Kwietniowe mamy 2024

[Mirabelove]

będę robić pierwszy raz te testy, myślałam o sanco, a dlaczego masz z nim źle wspomnienia? Znajomi robili nifty, ale to 3 lata temu, byli zadowoleni.

U mnie dzisiaj spokojnie, ciągnie mnie w pachwinach, to odpoczywam, w niedzielę mam imprezę, więc jutro już trzeba sprzątać i tort ogarnąć. Syn nie chce z cukierni, najbardziej mu smakuje

tylko dlatego ze wynik był niejednoznaczny i wskazywało prawdopodobieństwa występowania wady na 60%. Nawet Pani z laboratorium dzwoniła do nas w weekend ze kontaktowało się nimi Sanco bo nie do końca wiedzieli co mają z takim przypadkiem zrobić.
Wiec to bardziej przez moje złe wspomnienia, Sanco było mocno wspierające - od razu proponowali gdzie mogę zrobić amnio.

Tralalala25, wg mnie to bardzo dobry wybór, zwłaszcza ze refundują w razie czego prywatnie amniopunkcje.

Paula559, wiem co czujesz ja cały tydzień pracowałam z domu i to mnie ratowało - rano mdłości a popołudniu spanko. Powiedziałam ze jestem przeziębiona przez klime (co akurat było trochę prawda). Jeśli tylko masz taką możliwość to bierz L4

 

[Cantosowa]

Cześć Dziewczyny, nieśmiało się z wami witam. Przeczytałam kilkanaście stron wstecz, żeby wbić się w temat.

Mam w domu córeczkę, która za miesiąc kończy dwa latka. Razem z @Będzie_dobrze i @meli24 znamy się z wrześniówek 2021. Mam za sobą trudne doświadczenia, ale wierzę, że tym razem będzie wszystko ok.

Padło pytanie o KP, na pewno będę chciała karmić, z córką to było bardzo wygodne, a wbrew powszechnej opinii miałam to szczęście, że bardzo szybko mi przesypiała całe noce. Nie było też nigdy problemu, żeby zostawić ją z butelką i tatą, także mam nadzieję, że i teraz się uda.

Jeśli chodzi o badania prenatalne, to na pewno będę miała z racji wieku Pappa i USG, dodatkowo tym razem planuję Nifty pro zrobić.

W czwartek byłam na wizycie, wg usg 5+5 i ciąża jest trzy dni młodsza niż z terminu miesiączki. Nie było jeszcze widać akcji serca, we wtorek mam kolejne USG, żeby potwierdzić, że serducho pięknie bije. Nie ukrywam, trochę temu stresu towarzyszy, ale mimo wszystko czuję w sobie ogromny spokój i wewnętrzny głos mi mówi, że wszystko się rozwija, jak należy.

Czekam, aż za kilka tygodni uruchomimy prywatny wątek. Dobrego dnia, laseczki!

 

[anchela]

Ja jakoś odkąd dostałam te hormony duphaston i luteinę czuje się lepiej. Nie wiem czy to możliwe ze mogą mieć wpływ taki. Czasem mnie jakoś mdli ale nic specjalnego. Cycki bolą ale tez nie jakoś strasznie. Trochę się boje ze te objawy jakieś takie mniejsze choć w pierwszej ciąży tez nie miałam jakiś strasznych objawow wiec liczę ze to po prostu mój urok.

Po hormonach nie ciągnie mnie tak podbrzusze. Może faktycznie ich potrzebowałam. Coraz bliżej poniedziałku i coraz większy stres.
Tak bardzo chciałabym usłyszeć dobre wieści a najlepsze to takie ze jest jedno dziecko i ze jest z nim wszystko ok na tym etapie.

 

[Marta_322332]

Ja dziś od 5 mam biegunkę z okropnymi bólami brzucha. Nie wiem czy się strulam czy jakaś bakteria. Jestem z koleżankami na babskim wyjeździe. Im nic nie jest... Dziewczyny co mogę wziąć żeby sobie pomóc??? Te skurcze są mocno bolesne. A biegunka to sama woda.

