reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2024

reklama
tak będę robić. Ale przyjmuje od 14 wiec to niewiele zmienia. Jak się uda to uda a jak nie to zostanie 18z
Powinnaś zostać przyjęta od razu.
W pierwszej ciąży gdy chodziłam na wizyty zgłosiła się telefonicznie kobieta w ciąży właśnie z krwawieniem i przyjęli ją od razu jak tylko przyjechała.

Jak się czujesz pod względem fizycznym, masz jakieś bóle, zawroty głowy czy coś?
 
Powinnaś zostać przyjęta od razu.
W pierwszej ciąży gdy chodziłam na wizyty zgłosiła się telefonicznie kobieta w ciąży właśnie z krwawieniem i przyjęli ją od razu jak tylko przyjechała.

Jak się czujesz pod względem fizycznym, masz jakieś bóle, zawroty głowy czy coś?
to co powinnam a co będzie to już druga sprawa. Nic już to nie zmieni. Lekarz jest świetny wiec pewnie nie będzie problemu ale ma nawał pacjentek wiec wszystko zrozumiale i tak naprawdę czy wciśnie mnie po 14 jak przyjedzie czy wejdę o 18 to już mi jest obojętne trochę jakoś dziś bo wiem co się swieci i czyje zrezygnowanie. Odezwę się po wizycie.
 
A tak totalnie z innej beczki to muszę się pochwalić mega przyziemną rzeczą: we wtorek przyjedzie do nas nowa lodówka!! 😍😍 jestem tym mega zajarana, bo stara jest mała, przedpotopowa, albo cały tył w niej zamarza i nie można na całych półkach ustawiać rzeczy albo jak się lekko skręci moc to leje się z niej woda, doprowadzała mnie do szału od kilku lat! W końcu będę mogła robić zakupy spożywcze, które faktycznie wystarczą na cały tydzień albo dłużej 😍😍🙀🙀
Też miałam kiedyś taką 🤣 mogłam w niej zamrażać lód 🤣 ale 7 lat temu dostałam starą rodziców, jaram się nią jak posprzątam i poukładam 🤣
 
Powinnaś zostać przyjęta od razu.
W pierwszej ciąży gdy chodziłam na wizyty zgłosiła się telefonicznie kobieta w ciąży właśnie z krwawieniem i przyjęli ją od razu jak tylko przyjechała.

Jak się czujesz pod względem fizycznym, masz jakieś bóle, zawroty głowy czy coś?
napiecie w podbrzuszu i jajnikach. Czasem coś zaboli. Ciężko narazie to oceniać. Usg prawdę powie. Niestety.
 
Hej. Wiem ze już jest prywatny wątek ale nie chce zostawiać tam smutnych wieści. Wczoraj wieczorem zaczęłam krwawić. Bardziej brudna krew, różowa, trochę brązowo. Niestety później pojawiły się małe niteczki przypominające części skrzepów, No i później małe skrzepy ze dwa, trzy i jedna nitka długa skrzepu. Bordowe ciemne jak przy poronieniu ale małe, jednak biorąc progresteron tez zdaje sobie sprawę ze ze mnie nagle nie chluśnie. Odkąd się zaczelo mam ciagle napiecie w jajnikach, później w podbrzuszu na wysokosci macicy, okropne uczucie, nie przypomina jednak mi to niczego z poronienia ale tez nigdy samoistnie nie ronilam zawsze krwawienie bylo wywoływane. Napiecie jest spore i nie mija. Rano narazie tylko brązowe resztki przy podtarciu ale tez się nie ruszam za bardzo a to trochę uspokoi zawsze krwawienie. Zobaczymy w ciągu dnia. Nie pojechałam nigdzie bo nie miałam w nocy takiej możliwości bo byłam sama. Zreszta chyba nie zdecydowałabym sie jechac, dziś mam wizytę wiec wole ta droga. Leki mam wszystkie mozliwe, a jeśli to co raczej naturalne początek poronienia nic więcej i tak nie zrobią wole dowiedzieć się tego od swojego lekarza. Znów czarny scenariusz, znów podobny czas. Kobieta jednak czuje jak jest zle, zle sie czułam w ostatnich dniach, pod oczami znów brązowo zielone cienie jak kiedyś i nie czułam sie już w ciąży. Moja historia znów kończy sie zle….oczywiście jakiś cień nadziei mam ale widząc skrzepy to już raczej nie bardzo. Zastanawiałam sie czy wam to napisac, wiem jak w ciąży czytając takie rzeczy człowiek boi sie o siebie i dziecko, ale gadamy o wszystkim i nie chciałam nagle zniknąć bez słowa. Nie muszę mówić jak się czuje :( ….
Dbajcie o siebie , wiem ze u was będzie dobrze💗
Trzymam kciuki, żeby to jednak nie było to. Pamiętaj... Wierzymy w cuda! ❤️
 
reklama
Do góry