A on do mnie że jestem roszczeniowa, że takie pokolenie co nie rozumie, że od głowy przychodnia dostaje 11 zł, że na jego oko nie widzi wskazań, a na koniec mówiąc mu że przecież WHO zaleca badanie morfologii, TSH co roku to z tekstem że da mi numer do NFZ i mam wypytać co mi się należy a co nie bo to on jest lekarzem i nie widzi wskazania. Może NFZ mi wytłumaczy bo ja jestem pokoleniem roszczeniowym ...
Poprosiłam grzecznie a jak usłyszałam nie to pytałam dlaczego. Dlaczego a jednej przychodni jest tak a a drugiej inaczej. To odsyła mnie do mojej poprzedniej
Ogólnie naprawdę nieprzyjemna rozmowa, a wiecie jak my w ciąży reagujemy. Naprawdę emocje mną szarpnęli i walczyłam ze łzami w drode do domu.