reklama
Aaaanna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2020
- Postów
- 3 296
o Boże jakie przeżycia mega współczuję. Widok krwi to zawsze jest koszmar. Najważniejsze że dzidzius ma się dobrze.Hej Dziewczyny,
U mnie wczoraj dużo się działo... o 11 miałam wizytę w szpitalu. Okruszek urósł o 7 mm, ma 1,60 cm serce bije 171 na minutę jak dzwon, idealnie wychodzi 8plus0. Godzinę po wizycie zaczęłam czuć ostre ukłucia, że ciężko było iść a jak siadałam to też jakby na kolce. Odpoczęłam, było lepiej. W domu się położyłam i minęło. Wstałam, a tam krew płynie jak z kranu. Zawał. Szpital.. wypadł skrzep enodmetrialny. Trauma sprzed roku wróciła.. po 3 h mnie zbadano dopiero, bo czekali na wyniki krwi (wszystko ok). Na badaniu brak źródła krwawienia, dzidziuś 17 mm. Serce 171 u. Odesłali do domu. A ja akurat wczoraj sama. Bardzo się bałam nocy.. kazali mi dzwonić po karetkę jakby coś. Ale noc poza koszmarami z krwawieniem minęła ok. Wczoraj też przypadał mniej więcej termin kolejnej miesiączki.. może to tylko to.. a może znowu drugi róg macicy dwurożnej zaczyna szaleć . I dziś 1wszy dzień jak nie bolą mnie cycki i już głowa świruje.
Trzymam kciuki.
Misia911
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Sierpień 2022
- Postów
- 187
Trzymam kciuki za fasolkę i za Ciebie. Będzie dobrze tylko pozbądź sie złych myśli one nam najbardziej mieszją w głowieHej Dziewczyny,
U mnie wczoraj dużo się działo... o 11 miałam wizytę w szpitalu. Okruszek urósł o 7 mm, ma 1,60 cm serce bije 171 na minutę jak dzwon, idealnie wychodzi 8plus0. Godzinę po wizycie zaczęłam czuć ostre ukłucia, że ciężko było iść a jak siadałam to też jakby na kolce. Odpoczęłam, było lepiej. W domu się położyłam i minęło. Wstałam, a tam krew płynie jak z kranu. Zawał. Szpital.. wypadł skrzep enodmetrialny. Trauma sprzed roku wróciła.. po 3 h mnie zbadano dopiero, bo czekali na wyniki krwi (wszystko ok). Na badaniu brak źródła krwawienia, dzidziuś 17 mm. Serce 171 u. Odesłali do domu. A ja akurat wczoraj sama. Bardzo się bałam nocy.. kazali mi dzwonić po karetkę jakby coś. Ale noc poza koszmarami z krwawieniem minęła ok. Wczoraj też przypadał mniej więcej termin kolejnej miesiączki.. może to tylko to.. a może znowu drugi róg macicy dwurożnej zaczyna szaleć . I dziś 1wszy dzień jak nie bolą mnie cycki i już głowa świruje.
Ja mam 9+4 i nie czuje się jak w ciąży. Od dwóch dni nie wymiotuje, piersi nie bolą, sutki troszkę wrażliwe, apetyt się poprawił i już też naczytałam się głupot w internecie także noc z głupimi snami i ledwo przespana. Usg mam dopiero 28.09. Ale staram się myśleć pozytywnie, że skoro jest serduszko jak dzwon to już musi być dobrze. Musi
No to faktycznie weź zwolnienie i leż! Netflix serial i odpoczywaj ;-) najgorsze te pierwsze tygodnie później już będzie napewno lepiej !Hej Dziewczyny,
U mnie wczoraj dużo się działo... o 11 miałam wizytę w szpitalu. Okruszek urósł o 7 mm, ma 1,60 cm serce bije 171 na minutę jak dzwon, idealnie wychodzi 8plus0. Godzinę po wizycie zaczęłam czuć ostre ukłucia, że ciężko było iść a jak siadałam to też jakby na kolce. Odpoczęłam, było lepiej. W domu się położyłam i minęło. Wstałam, a tam krew płynie jak z kranu. Zawał. Szpital.. wypadł skrzep enodmetrialny. Trauma sprzed roku wróciła.. po 3 h mnie zbadano dopiero, bo czekali na wyniki krwi (wszystko ok). Na badaniu brak źródła krwawienia, dzidziuś 17 mm. Serce 171 u. Odesłali do domu. A ja akurat wczoraj sama. Bardzo się bałam nocy.. kazali mi dzwonić po karetkę jakby coś. Ale noc poza koszmarami z krwawieniem minęła ok. Wczoraj też przypadał mniej więcej termin kolejnej miesiączki.. może to tylko to.. a może znowu drugi róg macicy dwurożnej zaczyna szaleć . I dziś 1wszy dzień jak nie bolą mnie cycki i już głowa świruje.
