Kwietniowe mamy 2022

[Kluseczkaaa]

Witajcie
Mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swego szacownego grona
Ja dopiero zaczynam ciążową przygodę (jestem 1-2 dni po spodziewanym okresie (wiec koncze 4 tydzien). Dzidziusz wyczekany od wielu mcy i wystarany, choc że w ten cykl sie udalo to mega zaskoczenie jesteśmy z mężem bardzo szczesliwi i pełni obaw jednocześnie.
Ciaże potwierdziły 3 pozytywne testy 10dpo, 11dpo i dziś.
Jesli bede dobrze sie czuć to chcialabym do gina na wizyte dotrzec okolo 7/8 tc. Żeby na bank było cos widać bo ja niezla panikara jestem i wczesniej to wole sobie stresu ze nic/źle widac bo za wcześnie, nie fundować.
Apka wyliczyla mi termin 17.04.2022. No zobaczymy
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i życzę milego popołudnia!

 

[usuniecie]

Witajcie
Mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swego szacownego grona
Ja dopiero zaczynam ciążową przygodę (jestem 1-2 dni po spodziewanym okresie (wiec koncze 4 tydzien). Dzidziusz wyczekany od wielu mcy i wystarany, choc że w ten cykl sie udalo to mega zaskoczenie jesteśmy z mężem bardzo szczesliwi i pełni obaw jednocześnie.
Ciaże potwierdziły 3 pozytywne testy 10dpo, 11dpo i dziś.
Jesli bede dobrze sie czuć to chcialabym do gina na wizyte dotrzec okolo 7/8 tc. Żeby na bank było cos widać bo ja niezla panikara jestem i wczesniej to wole sobie stresu ze nic/źle widac bo za wcześnie, nie fundować.
Apka wyliczyla mi termin 17.04.2022. No zobaczymy
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i życzę milego popołudnia!

Witaj ja gdzies mam na 14/15 Kwietnia w apce porod. Tez mialam termin @ na czwartek, takze widze ze tez jestes swiezak jak ja. mowilas juz komus o ciąży i jak sie czujesz?

 

[Kluseczkaaa]

Ooo miło ze ktos tez pozniejszy jesli chodzi o termin, bedziemy sobie towarzyszyć
Czuje się na razie dobrze, zadnych objawów oprocz czestego sikania (ale to moze byc przez to ze jestem na poludniu Europy,mega upal i duzo pije a odżywiam sie głównie arbuzem i melonem co raczej moczopędne jest) i lekkiej sennosci to u siebie nie widzę. Może jeszcze jest za wczesnie?
Wie tylko moj mąż ktory dowiedzial sie od razu przy robieniu pierwszego testu.
Jesli chodzi o najblizszych to mam nadzieje utrzhmac to w tajemnicy co najmniej do pierwszej wizyty u gina (7/8 tc).
A jak Ty/Wy sie czujecie? Mialyscie tak że przez jakis czas po pozytywnym teście zero objawow a pozniej nadeszly? Jestem ciekawa waszych doświadczeń.

 

[usuniecie]

Ooo miło ze ktos tez pozniejszy jesli chodzi o termin, bedziemy sobie towarzyszyć
Czuje się na razie dobrze, zadnych objawów oprocz czestego sikania (ale to moze byc przez to ze jestem na poludniu Europy,mega upal i duzo pije a odżywiam sie głównie arbuzem i melonem co raczej moczopędne jest) i lekkiej sennosci to u siebie nie widzę. Może jeszcze jest za wczesnie?
Wie tylko moj mąż ktory dowiedzial sie od razu przy robieniu pierwszego testu.
Jesli chodzi o najblizszych to mam nadzieje utrzhmac to w tajemnicy co najmniej do pierwszej wizyty u gina (7/8 tc).
A jak Ty/Wy sie czujecie? Mialyscie tak że przez jakis czas po pozytywnym teście zero objawow a pozniej nadeszly? Jestem ciekawa waszych doświadczeń.

Ja w sumie od tygodnia sennosc, ale laczylam to z zbliżającym sie okresem. W poniedzialek robilam test i biel byla, lekka zalamka. Potem tchnelo mbie w srode i wyszla mega slaba kreska, zrobilam po południu chyba z 5 testów, zeby udowodnić sobie, ze cos tam jest. Czwartek poleciala beta, niska wiadomo a w sobote powtorka i o 369,9% przyrost. Takze mysle pozytywnie. Mimo ze jesyem juz po poronieniu. Mam nabrzmiale piersi, duzo sikam, ale duzo wody tez pije. I drzemki mam, ale ogolem procz tego zadnych objawów. Takie mi starcza jutro umawiam sie do lekarza jakos na 17 sierpnia to jakos 6 tydzien powinnien byc, akurat skonczy mi sie luteina i dupek takze mimo wszystko musze isc. Ja powiedziałam mezowi, bo my to sobue o wszystki.w mowimy zreszta testy robil ze mna. Moja mama tez wie i tesciowa narazie nikt wiecej. Jak serducho bedzie to wtedy powiem.

 

[agula301]

Witajcie
Mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swego szacownego grona
Ja dopiero zaczynam ciążową przygodę (jestem 1-2 dni po spodziewanym okresie (wiec koncze 4 tydzien). Dzidziusz wyczekany od wielu mcy i wystarany, choc że w ten cykl sie udalo to mega zaskoczenie jesteśmy z mężem bardzo szczesliwi i pełni obaw jednocześnie.
Ciaże potwierdziły 3 pozytywne testy 10dpo, 11dpo i dziś.
Jesli bede dobrze sie czuć to chcialabym do gina na wizyte dotrzec okolo 7/8 tc. Żeby na bank było cos widać bo ja niezla panikara jestem i wczesniej to wole sobie stresu ze nic/źle widac bo za wcześnie, nie fundować.
Apka wyliczyla mi termin 17.04.2022. No zobaczymy
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i życzę milego popołudnia!

