reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
Wiesz co da się poprostu odzwyczaić, jak bylam w poprzedniej ciazy nie bralam mojego syna na rece a mial 1.5r, przytulałam go na siedząco, na kolanach, jaj gdzieś cos chciał zobaczyć podstawialam mu krzesło. Jak do wozka to sam sie gramolil jedynie przenoszenie jak zasnal co do teraz mam problem to wolam tesciowa lub meza i mi go przenoszą odkad jestem w ciąży nie podniosłam go ani razu fakt ma 2l9m ale radzimy sobie. Jak nie ma kto mi go włożyć do wanny to kąpię go w prysznicu, zalatwia sie w nocniczku to tez plus i jakos powiem nie bylo wtedy i nie ma teraz problenu z odzwyczajeniem go calkowitym od rąk:) moj lekarz mowi zeby do 10kg max podniesc syn wazy 16 to już dużo, ale np tez pranie rozwiesza mój mąż bo dla mnie koszyk z praniem jest ciężki :)

Usnęło mi dziecko mam czas na odpoczynek wkoncu...
Przynajmniej Tobie wcześniej synek zasypia ;) u nas jak jest 21 to jest dobrze, a wczoraj rekord, bo grubo po 22....
 
Masz tyłozgięcie? Powiedz mi, jak było u Ciebie z zajściem w ciążę?
Bo mojej siostrze śp powiedziano, że przez tą wadę już dzieci miec nie będzie. I po 3 latach starań odpuściła.
Tak, mam ja i moja siostra. My staraliśmy się przez 3 lata. Po 3 latach stwierdziliśmy, że to nie ma sensu i odpuszczamy. No i tak po kilku miesiącach odpuszczenia tych starań zaszłam w ciążę 🤷‍♀️ U mojej siostrzyczki podobnie, udało się po kilku latach po ślubie.
 
Tak, mam ja i moja siostra. My staraliśmy się przez 3 lata. Po 3 latach stwierdziliśmy, że to nie ma sensu i odpuszczamy. No i tak po kilku miesiącach odpuszczenia tych starań zaszłam w ciążę 🤷‍♀️ U mojej siostrzyczki podobnie, udało się po kilku latach po ślubie.
Co do tyłozgięcia to moja mama i moja siostra mają. Moja mama z moją siostrą zaszła w ciąże od razu, a ze mną starali się ok. 5 lat i prawdopodobnie to właśnie przez tyłozgięcie. A moja siostra z kolei zaszła po ok. pół roku starań i to w wieku 38 lat pierwsze dziecko wiec też niezły wynik jak na tyłozgięcie ;)
 
Ok czy któraś z Was z tym detektorem łatwo znalazla tetno Dzidzi❤? Bo ja 2 razy cos usłyszałam, a teraz ledwo swoje lapie przy tętnicy. Jak to proste, to zaczynam panikowac. Mąż mówi, ze to zabawka, a nie sprzęt i to nie jest wymierne. Uważa, że dlałam sie nabic w butelkę.
Czy Wasze to też są z jakiejś spółki z Chin?
Jestem 11+4 więc powinnam juz detektorem słyszeć wyraźnie serduszko ❤ Dzidzi❤?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ok czy któraś z Was z tym detektorem łatwo znalazla tetno Dzidzi❤? Bo ja 2 razy cos usłyszałam, a teraz ledwo swoje lapie przy tętnicy. Jak to proste, to zaczynam panikowac. Mąż mówi, ze to zabawka, a nie sprzęt i to nie jest wymierne. Uważa, że dlałam sie nabic w butelkę.
Czy Wasze to też są z jakiejś spółki z Chin?
Spokojnie, nie znalazłaś dzis to sprobuj jutro lub za 2dni. W którym jesteś teraz tygodniu? Mi zajelo 2tyg zanim w koncu cos udalo mi się lekko usłyszeć i to naprawdę musiala byc grobowa cisza wszedzie w koło 🙂
 
Spokojnie, nie znalazłaś dzis to sprobuj jutro lub za 2dni. W którym jesteś teraz tygodniu? Mi zajelo 2tyg zanim w koncu cos udalo mi się lekko usłyszeć i to naprawdę musiala byc grobowa cisza wszedzie w koło 🙂
Jestem 11+4 ❤ więc juz myślałam, ze usłyszę, 2 razy złapał mi 150 tetno, ale na 2 sekundy może. Więc pisząc tu ktoś że złapał ja sie martwię, dzis jakaś zestresowana jestem, praca, ten detekror, ze zapomniałam jeść. Spróbuje jutro bo dziś już za dużo emocji sobie dostarczam.
Dzięki piękne za uspokojenie. 😘
 
Co do tyłozgięcia to moja mama i moja siostra mają. Moja mama z moją siostrą zaszła w ciąże od razu, a ze mną starali się ok. 5 lat i prawdopodobnie to właśnie przez tyłozgięcie. A moja siostra z kolei zaszła po ok. pół roku starań i to w wieku 38 lat pierwsze dziecko wiec też niezły wynik jak na tyłozgięcie ;)
Jak widać natura jest nieprzewidywalna i lubi płatać figle 😄 Znam dwie pary, które po wielu latach starań zaadoptowały dzieciaczki, ponieważ nie mogły mieć dzieci. I w zaawansowanym już wieku dziewczyny zaszły w ciążę 😊 Lekarze tylko wzruszali ramionami mówiąc, że ludzki organizm bywa nieobliczalny. A z zajściem w ciążę przy tyłozgięciu, z tego co czytałam to też bywa różnie. I tyłozgięcia mogą mieć rożny kąt pochylenia, mogą dawać objawy lub nie, i tak samo mogą utrudniać zajście w ciążę lub nie. U mnie niestety każdy okres to jedna wielka męczarnia z bólem krzyża, zaparciami, później biegunką...
 
reklama
Ja już po wizycie - maleństwo ma 1,2 cm i bijące serduszko 😃 Według pomiaru to 7t3d czyli tylko 2 dni mniej niż z OM. Ale niestety nie jest jeszcze wszystko dobrze przymocowane i jest przestrzeń z płynem/krwią, więc mam się bardzo oszczędzać :/ tylko jak wytłumaczyć 2 latce, że nie mogę jej brać na ręce?
Dostałam skierowanie na badania krwi i na prenatalne. Następna wizyta z 3 tyg.
Super bardzo sie ciesze ze dzidzia zdrowa
 
Do góry