reklama
pietraczkaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2021
- Postów
- 3 301
Nie zazdroszczęA MNIE DZIS ZUPA KAPUSNIAK POKONALA. Tylko weszłam do kuchni i poczułam zapach gotującego się miesa. Koniec. Musiałam wyjść, bo za chwilę bym przytulała porcelanę.
Ja narazie takich problemów nie mam, niestety trzeci dzień nie dałam rady dopic kawy, nie wiem czy to kwestia kawy czy ciąży jutro przetestujemy inna kawę
U mnie cukier na czczo powoli spada, mam nadzieję, że uda mi się go doprowadzić do porządku samą dieta. Chociaż na słowo kanapka odechciewa mi się jeść
kasienka862
Fanka BB :)
Wow!
Jak ja bym już chciała byc6na tym etapie
Miło, że pytasz
Wczoraj miałam kilka skurczy, takich trochę na miesiączkę a że dziś zaczęliśmy urlop i pojechaliśmy nad morze na kilka dni to wzięłam ze sobą podpaski gdyby miało stać się najgorsze chciałbym się tak nienastawiać ale moje doświadczenia karmią mój strach
Dziś trochę mnie dalej pobolewa podbrzusze ale nie umiem określić czy to stres czy może dalej ciąża. Wizytę mam niestety dopiero 21.09, do tego czasu będę siwa lub łysa
Nawet nie wiesz jak bardzo to rozumiem... napewno większość z nas ma tak jak Ty.. Ja też noszę cały czas że sobą podpaski.. straciłam przed Borysem 2 ciążę.. Z nim miałam nerwy I stres.. co wizytę modliłam się aby biło serduszko.. uspokajało mnie to tylko na max 2 dni... lekarz wiedział i moim stresie więc prosił abym rejestrowała się co 2 tyg.. Myślałam że jak zajdę potem w następną ciążę.. (czyli teraz) będę dużo spokojniejsza.. Guzik prawda... Jest identycznie.. Nawet gdy zajmuje swoją głowę czym innym.. to czasem wraca.. Już zastanawiałam się czy kupić sobie detektor do mierzenia tętna dziecka. Ale jak wszystko to też ma dwie strony medalu..
Musimy mieć więc wiarę i nadzieję że wszystko będzie dobrze przepraszam że się tak o tym rozpisałam nie pytana ale musiałam to z siebie wyrzucić...
I Dzień Dobry Wszystkim Forumowym koleżankom :-) Jak tam mija Wam sobota ? Ja mam dyżur w pracy więc się trochę oszczędzam :-)
A tak na marginesie. Wyszło mi poniżej normy Thh, i nie wiem czy się już denerwować bo nigdy nie miałam problemów z tarczyca, dopiero teraz przy tej ciąży mi tak wyszło... co prawda moja starsza siostra i mama się leczą na tarczycę i nie wiem czy teraz mi się to nie ujawniło... :-( któraś z Was tak ma ??
Pozdrawiam i udanego dnia życzę
Jejku, mnie od kawy tez odrzuciło od jakiegos tygodnia. Juz nawet nie próbuje jej robićNie zazdroszczę
Ja narazie takich problemów nie mam, niestety trzeci dzień nie dałam rady dopic kawy, nie wiem czy to kwestia kawy czy ciąży jutro przetestujemy inna kawę
U mnie cukier na czczo powoli spada, mam nadzieję, że uda mi się go doprowadzić do porządku samą dieta. Chociaż na słowo kanapka odechciewa mi się jeść
I co jesz np na sniadania i kolacje? A jak ze slodyczami? Ja mam taka ochote zrobić drozdzoweczkę..
pietraczkaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2021
- Postów
- 3 301
No kawa to masakra, ja piłam tylko jedną dziennie rano i bez kawy mam po prostu zły humor może nam minie i będziemy mogły znowu pićJejku, mnie od kawy tez odrzuciło od jakiegos tygodnia. Juz nawet nie próbuje jej robić
I co jesz np na sniadania i kolacje? A jak ze slodyczami? Ja mam taka ochote zrobić drozdzoweczkę..