 

[Ewela264]

Ja dziś od 5 mam biegunkę z okropnymi bólami brzucha. Nie wiem czy się strulam czy jakaś bakteria. Jestem z koleżankami na babskim wyjeździe. Im nic nie jest... Dziewczyny co mogę wziąć żeby sobie pomóc??? Te skurcze są mocno bolesne. A biegunka to sama woda.

wydaje mi się że jest jakiś wirus, ja też ostatnio miałam problemy żołądkowe, nie tak i intensywne ale kilka dni dwojka była brzydka a teraz sąsiadkę złapało tak że aż męża z pracy ściągała bo nie dała radę się córeczka opiekować, bo non stop zygala podobno. Ale niestety nie wiem co w obecnej sytuacji bys mogła wziąć żeby pomóc

 

[Marta_322332]

wydaje mi się że jest jakiś wirus, ja też ostatnio miałam problemy żołądkowe, nie tak i intensywne ale kilka dni dwojka była brzydka a teraz sąsiadkę złapało tak że aż męża z pracy ściągała bo nie dała radę się córeczka opiekować, bo non stop zygala podobno. Ale niestety nie wiem co w obecnej sytuacji bys mogła wziąć żeby pomóc

wzięłam węgiel i pije miętę. Myślę jeszcze o nospie na te skurcze okropne.

 

[Paula559]

wzięłam węgiel i pije miętę. Myślę jeszcze o nospie na te skurcze okropne.

Podobno mięta powoduje skurcze i pogarsza problem. Mi mama dawała miętę za dziecka jak mialam jelitowke i jak pediatra się dowiedziała to powiedziała, że mięty się nie daje na takie dolegliwości bo tylko pogarsza. Przestawała mi dawać miętę to od razu przechodzilo

 

[Mirabelove]

Ja dziś od 5 mam biegunkę z okropnymi bólami brzucha. Nie wiem czy się strulam czy jakaś bakteria. Jestem z koleżankami na babskim wyjeździe. Im nic nie jest... Dziewczyny co mogę wziąć żeby sobie pomóc??? Te skurcze są mocno bolesne. A biegunka to sama woda.

Czarna herbata? Oczywiście nie jakoś mocno zaparzona. No i nospa. Chociaż może najpierw spróbuj paracetamol. Oby szybko przeszło!

Dziewczyny ja już po usg. Maluszek rośnie, zgodnie z obrazem to 8t4d, serduszko bije jak szalone. Z dobrych wieści krwiak już mi się wchłonął wiec mogę nawet dzisiaj lekko poodbijać rakietą na tenisie i włączyć lekki trening na bieżni
Natomiast moja gin powiedziała otwarcie ze Sanco to takie minimum które musimy zrobić obok usg genetycznego. Nawet jeśli wyjdzie dobre to pewnie skończy się na dodatkowej amniopunkcji
Miłej soboty dla wszystkich!

 

[Czescjaksiemasz]

Czarna herbata? Oczywiście nie jakoś mocno zaparzona. No i nospa. Chociaż może najpierw spróbuj paracetamol. Oby szybko przeszło!

Dziewczyny ja już po usg. Maluszek rośnie, zgodnie z obrazem to 8t4d, serduszko bije jak szalone. Z dobrych wieści krwiak już mi się wchłonął wiec mogę nawet dzisiaj lekko poodbijać rakietą na tenisie i włączyć lekki trening na bieżni
Natomiast moja gin powiedziała otwarcie ze Sanco to takie minimum które musimy zrobić obok usg genetycznego. Nawet jeśli wyjdzie dobre to pewnie skończy się na dodatkowej amniopunkcji
Miłej soboty dla wszystkich!

Ale dlaczego amniopunkcja jeżeli badania wyjdą ok?

 

[Magdzik9111]

Hej oo
Dziewczyny powiedzcie mi czy wy też jesteście takie megaaaa słabe? Od dwóch dni z trudnością mi się nawet chodzi. Mój mąż się martwi że to nie jest normalne... Tym bardziej że ja zawsze wulkan energii, W pierwszej ciąży nie pamiętam żeby mnie takie osłabienie łapalo