Kwietniowe mamy 2022

[TePati_95]

Hej dziewczyny, ja już w domku.. Z dzidzia ok tak jak wspominałam wcześniej. A te skurcze o których piszecie to tez mogą być tak jak u mnie problemu gastryczne. Przeważnie ból się czuje po prawej stronie brzucha (tak przynajmniej mi lekarz tłumaczył podczas badania). Póki co dieta lekkostrawna z małymi ustępstwami na „zachcianki” A akurat dzisiaj przyszła mi ochota na bigosik chociaż narazie wole nie ryzykować.. Z badania USG wychodzi ze ciaza o 4 dni starsza niż z poprzedniego badania - tak się zastanawiam czy rzeczywiście może wszystko tak przyspieszyć aż o cztery dni...
I jeszcze jedno mnie zastanawia: jeśli mam dzisiaj 8+6 to znaczy ze jest to 8 pełnych skończonych tygodni i 6 dni 9 tygodnia tak? Czyli teoretycznie jestem w 9 tygodniu czy nadal w 8? Jakoś ciężko mi to ogarnąć. Wedlug aplikacji Ciaza+ obecnie jestem w 9 tygodniu ale wiadomo jak to aplikacje - każda pokazuje inaczej.
A jak u Was? Jak dzisiejsze samopoczucie?

 

[Hummingbird]

Hej dziewczyny, ja już w domku.. Z dzidzia ok tak jak wspominałam wcześniej. A te skurcze o których piszecie to tez mogą być tak jak u mnie problemu gastryczne. Przeważnie ból się czuje po prawej stronie brzucha (tak przynajmniej mi lekarz tłumaczył podczas badania). Póki co dieta lekkostrawna z małymi ustępstwami na „zachcianki” A akurat dzisiaj przyszła mi ochota na bigosik chociaż narazie wole nie ryzykować.. Z badania USG wychodzi ze ciaza o 4 dni starsza niż z poprzedniego badania - tak się zastanawiam czy rzeczywiście może wszystko tak przyspieszyć aż o cztery dni...
I jeszcze jedno mnie zastanawia: jeśli mam dzisiaj 8+6 to znaczy ze jest to 8 pełnych skończonych tygodni i 6 dni 9 tygodnia tak? Czyli teoretycznie jestem w 9 tygodniu czy nadal w 8? Jakoś ciężko mi to ogarnąć. Wedlug aplikacji Ciaza+ obecnie jestem w 9 tygodniu ale wiadomo jak to aplikacje - każda pokazuje inaczej.
A jak u Was? Jak dzisiejsze samopoczucie?

8 skończonych tygodni Plus 6 dni następnego, czyli idzie juz 9. Więc 9
P.S u mnie też dzisiaj 8+6

 

[Starlights]

Hej dziewczyny, ja już w domku.. Z dzidzia ok tak jak wspominałam wcześniej. A te skurcze o których piszecie to tez mogą być tak jak u mnie problemu gastryczne. Przeważnie ból się czuje po prawej stronie brzucha (tak przynajmniej mi lekarz tłumaczył podczas badania). Póki co dieta lekkostrawna z małymi ustępstwami na „zachcianki” A akurat dzisiaj przyszła mi ochota na bigosik chociaż narazie wole nie ryzykować.. Z badania USG wychodzi ze ciaza o 4 dni starsza niż z poprzedniego badania - tak się zastanawiam czy rzeczywiście może wszystko tak przyspieszyć aż o cztery dni...
I jeszcze jedno mnie zastanawia: jeśli mam dzisiaj 8+6 to znaczy ze jest to 8 pełnych skończonych tygodni i 6 dni 9 tygodnia tak? Czyli teoretycznie jestem w 9 tygodniu czy nadal w 8? Jakoś ciężko mi to ogarnąć. Wedlug aplikacji Ciaza+ obecnie jestem w 9 tygodniu ale wiadomo jak to aplikacje - każda pokazuje inaczej.
A jak u Was? Jak dzisiejsze samopoczucie?

