a ze lykal jak nie wiem co to zapodalam mu potem ciut wiecej potem jeszcze wiecej i tak 4 dzien juz leci z dnia na dzien powiekszam dawke bo tak to uwielbia...i to mi zastepuje pojenie herbatkowe do ktorego musialam go zmuszac....ale pojawil sie u mnie nowy problem....otz wydluza mu sie czas przez to karmienia... i mam wrazenie ze maly nie moe dostawac za duzo tego soku bo traktuje to jak papu.... wuiec od dzis bede podawac mu maksymalnie po 30ml miedzy posilkami.... wczoraj pierwszy raz zapodalam mu na noc kaszke na mleku modyfikowanym nestle... gdzie tylko na wodzie sie robi.... nie trzeba mleka dodawac.... i z butli nie chcial mi tego ciagnac nawet jak smoka mu powiekszylam by jakos szlo... wiec przelalam do miseczki i mu z niej zapodawalalm wypluwal na poczatku a potem powoli powoli lykal i tak z 60ml mi wciagnol po czym przerwa karminiowa byla 6 godzinnna ponad....maly dobrze to toleruje...
i teraz KASIA pytanie do Ciebie.... jakos jak do Ciebie pisze to wiem ze masz na wszystko odpowiedz takze..poradz mi odnosnie jedzenie w sloikach tej marchewki z ziemniakami.... powedz jakie ilosci on musi jesc by sie najadl????tak mniej wiecej wiem ze kazdy maluch ma swoje potrzeby ale tak srednio na jeza???? i powiedz ile razy dziennie zapodac mu taki posilek i czy on jest zastepstwem mleka???????????
Naprawde czas szybko nam leci.... juz karmienie
aaaaaaa zapomnialam powiedziec wam sluchajcie czy wasze pocuiechy tez tak juz maja ze jak stawiacie je na nozki ale wiadomo ze nie stoja calym ciezarem na ziemi tylko trzymacie je to czy ida do przodu nozkami raz jedna raz druga??? bo moj tak robi jakby wiedzial ze tak sie chodzi a przeciez ma dopiero 3 i pol miecha? normalnie jestem w szoku......
To moze teraz ja sie powymadrzam... hahahahah
Wiec jesli chodzi o dodawanie posilkow do diety dziecka to te mamuski co karmia piersia moga sobie odpuscic przynajmniej jak dziecko skonczy pol roku wy zapodajecie im wszystko co malenstwa potrzebuja... a i przyjdzie na to czas ze bedziecie podawac im nowosci roznosci butelka czy tez lyzeczka.....
A jesli chodzi o maluszki karmione mlekiem modyfikowanym to mowi sie ze wprowadzacx powinno sie po 4 miesiacu...tak jest na opakowaniach ale kazdy wprowadza tak jak uwaza to w konuc nasza decycja i odpowiedzialnosc.... a jesli ktos wprowadza wczesniej i nic sie malemu nie dzieje to nie widze zadnych przeciwskazan....zwlascza jak dobrze to toleruje.... ja wprowadzilam soczki bananowe a raczej to nektar z hipa...bo pomyslalm sobie skoot maly nie lubi tej herbatki z kopru aniz rumianku bo pil mi moze w ciagu dnia 30ml na cala dobe.. to sprobowalm soku a ze lykal jak nie wiem co to zapodalam mu potem ciut wiecej potem jeszcze wiecej i tak 4 dzien juz leci z dnia na dzien powiekszam dawke bo tak to uwielbia...i to mi zastepuje pojenie herbatkowe do ktorego musialam go zmuszac....ale pojawil sie u mnie nowy problem....otz wydluza mu sie czas przez to karmienia... i mam wrazenie ze maly nie moe dostawac za duzo tego soku bo traktuje to jak papu.... wuiec od dzis bede podawac mu maksymalnie po 30ml miedzy posilkami.... wczoraj pierwszy raz zapodalam mu na noc kaszke na mleku modyfikowanym nestle... gdzie tylko na wodzie sie robi.... nie trzeba mleka dodawac.... i z butli nie chcial mi tego ciagnac nawet jak smoka mu powiekszylam by jakos szlo... wiec przelalam do miseczki i mu z niej zapodawalalm wypluwal na poczatku a potem powoli powoli lykal i tak z 60ml mi wciagnol po czym przerwa karminiowa byla 6 godzinnna ponad....maly dobrze to toleruje...
i teraz KASIA pytanie do Ciebie.... jakos jak do Ciebie pisze to wiem ze masz na wszystko odpowiedz takze..poradz mi odnosnie jedzenie w sloikach tej marchewki z ziemniakami.... powedz jakie ilosci on musi jesc by sie najadl????tak mniej wiecej wiem ze kazdy maluch ma swoje potrzeby ale tak srednio na jeza???? i powiedz ile razy dziennie zapodac mu taki posilek i czy on jest zastepstwem mleka???????????
Naprawde czas szybko nam leci.... juz karmienie
aaaaaaa zapomnialam powiedziec wam sluchajcie czy wasze pocuiechy tez tak juz maja ze jak stawiacie je na nozki ale wiadomo ze nie stoja calym ciezarem na ziemi tylko trzymacie je to czy ida do przodu nozkami raz jedna raz druga??? bo moj tak robi jakby wiedzial ze tak sie chodzi a przeciez ma dopiero 3 i pol miecha? normalnie jestem w szoku......