Witaj jesteś teraz na wakacjach czy mieszkasz poza Pl? to Twoja pierwsza ciąża? Długo się staraliście ?

 

[Kluseczkaaa]

Witaj jesteś teraz na wakacjach czy mieszkasz poza Pl? to Twoja pierwsza ciąża? Długo się staraliście ?

Jestem na wakacjach od 10 dni. Jutro wracam. Ten cykl mial byc stracony wiec jak wyskoczyl mi syf na syfie to postanowilam sobie posmarowac żelem na receptę ale lekarz przesztrzegl zeby sie upewnic czy nie jestem w ciazy bo dziala negatywnie. No to machnelam tescik (mialam dwa przywiezione z PL) i blada krecha... szok. Syfy są dalej i dwie kreski też wiec w sumie nie narzekam
Staralismy sie tak bardzo bardzo okolo 7 cykli.

A jak to u was było? Jak dlugo sie staralyscie?

 

[Kluseczkaaa]

Ja w sumie od tygodnia sennosc, ale laczylam to z zbliżającym sie okresem. W poniedzialek robilam test i biel byla, lekka zalamka. Potem tchnelo mbie w srode i wyszla mega slaba kreska, zrobilam po południu chyba z 5 testów, zeby udowodnić sobie, ze cos tam jest. Czwartek poleciala beta, niska wiadomo a w sobote powtorka i o 369,9% przyrost. Takze mysle pozytywnie. Mimo ze jesyem juz po poronieniu. Mam nabrzmiale piersi, duzo sikam, ale duzo wody tez pije. I drzemki mam, ale ogolem procz tego zadnych objawów. Takie mi starcza jutro umawiam sie do lekarza jakos na 17 sierpnia to jakos 6 tydzien powinnien byc, akurat skonczy mi sie luteina i dupek takze mimo wszystko musze isc. Ja powiedziałam mezowi, bo my to sobue o wszystki.w mowimy zreszta testy robil ze mna. Moja mama tez wie i tesciowa narazie nikt wiecej. Jak serducho bedzie to wtedy powiem.

Przykro mi ze Cie to spotkalo ale teraz napewno wszystko bedzie dobrze. Musi być!
Ja juz mialam straszne chwile zwątpienia w staraniach, a jednak udalo sie i w koncu zobaczylam te mityczne kreski

 

[usuniecie]

Przykro mi ze Cie to spotkalo ale teraz napewno wszystko bedzie dobrze. Musi być!
Ja juz mialam straszne chwile zwątpienia w staraniach, a jednak udalo sie i w koncu zobaczylam te mityczne kreski

Tez tak sobie powtarzam, poronienie w kwietniu od maja zielone swiatlo. Wczesniej 8mc sie staraliśmy

 

[Ann_81]

Jestem na wakacjach od 10 dni. Jutro wracam. Ten cykl mial byc stracony wiec jak wyskoczyl mi syf na syfie to postanowilam sobie posmarowac żelem na receptę ale lekarz przesztrzegl zeby sie upewnic czy nie jestem w ciazy bo dziala negatywnie. No to machnelam tescik (mialam dwa przywiezione z PL) i blada krecha... szok. Syfy są dalej i dwie kreski też wiec w sumie nie narzekam
Staralismy sie tak bardzo bardzo okolo 7 cykli.

A jak to u was było? Jak dlugo sie staralyscie?

My się staraliśmy od kwietnia, więc to był czwarty cykl. W poprzednich 2 ciążach zachodziłam od razu w pierwszych cyklach, więc nawet takie krótkie starania mnie demotywowały.
W Waszym otoczeniu stara się ktoś jeszcze? U nas męża brat od roku i robią teraz badania pod kątem niepłodności. Oprócz tego moja kuzynka w czerwcu brała ślub i mówiła, że chciałaby w sierpniu być w ciąży. I kuzyn męża chciał mieć drugie dziecko szybko po pierwszym, które się urodziło się w listopadzie, więc pewnie też się starają. Także jeśli wszystko pójdzie dobrze to będziemy mieć w rodzinie 4 dzieciaczki z jednego roku, byłoby super.

 

[usuniecie]

My się staraliśmy od kwietnia, więc to był czwarty cykl. W poprzednich 2 ciążach zachodziłam od razu w pierwszych cyklach, więc nawet takie krótkie starania mnie demotywowały.
W Waszym otoczeniu stara się ktoś jeszcze? U nas męża brat od roku i robią teraz badania pod kątem niepłodności. Oprócz tego moja kuzynka w czerwcu brała ślub i mówiła, że chciałaby w sierpniu być w ciąży. I kuzyn męża chciał mieć drugie dziecko szybko po pierwszym, które się urodziło się w listopadzie, więc pewnie też się starają. Także jeśli wszystko pójdzie dobrze to będziemy mieć w rodzinie 4 dzieciaczki z jednego roku, byłoby super.

Moje 2 kolezanki, ktore ronily razem ze mna. Takze nie wiedza jeszcze ze pierwsza jestem wsrod nich. Nie chce ich dobijac a zreszta wole jeszcze nie mówić znajomym