reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2023

Ja od początku nie narzekam na brak objawów ale jednak z każdym dniem jest jeszcze gorzej i gorzej... Już tego ranka od 1:30 do 11:20 przytulałam porcelanę co ok 20 min. Nawet odwieźć syna do przedszkola jest problem. Praca też coraz słabiej idzie bo i czuję się jak czuję i zmęczenie bierze górę jak budzę się po 1. Po tej ok 11-12 mam spokój, zero objawów i w okolicy 17 wraca (choć z mniejszą siłą niż "rano").

U mnie trwa 10tc i wciąż liczę, że ta ciąża będzie krócej męczyć niż z synem (do końca).
 
reklama
Ja do wczoraj ból piersi i delikatne mdłości a od wczoraj tule porcelanę i mdłości takie ze nie wiem czy chce mi się odbić ( to w ciąży od początku co zjem albo wody się napije to odbija mi się ) czy będę wymiotować 🙈 oprócz tego brak sił i samopoczucie do bani.. (8+6 tc)
Ponoć 8-9 tydz najgorszy jeśli chodzi o mdłości i wymioty 🤔
U mnie dzisiaj też 8+6
 
Ja od początku nie narzekam na brak objawów ale jednak z każdym dniem jest jeszcze gorzej i gorzej... Już tego ranka od 1:30 do 11:20 przytulałam porcelanę co ok 20 min. Nawet odwieźć syna do przedszkola jest problem. Praca też coraz słabiej idzie bo i czuję się jak czuję i zmęczenie bierze górę jak budzę się po 1. Po tej ok 11-12 mam spokój, zero objawów i w okolicy 17 wraca (choć z mniejszą siłą niż "rano").

U mnie trwa 10tc i wciąż liczę, że ta ciąża będzie krócej męczyć niż z synem (do końca).
Matko bardzo ci współczuję 😥 jak ty chodzisz do pracy w takim stanie jak do 11 wymiotujesz? Nie myslalas zeby zglosic sie z tym do lekarza, moze by cos przepisał, to jednak 10h wymiotow😱😱
 
Ja od początku nie narzekam na brak objawów ale jednak z każdym dniem jest jeszcze gorzej i gorzej... Już tego ranka od 1:30 do 11:20 przytulałam porcelanę co ok 20 min. Nawet odwieźć syna do przedszkola jest problem. Praca też coraz słabiej idzie bo i czuję się jak czuję i zmęczenie bierze górę jak budzę się po 1. Po tej ok 11-12 mam spokój, zero objawów i w okolicy 17 wraca (choć z mniejszą siłą niż "rano").

U mnie trwa 10tc i wciąż liczę, że ta ciąża będzie krócej męczyć niż z synem (do końca).
O kurcze. A nie boisz się że się odwodnisz ? Może poproś lekarza o żeby coś Ci przepisał ?
 
Czyli potwierdza się teoria, że objawy mogą nasilić się z czasem 🙈
Oby szybko u Ciebie przeszło 🙄
No na to wyglada 🙈 ale z drugiej strony się cieszę, jestem po stracie w 7tc 2 lata temu i zero objawów oprócz bolących piersi a teraz mimo ze złe się czuje to mam tak z tylu głowy ze bejbik się dobrze rozwija ;) 16 września mam wizytę później prenatalne 20.09 wiec mam nadzieje ze troszkę się uspokoją te moje dolegliwości
 
No na to wyglada 🙈 ale z drugiej strony się cieszę, jestem po stracie w 7tc 2 lata temu i zero objawów oprócz bolących piersi a teraz mimo ze złe się czuje to mam tak z tylu głowy ze bejbik się dobrze rozwija ;) 16 września mam wizytę później prenatalne 20.09 wiec mam nadzieje ze troszkę się uspokoją te moje dolegliwości
To rozumiem o co chodzi 🥺
No oby przeszły. Fajnie już jestes umówiona na prenatalne. Będzie dobrze 😊
 
Matko bardzo ci współczuję 😥 jak ty chodzisz do pracy w takim stanie jak do 11 wymiotujesz? Nie myslalas zeby zglosic sie z tym do lekarza, moze by cos przepisał, to jednak 10h wymiotow😱😱
miałam przepisane leki na wymioty na receptę od gin ale po nich była tylko niewielka poprawa, a za to ogromna senność i brak możliwości jeżdżenia autem, a to mi bardzo przeszkadza więc odpuściłam.

Na szczęście połowę sierpnia byłam na urlopie zaległym za zeszły rok, teraz zdalnie więc wydłużam sobie godziny pracy, a za to robię więcej przerw. Ten plus, że mam bardzo elastyczny czas pracy.

Na razie w pracy nikt nie wie ale coraz bardziej sama nie wiem jak ja daję radę.
 
reklama
31.08.2021 r. Ciąża pozamaciczna.
31.08.2021 r. Grube endo, brak pęcherzyka ciążowego. Gin podejrzewa zaśniad. No widzicie moje drogie, nie nastawiałam się na pozytywny finał, bo przeczuwałam, ze znowu będzie Ch.j wielki z tego 🤷‍♀️. Na wniosek ginka zrobiłam ponownie betę, jeśli osiągnie wysoki wynik, jesczze dziś mam zjawić się w szpitalu.

Jest mi przykro, jest mi zle, czuje mimo wszystko zawód i jestem wkurwiona na los.

Trzymajcie się ciepło, zdrowych, piękny bobasów życzę ❤️🍀
Bardzo mi przykro, trzymaj sie! ❤️
 
Do góry