reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2022

U mnie mąż jest zdania że powinnam się oszczędzać i tak dalej ale jednak to tylko i wyłącznie moja decyzja do kiedy pracuję. A że nie mam obciążającej pracy to jednak chciałabym trochę popracować :) Jakbym miała siedzieć już od teraz w domu i praktycznie nic nie robić to chyba bym zeschizowała, zdecydowanie to nie dla mnie 😅


Pewnie gdybym miala do swojej pracy wracac to tez bym pracowala, ale jak nie to skupie sie na domu i corce. Skorzystam poki jest taka możliwość.
 
reklama
U mnie mąż jest zdania że powinnam się oszczędzać i tak dalej ale jednak to tylko i wyłącznie moja decyzja do kiedy pracuję. A że nie mam obciążającej pracy to jednak chciałabym trochę popracować :) Jakbym miała siedzieć już od teraz w domu i praktycznie nic nie robić to chyba bym zeschizowała, zdecydowanie to nie dla mnie 😅
Dokładnie, mam tak samo :)
Mam wprawdzie męczącą pracę, ale wolę czasami w niej niektóre rzeczy odpuścić, ale móc się odezwać do ludzi przez 8h. Siedząc sama w domu bym zwariowała.
 
Dokładnie, mam tak samo :)
Mam wprawdzie męczącą pracę, ale wolę czasami w niej niektóre rzeczy odpuścić, ale móc się odezwać do ludzi przez 8h. Siedząc sama w domu bym zwariowała.

Moglabym ci moja nastolatkę podrzucić 😅😇 wierna towarzyszka, chociaż potrafi jej nie byc dobrych 6 godzin, bo na dworzu gania. Ale to wtedy kocyk i lulu 😅
 
Moglabym ci moja nastolatkę podrzucić 😅😇 wierna towarzyszka, chociaż potrafi jej nie byc dobrych 6 godzin, bo na dworzu gania. Ale to wtedy kocyk i lulu 😅
To w zupełności rozumiem jak ma się jeszcze dzieci na głowie.
U mnie przez 8h to ja bym mogła co najwyżej telewizję oglądać, książki czytać i obiad gotować.
To ja już wolę pracę :p Pewnie po takim tygodniu na L4 sama bym komputer odpalała i pomagała charytatywnie w pracy :p
 
Pewnie gdybym miala do swojej pracy wracac to tez bym pracowala, ale jak nie to skupie sie na domu i corce. Skorzystam poki jest taka możliwość.
Nie mam pojęcia czy będę wracać do swojej pracy czy nie i kompletnie się nad tym na razie nie zastanawiam :) Bardziej chodzi mi po prostu o to że ja się nie nadaję do siedzenia tyle czasu w domu. Jak mam jeden dzień wolniejszy to zaraz mnie nosi więc jakbym już od teraz miała tak siedzieć to bym chyba oszalała :) Uważam, że do momentu kiedy będzie mi na to pozwalało zdrowie i samopoczucie to chciałabym pracować, bo wiem że w ten sposób również będę mieć trochę więcej aktywności w ciąży co jak najbardziej się przyda a jakbym była na l4 to byłoby o to zdecydowanie trudniej ;)
 
Nie mam pojęcia czy będę wracać do swojej pracy czy nie i kompletnie się nad tym na razie nie zastanawiam :) Bardziej chodzi mi po prostu o to że ja się nie nadaję do siedzenia tyle czasu w domu. Jak mam jeden dzień wolniejszy to zaraz mnie nosi więc jakbym już od teraz miała tak siedzieć to bym chyba oszalała :) Uważam, że do momentu kiedy będzie mi na to pozwalało zdrowie i samopoczucie to chciałabym pracować, bo wiem że w ten sposób również będę mieć trochę więcej aktywności w ciąży co jak najbardziej się przyda a jakbym była na l4 to byłoby o to zdecydowanie trudniej ;)

Tez kiedys tak mialam, zanim dzieci nie bylo. Przy 1 ciazy pracowalam do 8 mc, a teraz daje laby, sa piorytety. Jak ktos daje rade to pewnie, ale ja tam wole sie skupic na odpoczynku. Zajecie w domu zawsze sobie znajde, jade nad jezioro do nas, do rodzicow, tesciow, takze nie brakuue pomyslow. 😁
 
To w zupełności rozumiem jak ma się jeszcze dzieci na głowie.
U mnie przez 8h to ja bym mogła co najwyżej telewizję oglądać, książki czytać i obiad gotować.
To ja już wolę pracę :p Pewnie po takim tygodniu na L4 sama bym komputer odpalała i pomagała charytatywnie w pracy :p
Haha podziwiam, ja tam wole swoje zajecia wymyślec 😆 w pracy niech sobie radza
 
Ja mam też lekką pracę ale siedzącą plus do tego w jedną stronę godzinny dojazd każdego dnia komunikacją. Ponadto mam problemy z kręgosłupem i mnie boli od siedzenia a teraz proszkami na ból nie mogę już się wspierać. Zobaczę, jak będę się czuła dalej i czy wszystko będzie ok ale długo nie zamierzam ciągnąć pracy. I tak do niej nie wracam bo my w ogóle się będziemy przeprowadzać także i tak i tak tu nie zostanę 🙂
Mąż też mówi, że mam o siebie dbać. Już wylicza ze mam jeść owoce, warzywa, lepsze jakościowo produkty. Krzyczy zebym się nie kładła na brzuchu 🤣💕
 
Ja mam też lekką pracę ale siedzącą plus do tego w jedną stronę godzinny dojazd każdego dnia komunikacją. Ponadto mam problemy z kręgosłupem i mnie boli od siedzenia a teraz proszkami na ból nie mogę już się wspierać. Zobaczę, jak będę się czuła dalej i czy wszystko będzie ok ale długo nie zamierzam ciągnąć pracy. I tak do niej nie wracam bo my w ogóle się będziemy przeprowadzać także i tak i tak tu nie zostanę 🙂
Mąż też mówi, że mam o siebie dbać. Już wylicza ze mam jeść owoce, warzywa, lepsze jakościowo produkty. Krzyczy zebym się nie kładła na brzuchu 🤣💕

Hahah znam to, mam to samo. Kapcie ubieraj, nie lez na brzuchu, dbaj o siebie, uwazaj, itd itd

Ooo soki robi mi w domu z owoców, ale dobrze, ze dbaja niz w nosie maja.
 
reklama
Właśnie wiem, dlatego bylam ciekawa od którego tygodnia, bo te zdania sa podzielone wlasnie mocno. Przy córce dopiero w 8 tyg sluchalam serducha. Kolezanka w 7 słuchała i chcialam miec orientację jak to teraz wyglada
ja bylam w 8 tyg i w 8+4 i nie włączyli mi serducha. Moze przy badaniach dopochowych noe włączają a jak juz robia USG brzucha to normalnie ? 🤔
 
Do góry