reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2022

Cześć! Pożalę się [emoji2] U mnie dzisiaj 8+2, a od niedzieli pojawiły się okrutne mdłości i odrzucenie od jedzenia [emoji3061] A jeszcze tydzień temu uważałam że jestem mega szczęściarą i że super sztos przechodzę ciążę [emoji1787]

Teraz nawet jak pomyślę o niektórych rzeczach typu skórka pomidora, czekolada z orzechami czy pierogi ze szpinakiem to mi niedobrze. Woda butelkowana niektórych firm też powoduje mdłości... ogólnie jest średnio i zmuszam się do jedzenia, co mi przychodzi z trudem, ale na szczęście nie wymiotuję. [emoji846] mam nadzieję że mi przejdzie do przyszłego tygodnia bo zaczynam urlop [emoji41] a jeśli nie przejdzie to do zakończenia pierwszego trymestru mam już bliżej niż dalej, więc te dolegliwości powinny niedługo ustać [emoji16] Mam nadzieję!

A wiesz co, ja chętnie przejmę twoje wszelkie objawy, mdłości itp 🙃
 
reklama
Cześć! Pożalę się [emoji2] U mnie dzisiaj 8+2, a od niedzieli pojawiły się okrutne mdłości i odrzucenie od jedzenia [emoji3061] A jeszcze tydzień temu uważałam że jestem mega szczęściarą i że super sztos przechodzę ciążę [emoji1787]

Teraz nawet jak pomyślę o niektórych rzeczach typu skórka pomidora, czekolada z orzechami czy pierogi ze szpinakiem to mi niedobrze. Woda butelkowana niektórych firm też powoduje mdłości... ogólnie jest średnio i zmuszam się do jedzenia, co mi przychodzi z trudem, ale na szczęście nie wymiotuję. [emoji846] mam nadzieję że mi przejdzie do przyszłego tygodnia bo zaczynam urlop [emoji41] a jeśli nie przejdzie to do zakończenia pierwszego trymestru mam już bliżej niż dalej, więc te dolegliwości powinny niedługo ustać [emoji16] Mam nadzieję!
Pierwszy trymestr teoretyczne trwa do końca 14 tygodnia (13+6), więc jeszcze trochę przed nami, ale mam nadzieję, że mdłości szybciej Ci przejdą. 😂 Mnie nie ciągnie do kawy, ale i tak zaraz sobie zrobię, bo wiem że jest pyszna. 😁 Oprócz tego jem tak jak przed ciążą, tylko szybciej robię się głodna.
 
Oo koleżanka ma dokładnie taki zestaw u swoich dzieci :D
Ale z Aleksandrem to ciekawe- znam dwie dziewczyny, które mają chłopców o tym imieniu i jedna mówi Olek/Oluś od zawsze, a druga Alek (i nie uznaje Olek/Oluś itp.)
Ja mam Aleksandra w domu 😇 zazwyczaj mówię Olek, Oluś, Olo, a jak mnie wkurza to Aleksander 😛
 
Ja się wczoraj wybrałam z przyjaciółką na pizzę i ploty. No tak średnio mi weszła ta pizza, później jak sobie i niej pomyślałam, to 🤢🤢 a dzisiaj zaraz sobie ją wrzucę w piekarnik bo wzięłam na wynos resztę 😛😛🤣🤦 A i już mam ochotę na czekoladę 🥧🍫🍩🍪
 
Cześć! Pożalę się [emoji2] U mnie dzisiaj 8+2, a od niedzieli pojawiły się okrutne mdłości i odrzucenie od jedzenia [emoji3061] A jeszcze tydzień temu uważałam że jestem mega szczęściarą i że super sztos przechodzę ciążę [emoji1787]

Teraz nawet jak pomyślę o niektórych rzeczach typu skórka pomidora, czekolada z orzechami czy pierogi ze szpinakiem to mi niedobrze. Woda butelkowana niektórych firm też powoduje mdłości... ogólnie jest średnio i zmuszam się do jedzenia, co mi przychodzi z trudem, ale na szczęście nie wymiotuję. [emoji846] mam nadzieję że mi przejdzie do przyszłego tygodnia bo zaczynam urlop [emoji41] a jeśli nie przejdzie to do zakończenia pierwszego trymestru mam już bliżej niż dalej, więc te dolegliwości powinny niedługo ustać [emoji16] Mam nadzieję!

Ooo jakie masz plany na urlop? Zazdroszczę :)

Ja właśnie wróciłam z USG piersi i na szczęście zero zmian. Rok temu miałam wycinanego gruczalowłókniaka, więc bałam się, że znowu coś się tam ukociło.
 
reklama
Do góry