Na tej diecie cukrzycowej jestem od środy i jeszcze się uczę, nie jest to łatwe. Jem dużo kanapek na szczęście teraz sezon to są warzywa, więc te kanapki tak kolorowe chociaż. Nie jem nic słodkiego, owoce tylko rano do śniadania i to też teraz testuje jak cukier po owocach i na szczęście mocno nie szaleje, ale jem np borówki, śliwek ale też nie dużo, jabłko, narazie nie testowałam banana a bardzo lubie. Najgorzej że muszę jeść druga kolację czyli posiłek po 21, a ja nigdy późno nie jem i próbuje dostosować to co jeść na noc żeby mi z rana cukier no wybił
Obiad bez zabielania, bez zasmażek i najlepiej gotowane albo pieczone. Da się to ogarniać ale ciężko jest bo trzeba pilnować godzin i sprawdzać każdy produkt jaki ma indeks
Współczuje, pewnie da się to ogarnąć, ale wymaga to sporego wysiłku organizacyjnegoNo kawa to masakra, ja piłam tylko jedną dziennie rano i bez kawy mam po prostu zły humor może nam minie i będziemy mogły znowu pić
Na tej diecie cukrzycowej jestem od środy i jeszcze się uczę, nie jest to łatwe. Jem dużo kanapek na szczęście teraz sezon to są warzywa, więc te kanapki tak kolorowe chociaż. Nie jem nic słodkiego, owoce tylko rano do śniadania i to też teraz testuje jak cukier po owocach i na szczęście mocno nie szaleje, ale jem np borówki, śliwek ale też nie dużo, jabłko, narazie nie testowałam banana a bardzo lubie. Najgorzej że muszę jeść druga kolację czyli posiłek po 21, a ja nigdy późno nie jem i próbuje dostosować to co jeść na noc żeby mi z rana cukier no wybił
Obiad bez zabielania, bez zasmażek i najlepiej gotowane albo pieczone. Da się to ogarniać ale ciężko jest bo trzeba pilnować godzin i sprawdzać każdy produkt jaki ma indeks
KasiaF92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2020
- Postów
- 1 474
Spokojnie nie denerwuj się tylko ja co prawda miałam antybiotyk na pęcherz ale z dzieckiem wszystko jest Ok odpoczywaj i zdrówka dla Was !Niestety. Bałam się wziąć, ale poczytałam, że jednak gorsza infekcja niż antybiotyk. Skonsultowałam z położna, bo niestety do lekarza ani do nfz ani prywatnie się nie dozwoniłam. I tak L4, raczej do pracy już nie wrócę. Nie będę się kolojeny raz narażać na infekcje. Już mam wyrzuty sumienia
pietraczkaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2021
- Postów
- 3 301
No tak, to jeden z gorszych aspektów. Najgorzej jak wrócę do pracy nie wiem jak to będzie czy uda się pilnować tych posiłków i mierzenia cukruWspółczuje, pewnie da się to ogarnąć, ale wymaga to sporego wysiłku organizacyjnego
Ja to dwie kawy minimum pilam a do tej porannej obowiązkowo słodka bułka. Slodyczy jako takich mi nie brakuje ale właśnie te drozdzowki, bułeczki, ciasta.. a uwielbiam piec..No kawa to masakra, ja piłam tylko jedną dziennie rano i bez kawy mam po prostu zły humor może nam minie i będziemy mogły znowu pić
Na tej diecie cukrzycowej jestem od środy i jeszcze się uczę, nie jest to łatwe. Jem dużo kanapek na szczęście teraz sezon to są warzywa, więc te kanapki tak kolorowe chociaż. Nie jem nic słodkiego, owoce tylko rano do śniadania i to też teraz testuje jak cukier po owocach i na szczęście mocno nie szaleje, ale jem np borówki, śliwek ale też nie dużo, jabłko, narazie nie testowałam banana a bardzo lubie. Najgorzej że muszę jeść druga kolację czyli posiłek po 21, a ja nigdy późno nie jem i próbuje dostosować to co jeść na noc żeby mi z rana cukier no wybił
Obiad bez zabielania, bez zasmażek i najlepiej gotowane albo pieczone. Da się to ogarniać ale ciężko jest bo trzeba pilnować godzin i sprawdzać każdy produkt jaki ma indeks
Przekichane z tym pilnowaniem diety, a pracujesz czy jestes na l4? Bo będąc w pracy ciezko sie tego trzymać
reklama
pietraczkaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2021
- Postów
- 3 301
Pracuje. Miałam teraz urlop przez tydzień to luzik, pilnowałam się. Nie wiem jak będzie od poniedziałku, zważywszy że ja teoretycznie pracuję biurowo ale jak trzeba iść do sądu no to nie mam wyjścia muszę iść, nie bardzo mogę prosić o przerwę na posiłek i ogólnie zaczęłam się kiepsko czuć, spać mogę ciągle, więc jak będzie tak dalej to nie wiem czy nie pójdę na zwolnienie. Taki pracownik to średnioJa to dwie kawy minimum pilam a do tej porannej obowiązkowo słodka bułka. Slodyczy jako takich mi nie brakuje ale właśnie te drozdzowki, bułeczki, ciasta.. a uwielbiam piec..
Przekichane z tym pilnowaniem diety, a pracujesz czy jestes na l4? Bo będąc w pracy ciezko sie tego trzymać
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 103 tys
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 242 tys
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 479 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 185 tys
Podziel się: