Kwietniowe mamy 2024

[Będzie_dobrze]

Piłam, ale w pracy. W domu, zwłaszcza na noc już nie, żeby rano cukru nie wywaliło

Haha, mój się "miga" bo po obiedzie leci na "budowę" i zostajemy we dwie Ale o dziwo dała mi poleżeć, nawet chyba komara przycięłam

O kurde, no to tylko czekać kiedy nam coś przyniesie
Obawiam się, że będę z nią chorować tak jak z siostrą za dzieciaka - ja chora, ona zdrowa; ona chora, ja chora. I od pierwszej infekcji młodej mam to samo. Jak my byliśmy chorzy to ona nie, jak ją wzięło to mnie za chwilę też.

Moja chodzi do żłobka pół roku i co miesiąc jest na coś chora, mąż wszystko od niej łapie, a mi się jeszcze nie zdarzyło ja mało choruję, więc mam nadzieję, że i to mnie ominie

 

[86MamaMag]

Moja chodzi do żłobka pół roku i co miesiąc jest na coś chora, mąż wszystko od niej łapie, a mi się jeszcze nie zdarzyło ja mało choruję, więc mam nadzieję, że i to mnie ominie

to masz super odporność, ja niestety łapie wszystko od mojego 6 latka, dobrze, że starsze dzieci już tak nie chorują.

 

[Mimi94]

Od gorączki i opryszczki na gardle, potem wysypka na dłoniach i stopach, a teraz wysypka schodzi, a robią się takie jakby rany szczególnie na stopach, jakby zaparzona skóra i strupy, potem mogą jeszcze paznokcie schodzić najgorzej przeszła ten ból gardła i lekarz nas uprzedzała, że to jest rana w gardle, więc nic ostrego, kwaśnego, twardego, płakała że ją szyja boli na szczęście tylko 2 dni, gorączka też była 2 dni

o matko.... Myślałam, że to tylko wysypka babelkow a tu takie coś... Masakra

 

[Zagatka_]

ja mam 6.10. Do Ewa Szwalkiewicz, byłam u niej tez na prenatalnych w pierwszej ciąży. Bezbłędnie od razu określiła płeć i bardzo miła lekarka. Przyjmuje tam jeszcze Hoppe ale to jest buc i jego nie polecam.

Nie mam pojęcia do kogo ja zostałam zapisana ale dla mnie to i tak nieistotne, nie znam tych lekarzy. Po prostu chcę, żeby było zrobione te badanie. Kiedy 11 lat temu zaszłam w ciążę to było zupełnie inaczej. Nawet poradnia ginekologiczna na nfz była w stylu PRL a na usg to trzeba było się umawiać osobno i iść na oddział ginekologiczny. Teraz poradnia jest unowocześniona, nawet usg mają w gabinecie Tyle się zmieniło, jestem teraz mądrzejsza i świadoma różnych zagrożeń.
Czytając Wasze wypowiedzi na forum wielu ciekawych rzeczy się dowiedziałam.

 

[Kamila Ksu]

bardzo się cieszę! Dlaczego odstawiasz acard? Mi wręcz kazała zwiększyć dawkę po plamieniu

ponieważ acard mógł je wywolac

 

[Mimi94]

ponieważ acard mógł je wywolac

No tak ale dziwne, że przy trombofilii kazał odstawić...na pewno wie co robi.. Trzymam kciuki

 

[Kamila Ksu]

No tak ale dziwne, że przy trombofilii kazał odstawić...na pewno wie co robi.. Trzymam kciuki

mam jeszcze Clexane, a za acardem będziemy kombinowac, będę porobwac brac i nie zobaczymy mamy na to jakiś plan, bardzo się boje tego ale jakoś trzeba.

 

[Mimi94]

mam jeszcze Clexane, a za acardem będziemy kombinowac, będę porobwac brac i nie zobaczymy mamy na to jakiś plan, bardzo się boje tego ale jakoś trzeba.

też miałam plamienie nie wiadomo skąd. "czasem w ciąży się zdarza" może to czas w którym miałabyś okres gdybyś w ciąży nie była?
Grunt, że to nie od maleństwa, że kosmowka się nie odkleja. O ile dobrze kojarzę jesteś ok 2tyg przede mną czyli 11tc? To już dość bezpiecznie

 

[Majorkaaaa]

Moja chodzi do żłobka pół roku i co miesiąc jest na coś chora, mąż wszystko od niej łapie, a mi się jeszcze nie zdarzyło ja mało choruję, więc mam nadzieję, że i to mnie ominie

Moja zdążyła być 3 dni...

 

[Kamila Ksu]

też miałam plamienie nie wiadomo skąd. "czasem w ciąży się zdarza" może to czas w którym miałabyś okres gdybyś w ciąży nie była?
Grunt, że to nie od maleństwa, że kosmowka się nie odkleja. O ile dobrze kojarzę jesteś ok 2tyg przede mną czyli 11tc? To już dość bezpiecznie

9+5 om, usg 10+2 dziś pokazało