reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

Moj kolega z bylej pracy umarl typowow na covida.Zdrowy wielki czarnoskory facet,nie palil nie pil,mial nadwage.Zarazil sie od corki,poszedl do szpitala i juz z niego nie wyszedl.Moj maz pracowal na oddziale z covidem,mial caly ten skafander,byly procedury,widzial tych ludzi pod maszynami,po tygodniu zrezygnowal z pracy a pracowal w tym szpitalu 12 lat.bal sie o wlasne zdrowie.
Ja Nie mówię, że całkiem nie ma to, bo jest. Wszystko zależy od organizmu.
Na szczęście nie spotkałam się z korona i nikt z rodziny ani znajomych nie miał.
 
reklama
Właśnie, chyba każda co przeszła poronienie czuje to samo prawda? Strach.
Pójdę dla świętego spokoju, bo wizyta dopiero 7 września, A i tak dopiero na wizycie skieruje na USG i kolejne dni czekania.
Aha no to pewnie ze tak, na pocieszenie powiem ze ja w ciąży z moim synem tez czulam niepokoj i poszlam na dodatkowa wizytr napoczatku ciąży okazało sie ze wszystko ok i tylko to byky moje urojenia :) ja mam wizyte dzien po Tobie 8.09, ja się nie martwie az tak dopoki mam jakies objawy :)
 
To jest chore....Covid Covidem,ale sa inne choroby.To co....ludzie mają zdychać za przeproszeniem na wylew,raka,zawał? Nikt sie Nami nie przejmuje.Szkoda,ze nie zrobia statystyk kto tak naprawdę i na co umiera.
Covid zagoscil na dobre już wszędzie, A o innych chorobach już się nie mówi. Przykre To bo ludziom przecież nie zniknely te wszystkie choroby jak rak czy choroby wieńcowej..
 
Aha no to pewnie ze tak, na pocieszenie powiem ze ja w ciąży z moim synem tez czulam niepokoj i poszlam na dodatkowa wizytr napoczatku ciąży okazało sie ze wszystko ok i tylko to byky moje urojenia :) ja mam wizyte dzien po Tobie 8.09, ja się nie martwie az tak dopoki mam jakies objawy :)
No mój mi też tłumaczy, przecież nie mam plamien( raz się zdarzyło, ale to przez aplikator luteiny) ani krwawien. Bolą piersi, mam mdłości.
Ale psychika robi swoje. Ja chce myśleć pozytywnie, A tu klops
 
No mój mi też tłumaczy, przecież nie mam plamien( raz się zdarzyło, ale to przez aplikator luteiny) ani krwawien. Bolą piersi, mam mdłości.
Ale psychika robi swoje. Ja chce myśleć pozytywnie, A tu klops
Tak właśnie tez tak nawet sobie wczoraj tlumaczylam poki nie mam krwawienia a bol brzucha sam to mam sie nie martwic, w ciazy z synkiem przez ten aplikator to w szpitalu lezalam bo myslalam ze krwawie a to tylko aplikatorem podraznienie a zostawili mnie na obserwacji dokladnie 6/7tydzien
 
Wiem, że może nie powinnam pisać tego postu, ale mam potrzebę wygadania. Nie krzyczcie za bardzo na mnie 🤔
Wiecie, że kilka dni temu w 6+6tc byłam na USG i był sam zarodek 5mm bez uwidoczniomego serduszka.
Dziś miałam okropny sen, który zawsze przepowiada śmierć w rodzinie.
I moja głupota bo zrobiłam rano test...druga kreska wyszła jakby jakoś bledsza, nie taka intensywna jak na poprzednich. Zaczęłam się obawiać, że coś złego się stanie...obym się mylila!!!!
Może zamiast test, skontroluj betę?
Chociaż ja pamiętam z córką jak bylam w ciąży, też miałam chore sny. Np, że mala urodzi się z futrem i będzie bardziej kota przypominać 🤦‍♀️

Koronaswirus zmienia wszystko, tylko czy On naprawdę jest?
Rozmawiałam z kilkoma lekarzami i pielegniarkami. Mają już dość bo mówią że to grypa jak każda inna, może inaczej zmutowana, ale zobaczcie ile ludzi za chwilę umrze przez raka, bo leczenia onkologiczne zawieszone albo utrudniony dostęp, zawału, udary, wszystko musi czekać no bo swirus ważniejszy.. Masakra co się dzieje.tak naprawdę nie znam osoby, która była by chora, A jeśli gdzieś ktoś, to łagodnie przechodzoma grypa.
Ludzie w Polsce w 90% i tak umierają na raka, bo w Polsce nie ma leczenia. Radioterapia lub chemia, które w stanach złośliwych czy nieoperacyjnych nadaje się jak dla świni siodło. Kiedy zachorowała moja siostra, walczyliśmy o każdy jej dzień. Szukaliśmy nowych metod, do żadnej się nie załapała, bo lekarze, którzy ją prowadzili nie wysyłali kompletnych dokumentacji, które były potrzebne. Bo niestety, to lekarz prowadzący musi to zrobić. Więc to żaden argument przeciwko koronie a jak dla mnie im na rękę.
Żadne przychodnie nie funkcjonują normalnie. Dla mnie to wygląda jak selekcja naturalna. Silniejsi przetrwają.
Dzieci potrzebujące pomocy na już czy starsi ludzie, muszą czekać na IP godzinami.
Idzie sezon grypy, ciekawe czy tak samo nagłośnią śmiertelność, bo jej współczynnik jest dużo wyższy.
 
Tak właśnie tez tak nawet sobie wczoraj tlumaczylam poki nie mam krwawienia a bol brzucha sam to mam sie nie martwic, w ciazy z synkiem przez ten aplikator to w szpitalu lezalam bo myslalam ze krwawie a to tylko aplikatorem podraznienie a zostawili mnie na obserwacji dokladnie 6/7tydzien
No ja właśnie gdzieś też tak w tym czasie.
Dziś się rejestruje na usg i zajmuje się praca, żeby nie myśleć o glupotach.
Dziękuję 😘
 
Może zamiast test, skontroluj betę?
Chociaż ja pamiętam z córką jak bylam w ciąży, też miałam chore sny. Np, że mala urodzi się z futrem i będzie bardziej kota przypominać 🤦‍♀️


Ludzie w Polsce w 90% i tak umierają na raka, bo w Polsce nie ma leczenia. Radioterapia lub chemia, które w stanach złośliwych czy nieoperacyjnych nadaje się jak dla świni siodło. Kiedy zachorowała moja siostra, walczyliśmy o każdy jej dzień. Szukaliśmy nowych metod, do żadnej się nie załapała, bo lekarze, którzy ją prowadzili nie wysyłali kompletnych dokumentacji, które były potrzebne. Bo niestety, to lekarz prowadzący musi to zrobić. Więc to żaden argument przeciwko koronie a jak dla mnie im na rękę.
Żadne przychodnie nie funkcjonują normalnie. Dla mnie to wygląda jak selekcja naturalna. Silniejsi przetrwają.
Dzieci potrzebujące pomocy na już czy starsi ludzie, muszą czekać na IP godzinami.
Idzie sezon grypy, ciekawe czy tak samo nagłośnią śmiertelność, bo jej współczynnik jest dużo wyższy.
Bete miałam wczoraj zrobiona, zleconą przez lekarke.
Chyba pójdę ja zbadać, masz rację.

No Właśnie, niestety przychodnie i szpitale nie działają jak trzeba. Ludzie mają przełożone operacje na które i tak długo czekali. Cześć z nich już pewnie się nie doczeka. I To jest najbardziej przerażające.
 
reklama
Do góry