Kwietniowe mamy 2021

[MoniaJ2424]

Ja zmienilam prace przed wirusem więc mam umowę do polowy stycznia. Mam zamiar ukrywać ciążę, listopad/ grudzień na urlop i pomyśle...

 

[Oleczqa002]

Czesc wszystkim, mam nadzieje ze dolacze do Was niebawem. Testuje za tydzien i mam nadzieje, ze w koncu sie uda. Moj cykl w tym miesiacu zwariowal i gdybym nie obserwowala go , to bym przegapila owulke, ale upokowalam. A przynajmniej mam taka nadzieje. Pytanie do Was. Uzywalyscie testow owulacyjnych? Jakie macie do nie podejscie?

Ja używałam testów owulacyjnych Clear Blue i jednocześnie wszelkie dane wpisywałam do aplikacji OvuFriend, która na podstawie pewnych algorytmów obliczała dzień wystąpienia owulacji. Nie mniej jednak ja te testy robiłam tak z ciekawości, bo i tak „przytulanki” były u nas co drugi dzień wiec czy z testami czy bez testów wyszłoby na to samo

Dziewczyny, a jaka macie ogólnie temp ciała?

Ja temperatury w ogóle nie mierzę

Oooo mega gratulacje co Cie tak tknelo? Ja za kazdym razem wmawiam sobie objawy, a zastanawiam sie czy przed @ mialyscie jakies? W pierwszej ciazy mialam tak, ze przed okresem jak nigdy nie bolaly mnie piersi(ale okazalo sie ze czesto mam takie cykle, tylko nie zwracalam na to uwagi). W dzien spodziewanej @ kiedy rano wstalam, to mialam tak koszmarny bol piersi, ze pomyslalam-chyba nie misze juz testy robic-tak to jest z tym bolem. A jak to bylo u was z pierwszymi objawami-takimi jeszcze przed @. Cos konkretnego mialo miejsce, ze pomyslalyscie „ocho, bedzie dzidzia”

U mnie było tak, że w poprzednich cyklach gdzie ciąży nie było to miałam wszelkie objawy ciąży a w tym cyklu pierwszy raz nie czułam kompletnie nic byłam bardzo spokojna, nie miałam żadnych typowych objawów nadchodzącego @ i na 4 dni przed spodziewanym @ miałam delikatne plamienie, które dało mi do myślenia, bo nigdy nic takiego nie miałam no i kolejnego dnia rano mnie podkusiło, żeby zrobić test (3 dni przed @) i dwie grube krechy jak ta lala

 

[Oleczqa002]

Ja przestałam mierzyć dwa dni temu, miałam na poziomie 36.6-36.8
U mnie to samo. Czasami zastanawiam się czy rzeczywiście jestem w ciąży. Ale testy ciazowe wychodzą takie, że kreska pojawia się już jak pasek robi się powoli mokry, no i jest ciemniejsza niż testowa.

Co do listy mamusiek, to mogę to zrobić ja, może zrobić to ktoś inny :-) najlepiej myślę żeby założyć osobny watek. Marta, która założyła ten wątek jest nadal z nami?

Haha to ja mam to samo przez ten brak objawów to też się zastanawiam czy faktycznie jestem w ciąży ale ja też jak robię test to wynik dwie grube krechy pojawiają się po niecałej minucie, wiec to chyba nie ściema

To jakbyś mogła, to zrobiłabyś taką listę mamusiek plisssss?

 

[jo-anna90]

Ja jak tylko dostanę L4 to do końca rozwiązania mam umowę na czas nieokreślony wiec co się będę w pracy denerwować jak można odpocząć

 

[magnolia1505]

Haha to ja mam to samo [emoji23] przez ten brak objawów to też się zastanawiam czy faktycznie jestem w ciąży [emoji2957] ale ja też jak robię test to wynik dwie grube krechy pojawiają się po niecałej minucie, wiec to chyba nie ściema [emoji23]

To jakbyś mogła, to zrobiłabyś taką listę mamusiek plisssss? [emoji120]

Mogę spróbować zrobić, jak się uda ;-)


W takim razie dziewczyny proszę na priv termin porodu, wiek, który cykl staran i nie wiem co jeszcze ;-)

 

[Mamadwojki91]

Mogę spróbować zrobić, jak się uda ;-)


W takim razie dziewczyny proszę na priv termin porodu, wiek, który cykl staran i nie wiem co jeszcze ;-)

Mam nadzieję, że się do was dopisze

 

[M_P_90]

Dziewczyny, od jakiego poziomu beta zaczyna zwalniać?

 

[Tulcia]

Dziewczyny ja bardzo bym chciała pójść na l4 tez jak najszybciej mi się kończy umowa w lutym wiec wiem, ze nie wrócę do tego miejsca, ale kompletnie mi nie zalezy. O 5 lat za dużo i tak w tym miejscu Teraz niestety sezon urlopowy, ale tez nie wiem co powie lekarz w czwartek mam wizytę, pewnie będzie chciał dać l4, bo idę prywatnie, a on podobno mówi, ze kobieta w ciąży ma odpoczywac bo to jej czas.

 

[magnolia1505]

Dziewczyny ja bardzo bym chciała pójść na l4 tez jak najszybciej mi się kończy umowa w lutym wiec wiem, ze nie wrócę do tego miejsca, ale kompletnie mi nie zalezy. O 5 lat za dużo i tak w tym miejscu [emoji4] Teraz niestety sezon urlopowy, ale tez nie wiem co powie lekarz w czwartek mam wizytę, pewnie będzie chciał dać l4, bo idę prywatnie, a on podobno mówi, ze kobieta w ciąży ma odpoczywac bo to jej czas.

W sumie fajnie podejście lekarza, bo jeśli kobieta nie czuje się najlepiej, to nie ma problemu.


Pamiętam jak w pierwszej ciąży musiałam walczyć o zwolnienie, strzeliło mi coś w plecach, nie mogłam się ruszać. Wg położnej to normalne, ale ja byłam pewna, że jak coś strzeliło w plecach w momencie schylania, to nie było to normalne.
Nie jestem zwolennikiem chodzenia na zwolnienie, bo się nie chce pracować, ale w przypadku jakiegoś mocniejszego bólu, ciężkich warunków w pracy, to raczej to jest wskazanie do l4. Wiadomo każdy robi jak uważa, ale myślę, że kobieta powinna mieć wybór. Nikt tak naprawdę nie wie co ona czuje i co przechodzi.

 

[Kobzik]

Cześć dziewczyny. Nieśmiało dołączam do grona posiadaczek dwóch kresek. Testowałam już dwa razy dla pewności w odstępie dwóch dni
Jestem pełna lęku i niepewności - rok temu poroniłam. Teraz boję się jeszcze cieszyć Rozmawiałam dzis z lekarzem, jestem umówiona na wizytę na jutro. Bardzo proszę o kciuki!
W domu mam już fajnego 6latka. Mam nadzieje ze tym razem tez uda się szczesliwie