Serio
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2022
- Postów
- 732
Ja już na zwolnieniu od 2 tyg. Z tym, że seriale i inne życiowe funkcje wchodzą w grę jedynie po 20stej jak samopoczucie wraca do normy. A tak to nawet siły nie mam patrzeć w TV.No to faktycznie weź zwolnienie i leż! Netflix serial i odpoczywaj ;-) najgorsze te pierwsze tygodnie później już będzie napewno lepiej !
Aby to przetrwać jakoś .
Trzymam kciuki za Was wszystkie i małe okruszki .
O masz .. to ja jednak naprawdę stworzona jestem to bycia w ciąży .. mi dalej nic - dalej czuje się jak gdyby nigdy nic ... , pełna energii bez dolegliwości, zachcianek potrzeb boli - nic. Jutro usg mam nadzieje mimo wszytsko ze ten mały gnom tam rośnieJa już na zwolnieniu od 2 tyg. Z tym, że seriale i inne życiowe funkcje wchodzą w grę jedynie po 20stej jak samopoczucie wraca do normy. A tak to nawet siły nie mam patrzeć w TV.
Aby to przetrwać jakoś .
Trzymam kciuki za Was wszystkie i małe okruszki .
Serio
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2022
- Postów
- 732
Na pewno rośnie idealnieO masz .. to ja jednak naprawdę stworzona jestem to bycia w ciąży .. mi dalej nic - dalej czuje się jak gdyby nigdy nic ... , pełna energii bez dolegliwości, zachcianek potrzeb boli - nic. Jutro usg mam nadzieje mimo wszytsko ze ten mały gnom tam rośnie
Nic tylko się cieszyć, że nic Ci nie dolega. Superaśnie. Psychika ile zdrowsza.
Moja kumpela aktualnie 22 tydz. I zero objawów ciąży. A dzidzia rośnie zdrowo.
Napewno wesoło sobie rośnieO masz .. to ja jednak naprawdę stworzona jestem to bycia w ciąży .. mi dalej nic - dalej czuje się jak gdyby nigdy nic ... , pełna energii bez dolegliwości, zachcianek potrzeb boli - nic. Jutro usg mam nadzieje mimo wszytsko ze ten mały gnom tam rośnie
Może będzie chłopiec ? Podobno przy dziewczynkach więcej się wymiotuje.
Porownując moją ciąże z synem a teraz to czułam się wtedy jak mlody bóg aż dziwne że się nie przejmowałam a objawów prawie nie miałam. Nie to co teraz
daria8809
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2022
- Postów
- 5 929
A ostatni tydzień minął mi pod hasłem nudności na milion procent od świtu do nocy. Kilka dni nie wstawałam z łóżka, bo tylko leżąc trochę lepiej się czułam.
Kolezanka z synem w brzuszku w szpitalu wylądowala tak biedna wymiotowala mysle ze nie ma reguly.Napewno wesoło sobie rośnie
Może będzie chłopiec ? Podobno przy dziewczynkach więcej się wymiotuje.
Porownując moją ciąże z synem a teraz to czułam się wtedy jak mlody bóg aż dziwne że się nie przejmowałam a objawów prawie nie miałam. Nie to co teraz
reklama
MadalenaWedel
Fanka BB :)
Ja też cały czas nudności i wymioty... (Choć te ostatnie na szczęście sporadyczne). Z młodym mdliło mnie do ponad 30 tygodnia, nastawiam się na powtórkę z rozrywki dzisiaj 9+6 więc teoretycznie powoli powinny dolegliwości mijać, no ale u mnie się nie zapowiada dzisiaj idę na USG piersi i tylko dlatego pracuję z biura, tak to już bym w domu leżała - zastanawiam się czy przy najbliższej wizycie nie wziąć jednak L4, bo póki co jest ciężko.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 106 tys
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 244 tys
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 484 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 187 tys
Podziel się: