reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniowe mamy 2021

Wszyscy wizyty... Ja swoją pierwsze usg miałam 31.08, a kolejne będzie dopiero 03.10... Także oszaleje do tego czasu, 25 dni czekania 😂🙈

Trzymam kciuki, za resztę dzisiejszych wizyt :)
Ja Cię doskonale rozumiem, też usg miałam 31.08, a następne dopiero kolo 7.10, też nie wiem jak wytrzymam. Już by się chciało znowu zobaczyć maluszka a tu trzeba czekać ☺️
 
reklama
Dziewczyny w piątek będą teście i szykuje powoli ciasto jakie chce zrobić i pisze tak

Żółtka i cukier utrzeć do białości i puszystości (mikserem z końcówką do ubijania białek). Dodać 50 ml mleka, mąkę pszenną i ziemniaczaną, ekstrakt migdałowy i zmiksować.

Resztę mleka zagotować. Na wrzące mleko wlać masę żółtkową i gotować, mieszając często, jak budyń, do zgęstnienia. Dodać masło, pokrojone w kawałki, wymieszać do jego roztopienia. Gotowy krem wyłożyć na kruchy spód, schłodzić.

Jak myślicie to już nie będzie surowe jajo i będę mogła normalnie jeść? Ja myślę że tak ale wolę usłyszeć też od was 😜😜
 
Dziewczyny w piątek będą teście i szykuje powoli ciasto jakie chce zrobić i pisze tak

Żółtka i cukier utrzeć do białości i puszystości (mikserem z końcówką do ubijania białek). Dodać 50 ml mleka, mąkę pszenną i ziemniaczaną, ekstrakt migdałowy i zmiksować.

Resztę mleka zagotować. Na wrzące mleko wlać masę żółtkową i gotować, mieszając często, jak budyń, do zgęstnienia. Dodać masło, pokrojone w kawałki, wymieszać do jego roztopienia. Gotowy krem wyłożyć na kruchy spód, schłodzić.

Jak myślicie to już nie będzie surowe jajo i będę mogła normalnie jeść? Ja myślę że tak ale wolę usłyszeć też od was 😜😜

O matko... Przebiłaś makrele. Wydaje mi się że na spokojnie, ale ekspertem nie jestem
 
reklama
Dobra dziewczyny teraz pytanie nie mogę sobie poradzić od jakiegoś tygodnia z zimnem chodzę opatulona jak zima czy Wy też tak macie czy odwrotnie gorąco Wam?
Tak,zimno mi, a do zmarzluchow raczej nie należę. To chyba przez podwyższoną u nas teraz temperaturę?
Dziewczyny w piątek będą teście i szykuje powoli ciasto jakie chce zrobić i pisze tak

Żółtka i cukier utrzeć do białości i puszystości (mikserem z końcówką do ubijania białek). Dodać 50 ml mleka, mąkę pszenną i ziemniaczaną, ekstrakt migdałowy i zmiksować.

Resztę mleka zagotować. Na wrzące mleko wlać masę żółtkową i gotować, mieszając często, jak budyń, do zgęstnienia. Dodać masło, pokrojone w kawałki, wymieszać do jego roztopienia. Gotowy krem wyłożyć na kruchy spód, schłodzić.

Jak myślicie to już nie będzie surowe jajo i będę mogła normalnie jeść? Ja myślę że tak ale wolę usłyszeć też od was 😜😜
Ja bym spokojnie zjadła, gdybym wiedziała, że pawiem się to nie skończy 🤮
 
Do góry