Miałam przed chwilą teleporadę z położną w Medicoverze i dowiedziałam się że nie zawsze lekarz od razu robi usg na wizycie
![Face with rolling eyes :rolling_eyes: 🙄](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f644.png)
że często wystawia tylko skierowanie, bo rzadko kiedy zdarza się żeby miał od razu w gabinecie aparat do usg
![Face with rolling eyes :rolling_eyes: 🙄](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f644.png)
Czyli czekam do 04.09 z niecierpliwością a może okazać się, że niewiele się dowiem bo raptem stwierdzi że macica rozpulchniona a później będę znowu czekać na usg
![Woman facepalming :woman_facepalming: 🤦♀️](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f926-2640.png)
Bez sensu totalnie jak dla mnie, skoro umawiam się na wizytę w kategorii „ginekolog-prowadzenie ciąży” to chyba logiczne że powinien od razu mieć możliwość zrobienia usg… Chyba jednak trzeba będzie się zdecydować na prowadzenie ciąży poza Medicoverem, tym bardziej że lekarze tam opinie mają średnie. Plus taki że położna powiedziała że nie ma problemu żeby prowadzić ciążę poza Medicoverem i korzystać z teleporady u nich w celu otrzymania skierowania na badania w ramach pakietu dzięki czemu można sporo oszczędzić. Jedyne co to trzeba odbyć chociaż jedną wizytę u nich żeby założyć kartę ciąży.