reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2021

Wszyscy wizyty... Ja swoją pierwsze usg miałam 31.08, a kolejne będzie dopiero 03.10... Także oszaleje do tego czasu, 25 dni czekania 😂🙈

Trzymam kciuki, za resztę dzisiejszych wizyt :)
Ja Cię doskonale rozumiem, też usg miałam 31.08, a następne dopiero kolo 7.10, też nie wiem jak wytrzymam. Już by się chciało znowu zobaczyć maluszka a tu trzeba czekać ☺️
 
reklama
Dziewczyny w piątek będą teście i szykuje powoli ciasto jakie chce zrobić i pisze tak

Żółtka i cukier utrzeć do białości i puszystości (mikserem z końcówką do ubijania białek). Dodać 50 ml mleka, mąkę pszenną i ziemniaczaną, ekstrakt migdałowy i zmiksować.

Resztę mleka zagotować. Na wrzące mleko wlać masę żółtkową i gotować, mieszając często, jak budyń, do zgęstnienia. Dodać masło, pokrojone w kawałki, wymieszać do jego roztopienia. Gotowy krem wyłożyć na kruchy spód, schłodzić.

Jak myślicie to już nie będzie surowe jajo i będę mogła normalnie jeść? Ja myślę że tak ale wolę usłyszeć też od was 😜😜
 
Dziewczyny w piątek będą teście i szykuje powoli ciasto jakie chce zrobić i pisze tak

Żółtka i cukier utrzeć do białości i puszystości (mikserem z końcówką do ubijania białek). Dodać 50 ml mleka, mąkę pszenną i ziemniaczaną, ekstrakt migdałowy i zmiksować.

Resztę mleka zagotować. Na wrzące mleko wlać masę żółtkową i gotować, mieszając często, jak budyń, do zgęstnienia. Dodać masło, pokrojone w kawałki, wymieszać do jego roztopienia. Gotowy krem wyłożyć na kruchy spód, schłodzić.

Jak myślicie to już nie będzie surowe jajo i będę mogła normalnie jeść? Ja myślę że tak ale wolę usłyszeć też od was 😜😜

O matko... Przebiłaś makrele. Wydaje mi się że na spokojnie, ale ekspertem nie jestem
 
reklama
Dobra dziewczyny teraz pytanie nie mogę sobie poradzić od jakiegoś tygodnia z zimnem chodzę opatulona jak zima czy Wy też tak macie czy odwrotnie gorąco Wam?
Tak,zimno mi, a do zmarzluchow raczej nie należę. To chyba przez podwyższoną u nas teraz temperaturę?
Dziewczyny w piątek będą teście i szykuje powoli ciasto jakie chce zrobić i pisze tak

Żółtka i cukier utrzeć do białości i puszystości (mikserem z końcówką do ubijania białek). Dodać 50 ml mleka, mąkę pszenną i ziemniaczaną, ekstrakt migdałowy i zmiksować.

Resztę mleka zagotować. Na wrzące mleko wlać masę żółtkową i gotować, mieszając często, jak budyń, do zgęstnienia. Dodać masło, pokrojone w kawałki, wymieszać do jego roztopienia. Gotowy krem wyłożyć na kruchy spód, schłodzić.

Jak myślicie to już nie będzie surowe jajo i będę mogła normalnie jeść? Ja myślę że tak ale wolę usłyszeć też od was 😜😜
Ja bym spokojnie zjadła, gdybym wiedziała, że pawiem się to nie skończy 🤮
 
Do góry