Powiem Wam że trochę poszperałam na forum dziś i to wszystko jest takie zgubne trochę.. przynajmniej ja tak czuje. Oczywiście kazda historia jest ważna, zasługuje na wysłuchanie, doradzenie, wsparcie i zrozumienie. Sama tez bym oczekiwała tego w niektórych sytuacjach ale tak poza internetem mało co słyszy się o poronieniach, złych wynikach badań, problemach z ciąża, pustych pęcherzykach i teraz dla takiej kobiety, która zachodzi w ciążę i znajduje pełno takich wpisów na forum jest to spory szok i ogromny strach. Zaczyna we wszystko wątpić, wszystko kwestionować, po prostu bać się i stresować. A przecież nie jest tak, że każda ciąża jest skazana na niepowodzenie, przecież jest pełno małych, zdrowych dzieci, pełno kobiet ma dzieci, nawet Wy tutaj niektóre macie już dzieciaczki
No przecież jest pełno szczęśliwych rozwiązań
Po prostu musimy przestać się tak nakręcać negatywnie i doszukiwać złych rzeczy w każdym braku objawów czy zmianach. Chyba nawet nie powinnam tyle grzebać po tym forum i czytać o samych smutnych rzeczach i nieudanych ciążach. Od tego można po prostu zwariować i wkręcać sobie coś... musimy wierzyć, że będzie dobrze i że wszystko się uda i doczekamy się naszych upragnionych dzieci
Wiadomo, wszystko jest mega stresujące i dla większości nowe, nieznane, ale trzeba wierzyć, wspierać się i utrzymywać najwięcej spokoju jak się da
Takie moje odczucia z dziś pozwoliłam sobie tutaj wyrazić