Hej a macie któraś z Was, że jest Wam dziwnie ciężko na żołądku odkąd jesteście w ciąży? Z synem miałam typowe mdłości.. Czułam poprostu wstręt do jedzenia. Szczególnie mięsa. Teraz jest inaczej. Ogolnie nie odrzuca mnie ale żołądek przechodzi czasem męki
z. Synem wgl. nie bolała mnie głowa. Teraz CZASEM mnie nie boli
i czoło mam wysypane syfami, ze szok..
Od kilku dni mam doła.. Właśnie przez to jak się czuje.. A jak sobie pomyślę, że mam zabrać leki albo zrobić zastrzyk to porażka
ciąża z synem była tak bezproblemowa, że teraz aż nie wierzę w to jak się czuje. Narobię sobie planów, że dzisiaj zrobię to, później tamto ale jak czuję się tak chujowo to alby leżę