Dziewczyny a ja mam pytanie jak nie zwariować? Moja przyjaciółka poroniła dwa razy, bardzo to przeżyłyśmy. Jestem teraz 7+4 i wcześniej czułam się fatalnie. Mdłości, wymioty, nic nie jadłam ledwo wstawałam z łóżka. Trzy dni temu byłam u ginekologa, ciąża rozwija się prawidłowo serduszko biło. Od trzech dni biorę prenatal uno i witaminy (nie wiem czy to ma znaczenie) ale objawy ustąpiły! Bolą mnie piersi i jestem senna ale zniknęły mdłości, wymioty i fatalne samopoczucie. Jestem tak zestresowana , ze wydaje mi się, ze coś jest nie tak. Mój mąż mnie pociesza i mówi, żebym zaczekala dwa tygodnie do następnej wizyty skoro nie mam plamien i mocnych boli/skurczy ale ja nie mogę funkcjonować, ciagle myśle, ze może serduszko przestało bić..