Super, że wszystko w porządku
Hmm wydaje mi się, że niekoniecznie musiało bardzo przyspieszyć, w mierzeniu tych milimetrów raz wychodzi tak, a raz troszkę inaczej a każdy milimetr to jednak różnica dnia!

z tymi tygodniami, to jedni mówią że 8t6d to 8 tydzień (w tym chyba większość lekarzy, mój rownież) a inni, że to 9 ja sobię nie dodaję i jeśli dzisiaj 10t0d to jestem w 10 tygodniu w aplikacji też mi się tak pokazuje.

 

[TePati_95]

8 skończonych tygodni Plus 6 dni następnego, czyli idzie juz 9. Więc 9
P.S u mnie też dzisiaj 8+6

Ale super! Czyli teoretycznie za dwa dni zaczniemy 10?

 

[TePati_95]

Super, że wszystko w porządku
Hmm wydaje mi się, że niekoniecznie musiało bardzo przyspieszyć, w mierzeniu tych milimetrów raz wychodzi tak, a raz troszkę inaczej a każdy milimetr to jednak różnica dnia!

z tymi tygodniami, to jedni mówią że 8t6d to 8 tydzień (w tym chyba większość lekarzy, mój rownież) a inni, że to 9 ja sobię nie dodaję i jeśli dzisiaj 10t0d to jestem w 10 tygodniu w aplikacji też mi się tak pokazuje.

No właśnie to jest to, ze co lekarz i aplikacja to inna opinia Ale zawsze mnie to zastanawiało kiedy koleżanki zapytane o wiek ciąży mówiły 11+4 i nigdy nie ogarniałam o co chodzi Myślałam ze skoro 11+4=15 to chyba jakieś 15 tygodni

 

[Paolx]

Wszytsko okazało się że jest ok chyba jestem za duża panikara

 

[Ann_81]

Wszytsko okazało się że jest ok chyba jestem za duża panikara

Najważniejsze, że wszystko jest dobrze! Co lekarz powiedział?

 

[TePati_95]

Wszytsko okazało się że jest ok chyba jestem za duża panikara

Nie przejmuj się! Nie tylko Ty się stresujesz Ja mam identycznie, niepokoi mnie każde ukłucie, albo dziwny ból który jak się później okazuje jest normalny. To chyba taka nasza natura

 

[natalianat]

Planowany termin porodu jest o tyle ważny, że tylko do tej daty lekarz może wystawić nam L4, a potem już zaczynamy macierzyński. Ja w pierwszej ciąży miałam planowany termin porodu 12.04, więc urlop macierzyński zaczęłam 13 kwietnia, mimo że urodziłam dopiero 18 kwietnia. Przez to musiałam ten tydzień wcześniej wrócić do pracy.

Oj, nie zgodzę się z tym twierdzeniem... Przewidywany termin porodu to jedno, a brak zdolności do pracy to inna kwestia. Wiadomo, że lekarz musi wpisać w kartę ciąży przewidywaną datę porodu. Natomiast rzadko kiedy kobieta rzeczywiście rodzi dokładnie tego samego dnia. Nie ma przepisu, który zabrania lekarzowi wystawić zwolnienie po przewidywanym terminie porodu, bo ten - zwyczajnie jest ruchomy. Wystawienie zwolnienia, a raczej jego kontynuacji jest dobrą wolą lekarza oraz zasadnością. I albo lekarz wystawia zwolnienie na kolejny np. tydzień, a jeśli urodzimy wcześniej - np po 4 dniach od wystawienia kontynujacji - to okres zwolnienia automatycznie się skraca i w dniu porodu wkracza bieg urlopu macierzyńskiego - to najlepsza, i najczęściej spotykana opcja. Jeśli lekarz nie może wystawić kontynuacji zwolnienia/nie chce, to można zacząć urlop macierzyński przed porodem - na wniosek zainteresowanej. Jest też opcja "uzupełnienia" luki urlopem wypoczynkowym.

 

[Paolx]

Najważniejsze, że wszystko jest dobrze! Co lekarz powiedział?

W sumie nic nie mówiła że każda ciąża jest inna i po prostu dużo płynów mi się wydziela.