reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

Dołączam do rozpakowanych ;)
Urodziłam wieczorem 21.03 w mega szybkiej akcji porodowej... rzutem na łóżko porodowe... ;) Dziewczyna, 3300 gramów :)
Gratuluję :) ale fajnie w pierwszy dzień wiosny 😁😁witamy księżniczkę po tej stronie brzusia. Chyba każda chciałaby taką szybką akcje jak ty 😁😁😁 dużo zdrówka dla Was 🤗🤗🤗
 
reklama
Dziewczyny, trochę się zmartwiłam po wizycie. jestem 34+3 i mi dzisiaj powiedziala że szyjka 2,5 cm (3 tygodnie temu było 3,9) i niby zapisała luteinę na 2 tygodnie, kazała więcej polegiwac (a Teraz dużo odpoczywałam bo byłam chora).

Słyszałam że tak późno to chyba już się nie poleca brać żeby rozkręcić poród naturalny. oczywiście chcę jak najlepiej dla dziecka... Ale już sama nie wiem. Powiedziala że nie ma tragedii no Ale żeby wytrzymać 2 tygodnie chociaż. Mam wizytę za tydzień i USG też, a dotychczas miałam co 3 tygodnie, jeszcze powiedziała że jakby się coś działo wcześniej to do szpitala jechać. To od kiedy się ta szyjka powinna skracać żeby było normalnie? :(



Wiem też że to głupota i są ważniejsze rzeczy ale jeszcze mąż ma dzisiaj urodziny i poza upichceniem czegoś planowałam przytulanki, oczywiście da się bez ale tak po ludzku mi przykro, tym bardziej że mąz ma zawsze jakieś takie nieudane urodziny:/
 
Dziewczyny, trochę się zmartwiłam po wizycie. jestem 34+3 i mi dzisiaj powiedziala że szyjka 2,5 cm (3 tygodnie temu było 3,9) i niby zapisała luteinę na 2 tygodnie, kazała więcej polegiwac (a Teraz dużo odpoczywałam bo byłam chora).

Słyszałam że tak późno to chyba już się nie poleca brać żeby rozkręcić poród naturalny. oczywiście chcę jak najlepiej dla dziecka... Ale już sama nie wiem. Powiedziala że nie ma tragedii no Ale żeby wytrzymać 2 tygodnie chociaż. Mam wizytę za tydzień i USG też, a dotychczas miałam co 3 tygodnie, jeszcze powiedziała że jakby się coś działo wcześniej to do szpitala jechać. To od kiedy się ta szyjka powinna skracać żeby było normalnie? :(



Wiem też że to głupota i są ważniejsze rzeczy ale jeszcze mąż ma dzisiaj urodziny i poza upichceniem czegoś planowałam przytulanki, oczywiście da się bez ale tak po ludzku mi przykro, tym bardziej że mąz ma zawsze jakieś takie nieudane urodziny:/

Ja na ostatniej wizycie w 35+5 miałam 2,5 szyjkę i gin powiedziała że jest miękka, ale wg. niej to 2 tyg. jeszcze. Nie zakazała przytulanek. Teraz w weekend odszedł mi ten czop, także ja chyba będę już unikać seksu, bo nie wiem czy jeszcze jakaś naturalna bariera ochronna została czy nie (nie wiem czy cały czop odszedł czy tylko trochę). A wolę nie ryzykować infekcji.
Pamiętajmy że można stosować różne rodzaje przytulanek 😁 😉 Wszystko zależy na co mamy ochotę i czy mamy, bo wiadomo jak to jest na końcówce ciąży.

Obserwuj się, odpoczywaj, nie dźwigaj, nie stresuj się i będzie dobrze :)
 
Hej dziewczyny, czy któraś z Was odczuwała bardzo bolesne ruchy dzidcka tuż przed porodem? Pytam tych rozpakowanych i doświadczonych, albo tych, które czują to samo 😁U nas dopiero 36+1, od początku czuję, że nadejdzie to wcześniej. Ostatnio ruchy czuję bardzo nisko, brzuch mam coraz niżej, a dodatkowo te ruchy są bardzo bolesne, nie mogę skupić się na niczym innym. Czuję jakby mi moja córa dosłownie grzebała tam na dole. 🤔
 
