Ale się rozpisałyście
O dziewczyny jak ja Was doskonale rozumiem z tym jedzeniem ! Ja też nie mam na nic ochoty a jak mam to po 10 min mi przechodzi. Nawet z piciem mam problem. Kawa, cola poszła w odstawkę. Paradoks taki że im bardziej jestem głodna tym mi bardziej niedobrze. Jak zjem to różniej czasem na pół godz mi lepiej a czasem dalej niedobrze. U mnie trwa to już ponad 3 tyg
odliczam że jeszcze raz tyle
z drugiej strony to dobrze bo czuje że jestem w ciąży i się nie martwie tak bardzo czy coś jest źle. Energii też brak, cały czas bym leżała. Masakra.
Powiedzcie mi jak mam wizyte 19 września dopiero to kiedy zrobić badania z krwi, mam zlecone i zastanawiam się czy już iść czy bliżej wizyty dopiero ?