reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2022

W drugiej ciąży mój ginekolog zdecydował ze acard odstawiamy po pozytywnym teście aż do 12 tygodnia i teraz nie wiem co robic jeju masakra z tą kwarantanna trtaz mam tyle pytań a nie mogę dostać się do lekarza
 
reklama
Ja też narobilam tych testów jak głupia, tłumaczę to tym że to moja pierwsza wyczekana ciąża i chciałam się nacieszyc widokiem robiącej się 2 kreski 😂😂tu test przy becie 706
Ja też zrobiłam ich kilka... Chyba z 6. W pierwszym dniu, jeszcze kilka dni przed planowaną @, zrobiłam jakiś najtańszy test paskowy zamówiony na necie. Pojawił się cień cienia, a mąż stwierdził, że mam zwidy. Zrobiłam kolejny, bo może ten jakiś popsuty (głupota kobiety nakręconej na ciążę nie zna granic :p) i znowu niby nic, ale coś było. No i w ten sposób zrobiłam 4, poszłam na betę i wyszła pozytywna, a dopiero później zaczęły prawdziwe pozytywne wychodzić.
 
Ja zrobiłam tylko 2 testy :) Zrobiłam jeden i mimo, że kreska była mega wyraźna i pojawiła się praktycznie od razu to chciałam się upewnić czy test nie jest wadliwy, więc od razu zrobiłam drugi 😅 Mam jeszcze chyba ze 2 do zrobienia, ale zostawiam je niech sobie leżą, jak zrobię i źle się wybarwią to tylko niepotrzebnie się będę stresować 😁
2B7391D4-9DAF-4FD2-8000-37DAA2E0E15E.jpeg
 
Ja już po wizycie, na usg nie było nic widać po za rozpulchnioną macicą, ale jest jeszcze bardzo wcześnie, więc się nie nastawiałam nawet ze zobaczę choćby pęcherzyk. Od razu pełen pakiet badań, 4 fiolki krwi pobrane 🙈 a następna wizyta umówiona na 30 sierpnia 😊 niestety tu wszystko działa inaczej, jedyne co to mam potwierdzenie od lekarza o ciąży z testu z moczu, który robili na miejscu, o becie nawet nie było mowy 🤷🏼‍♀️ także jutro idę do pracy i zobaczę co powie pracodawca, chociaż nie wyobrażam sobie tego patrząc na to, że czuję się naprawdę słabo 😣
 
Moje też były blade, ale przynajmniej nie musiałam ich szukać pod słońce/zmieniając filtr zdjęcia/patrząc 10000 razy w ciągu dnia - co miałam w zwyczaju robić wcześniej (jednocześnie wiedząc, że to głupie) 🤪

A test jak na mnie zrobiłam dość późno, bo chyba 12DPO - dlatego, że czułam skurcze jak w trakcie okresu, tyle, że przed terminem okresu :)
 
Ja się wykoncze zanim doczekam do jutrzejszego badania. Wiem, że nic nie zmienię i co ma być to będzie, ale od połowy nocy (budziłam się o 3, bo mam niepełnosprawnego pieska i popuścił mi na pościel) nie bolą mnie cycki, ani nawet prawie wcale sutki, których nie mogłam w ogóle dotknąć. A dodatkowo z jednego wyciekła mi po naciśnięciu kropelka płynu i już świruje.
Cały czas przez 14 długich miesięcy myślałam o zajściu w ciążę, a nie o tym co będzie jak w końcu się uda 😵
 
Miałam przed chwilą teleporadę z położną w Medicoverze i dowiedziałam się że nie zawsze lekarz od razu robi usg na wizycie 🙄 że często wystawia tylko skierowanie, bo rzadko kiedy zdarza się żeby miał od razu w gabinecie aparat do usg 🙄 Czyli czekam do 04.09 z niecierpliwością a może okazać się, że niewiele się dowiem bo raptem stwierdzi że macica rozpulchniona a później będę znowu czekać na usg 🤦‍♀️ Bez sensu totalnie jak dla mnie, skoro umawiam się na wizytę w kategorii „ginekolog-prowadzenie ciąży” to chyba logiczne że powinien od razu mieć możliwość zrobienia usg… Chyba jednak trzeba będzie się zdecydować na prowadzenie ciąży poza Medicoverem, tym bardziej że lekarze tam opinie mają średnie. Plus taki że położna powiedziała że nie ma problemu żeby prowadzić ciążę poza Medicoverem i korzystać z teleporady u nich w celu otrzymania skierowania na badania w ramach pakietu dzięki czemu można sporo oszczędzić. Jedyne co to trzeba odbyć chociaż jedną wizytę u nich żeby założyć kartę ciąży.
 
Ja się wykoncze zanim doczekam do jutrzejszego badania. Wiem, że nic nie zmienię i co ma być to będzie, ale od połowy nocy (budziłam się o 3, bo mam niepełnosprawnego pieska i popuścił mi na pościel) nie bolą mnie cycki, ani nawet prawie wcale sutki, których nie mogłam w ogóle dotknąć. A dodatkowo z jednego wyciekła mi po naciśnięciu kropelka płynu i już świruje.
Cały czas przez 14 długich miesięcy myślałam o zajściu w ciążę, a nie o tym co będzie jak w końcu się uda 😵
Spokojnie, myślę że dopóki nie masz plamień ani nie krwawisz to jest wszystko okej :) ja na przykład tylko w poniedziałek miałam mdłości a teraz już kompletnie nic 🤷‍♀️ Piersi też raz bolą bardziej a raz mniej a w międzyczasie jak wydawało mi się że przestają boleć to akurat robiłam betę i przyrost był piękny 😊
 
reklama
Miałam przed chwilą teleporadę z położną w Medicoverze i dowiedziałam się że nie zawsze lekarz od razu robi usg na wizycie 🙄 że często wystawia tylko skierowanie, bo rzadko kiedy zdarza się żeby miał od razu w gabinecie aparat do usg 🙄 Czyli czekam do 04.09 z niecierpliwością a może okazać się, że niewiele się dowiem bo raptem stwierdzi że macica rozpulchniona a później będę znowu czekać na usg 🤦‍♀️ Bez sensu totalnie jak dla mnie, skoro umawiam się na wizytę w kategorii „ginekolog-prowadzenie ciąży” to chyba logiczne że powinien od razu mieć możliwość zrobienia usg… Chyba jednak trzeba będzie się zdecydować na prowadzenie ciąży poza Medicoverem, tym bardziej że lekarze tam opinie mają średnie. Plus taki że położna powiedziała że nie ma problemu żeby prowadzić ciążę poza Medicoverem i korzystać z teleporady u nich w celu otrzymania skierowania na badania w ramach pakietu dzięki czemu można sporo oszczędzić. Jedyne co to trzeba odbyć chociaż jedną wizytę u nich żeby założyć kartę ciąży.

W enel medzie jest tak samo. Osobno konsultacja, osobno USG - oni nie mają w gabinetach sprzętu :/ Strasznie to niewygodne. Ja do enela zapisuje się, bo wtedy będę mogła robić badania, a tak to chodzę prywatnie. No i dodatkowo zawsze fajnie mieć te dodatkowe USG :) ale polegać na nich jest dość ciężko.
 
Do góry