Anekha
Kwietniowa Mama 02 i 08'
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2007
- Postów
- 919
Lady
hehe no to super że tak dobrze wciaga i kaszę i soczki...
ja też myślę że to bardzo indywidualna sprawa....niebawem coś wyprubuję i zobaczymy co i jak...tylko że muszę uważać bo ona uczuleniowa jak synek wiec będziemy powolutku i w malych ilościach dawać wszystko początkowo
Pozdróweczak dla Ciebie i dzidzi też ;-);-);-)
hehe no to super że tak dobrze wciaga i kaszę i soczki...
ja też myślę że to bardzo indywidualna sprawa....niebawem coś wyprubuję i zobaczymy co i jak...tylko że muszę uważać bo ona uczuleniowa jak synek wiec będziemy powolutku i w malych ilościach dawać wszystko początkowo
Pozdróweczak dla Ciebie i dzidzi też ;-);-);-)
Hej Anetka a ja myslalam ze mi rosnie mlody rekordzista i walna go do ksiegi ginesa hahahahaha
a z karmieniem co fakt to fakt trzeba uwazac jak dzieci mjaja alergie lub jak jest prawdopodobienstwo ze moze wystapic..... rowniez pozdrawiam Was dawno Cie nie bylo w sumie raz na rok jestes hahahhah
a z karmieniem co fakt to fakt trzeba uwazac jak dzieci mjaja alergie lub jak jest prawdopodobienstwo ze moze wystapic..... rowniez pozdrawiam Was dawno Cie nie bylo w sumie raz na rok jestes hahahhah
Anekha
Kwietniowa Mama 02 i 08'
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2007
- Postów
- 919
a co do tego picia...to moja uwielbia herbatkę Hippa uspokajającą i pije jej sporo 120-200 na bodę zależy jak jest gorąco to więcej jak chłodniej to mniej i do tego nutramigen...5 razy po 150-180zależy jaki ma dzień
zobaczymy jak to będzie jak zaczną się nowe rzeczy
zmykam z dziećmi nad jeziorko...papapapa
zobaczymy jak to będzie jak zaczną się nowe rzeczy
zmykam z dziećmi nad jeziorko...papapapa
reklama
asiakow
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2008
- Postów
- 765
dzień dobry
zaczne tematu na TOPIE wprowadzanie jedzonka, my karmimy tylko cycem a myśle ze za 2 tygodnie zacznę wprowadzać inne papu, Aga i Lene - wiem ze mowy schemat żywieniowy ogranicza wprowadzanie innego papu na cycu do 6 m-ca, wg znajomego lekarza który twierdzi ze mleko mamy the best jest to zwiazne z ogólna polityką propagowania karmieniem cycem, mam synka starszego (9,5 roku) jak był mamy jego lekata kazała wprowadzac papu jak skończył 3 miechy no i tak robiłyśmy, teraz poczekam do 4 miesiaca i tez zapodam, we wrzesniu wracam do pracy 29,09 i musze nauczyć moja niunie korzystać z innego jedzona, chce karmić cycem do roku i ograniczyć butle z sztucznym mlekiem (najwyzej jedna dziennie). Babcia bedzie zupke podawac deserek i ewntualnie kaszke na milm mleku/ mleczko w butli.
Organizm ludzki jest sprytny, cyce sie dostosują i będą produkować dosć mleczka dla Helenki.
Każdy robi jak uważa a kazda chce najlepiej dla swojego dziecka, za długie odczekiwanie z wprowadzeniem innego pozywienia u kuzynki spowodowało ze ma strasznego niejadka (moze to tez inne względy ale ona bardzo późno zaczeła podawać jedzenie inne ok 6 m-c i wszystko mikswałą strasznie - no i kucharka z niej kiepska moze to najbardziej
Kazda swoje dzicko wyczai, ja widze ze moja na jedzenie sie oglada jak widzi ze ktoś je i buziaka otwiera jak by ... wiedziałao co kami:-)
zaczne tematu na TOPIE wprowadzanie jedzonka, my karmimy tylko cycem a myśle ze za 2 tygodnie zacznę wprowadzać inne papu, Aga i Lene - wiem ze mowy schemat żywieniowy ogranicza wprowadzanie innego papu na cycu do 6 m-ca, wg znajomego lekarza który twierdzi ze mleko mamy the best jest to zwiazne z ogólna polityką propagowania karmieniem cycem, mam synka starszego (9,5 roku) jak był mamy jego lekata kazała wprowadzac papu jak skończył 3 miechy no i tak robiłyśmy, teraz poczekam do 4 miesiaca i tez zapodam, we wrzesniu wracam do pracy 29,09 i musze nauczyć moja niunie korzystać z innego jedzona, chce karmić cycem do roku i ograniczyć butle z sztucznym mlekiem (najwyzej jedna dziennie). Babcia bedzie zupke podawac deserek i ewntualnie kaszke na milm mleku/ mleczko w butli.
Organizm ludzki jest sprytny, cyce sie dostosują i będą produkować dosć mleczka dla Helenki.
Każdy robi jak uważa a kazda chce najlepiej dla swojego dziecka, za długie odczekiwanie z wprowadzeniem innego pozywienia u kuzynki spowodowało ze ma strasznego niejadka (moze to tez inne względy ale ona bardzo późno zaczeła podawać jedzenie inne ok 6 m-c i wszystko mikswałą strasznie - no i kucharka z niej kiepska
moze to najbardziejKazda swoje dzicko wyczai, ja widze ze moja na jedzenie sie oglada jak widzi ze ktoś je i buziaka otwiera jak by ... wiedziałao co kami:-)