Hej dziewczyny, czy któraś z Was odczuwała bardzo bolesne ruchy dzidcka tuż przed porodem? Pytam tych rozpakowanych i doświadczonych, albo tych, które czują to samo 😁U nas dopiero 36+1, od początku czuję, że nadejdzie to wcześniej. Ostatnio ruchy czuję bardzo nisko, brzuch mam coraz niżej, a dodatkowo te ruchy są bardzo bolesne, nie mogę skupić się na niczym innym. Czuję jakby mi moja córa dosłownie grzebała tam na dole. 🤔
35+3 dni i czuje podobnie 😊
 
Hej dziewczyny, czy któraś z Was odczuwała bardzo bolesne ruchy dzidcka tuż przed porodem? Pytam tych rozpakowanych i doświadczonych, albo tych, które czują to samo 😁U nas dopiero 36+1, od początku czuję, że nadejdzie to wcześniej. Ostatnio ruchy czuję bardzo nisko, brzuch mam coraz niżej, a dodatkowo te ruchy są bardzo bolesne, nie mogę skupić się na niczym innym. Czuję jakby mi moja córa dosłownie grzebała tam na dole. 🤔
Ja też tak mam, wrażenie jakby miała rączki wyciągnąć pipką ;) u nas 36+6 :) mało miejsca maluszki mają i są coraz niżej
 
reklama
Hej dziewczyny, witam się u Was. Byłam na Waszym wątku na początku ciąży w sierpniu. Termin mam na 30 marca więc w ostatnich tygodniach udzielałam się u marcówek ale tam już prawie wszystkie rozpakowane i teraz Wasze tematy są mi bliższe, prawdopodobnie i tak będę kwietniówką. Ja właśnie zaczynam 40tc.

Dziewczyny, trochę się zmartwiłam po wizycie. jestem 34+3 i mi dzisiaj powiedziala że szyjka 2,5 cm (3 tygodnie temu było 3,9) i niby zapisała luteinę na 2 tygodnie, kazała więcej polegiwac (a Teraz dużo odpoczywałam bo byłam chora).

Słyszałam że tak późno to chyba już się nie poleca brać żeby rozkręcić poród naturalny. oczywiście chcę jak najlepiej dla dziecka... Ale już sama nie wiem. Powiedziala że nie ma tragedii no Ale żeby wytrzymać 2 tygodnie chociaż. Mam wizytę za tydzień i USG też, a dotychczas miałam co 3 tygodnie, jeszcze powiedziała że jakby się coś działo wcześniej to do szpitala jechać. To od kiedy się ta szyjka powinna skracać żeby było normalnie? :(



Wiem też że to głupota i są ważniejsze rzeczy ale jeszcze mąż ma dzisiaj urodziny i poza upichceniem czegoś planowałam przytulanki, oczywiście da się bez ale tak po ludzku mi przykro, tym bardziej że mąz ma zawsze jakieś takie nieudane urodziny:/

2,5cm to bardzo dużo. Ja po skończonym 35 tc miałam całkowicie zgładzoną szyjkę i rozwarcie na 1cm. W 37tc to samo. Teraz zaczynam 40tc i nic nie rusza. Nie oszczędzałam się i naczytałam, że wiele dziewczyn praktycznie nie miało szyjki na miesiąc przed terminem a ostatecznie przenosiły.

Hej dziewczyny, czy któraś z Was odczuwała bardzo bolesne ruchy dzidcka tuż przed porodem? Pytam tych rozpakowanych i doświadczonych, albo tych, które czują to samo 😁U nas dopiero 36+1, od początku czuję, że nadejdzie to wcześniej. Ostatnio ruchy czuję bardzo nisko, brzuch mam coraz niżej, a dodatkowo te ruchy są bardzo bolesne, nie mogę skupić się na niczym innym. Czuję jakby mi moja córa dosłownie grzebała tam na dole. 🤔

Też mnie bardzo bolały ruchy ok 37tc i miałam przeszywające kłucia w szyjce, od napierania młodego. Po 38tc uspokoiło się. Mały się rusza ale dużo spokojniej i już tak nie rozciąga. Pewnie już za mało miejsca.
 
Do góry