reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
Super, że zdrowiejesz!!! Przez tydzień na tym etapie Dzidzia dużo rośnie.
Jak lekarka pozwoli mi się ruszyć z domu, to pójdziemy jak wyzdrowiejesz na dobre penwie nie na lody, a na goracą czekoladę na Dzielną do Frist Coffe! Zdrówka dla Was 😗
Dziękuję kochana dla Ciebie tez duzo zdrowka i odpoczynku.Niech Ci mąż teraz usługuje,a jak wydobrzejesz,idziemy na czekoladę🤩
 
Wiem, że może nie powinnam pisać tego postu, ale mam potrzebę wygadania. Nie krzyczcie za bardzo na mnie 🤔
Wiecie, że kilka dni temu w 6+6tc byłam na USG i był sam zarodek 5mm bez uwidoczniomego serduszka.
Dziś miałam okropny sen, który zawsze przepowiada śmierć w rodzinie.
I moja głupota bo zrobiłam rano test...druga kreska wyszła jakby jakoś bledsza, nie taka intensywna jak na poprzednich. Zaczęłam się obawiać, że coś złego się stanie...obym się mylila!!!!
 
mieliśmy mieć ślub w czerwcu i pozniej starania o dzidziusia. Ze względu na wirusa 🤬 przełożyliśmy ślub na październik, ale postanowiliśmy nie przekładać już staran o dziecko tym bardziej, ze jestem już po jednej biochemicznej.. 😒 Mógłby się skończyć ten cyrk z wirusem, goście nam odmawiają wiec nie będzie imprezy z dj.. myśle, ze zrobimy tylko obiad, ciasto po kościele i tyle .. 🤷🏻‍♀️
Koronaswirus zmienia wszystko, tylko czy On naprawdę jest?
Rozmawiałam z kilkoma lekarzami i pielegniarkami. Mają już dość bo mówią że to grypa jak każda inna, może inaczej zmutowana, ale zobaczcie ile ludzi za chwilę umrze przez raka, bo leczenia onkologiczne zawieszone albo utrudniony dostęp, zawału, udary, wszystko musi czekać no bo swirus ważniejszy.. Masakra co się dzieje.tak naprawdę nie znam osoby, która była by chora, A jeśli gdzieś ktoś, to łagodnie przechodzoma grypa.
 
Jest tu któreś dziewczyna co ma umowe na 3 miesiące i na pół etatu?Czy mówić juz szefowi o ciąży? Wrocilam niedawno do pracy , a ty znowu ciąża, nie będzie zadowolony myśli, że wszystkie żyjemy tylko praca..
 
Koronaswirus zmienia wszystko, tylko czy On naprawdę jest?
Rozmawiałam z kilkoma lekarzami i pielegniarkami. Mają już dość bo mówią że to grypa jak każda inna, może inaczej zmutowana, ale zobaczcie ile ludzi za chwilę umrze przez raka, bo leczenia onkologiczne zawieszone albo utrudniony dostęp, zawału, udary, wszystko musi czekać no bo swirus ważniejszy.. Masakra co się dzieje.tak naprawdę nie znam osoby, która była by chora, A jeśli gdzieś ktoś, to łagodnie przechodzoma grypa.
U mnie w malym miasteczku bylo 17 osób chorych pracuje jako fryzjerka , kolezanka obcinala Pana który miał koronę i mówił ze nie miał żadnych objawów tylko jego zona w szpitalu lezala i juz wszystko ok . A ja pare dni temu strzyglam Pana którego rodzina wlasnie niedawni przyjechała z Zakopanego i się zarazili to mowil ze sie śmiał z tego koronawirusa dopóki nie znal od siebie osoby śmiertelnej i jakis kuzyn od niego w Zakopanem zmarl ale mial 70 lat a dla takich osób nawet zapalenie płuc jest groźne , a ta rodzina co przyjechala to babeczka mowila ze nie bolało ja nic tylko po prostu robila dwa kroki i nie miala juz siły. Nie wiadomo co to tak na prawdę jest... w radiu mowilo wczoraj , ze więcej osób moze umrzeć tych co wlasnie potrzebują jakis leków i takie tam niz na koronewirusa. Bo ciężko się dostać do lekarza i skupiają się na kornie
 
U mnie w malym miasteczku bylo 17 osób chorych pracuje jako fryzjerka , kolezanka obcinala Pana który miał koronę i mówił ze nie miał żadnych objawów tylko jego zona w szpitalu lezala i juz wszystko ok . A ja pare dni temu strzyglam Pana którego rodzina wlasnie niedawni przyjechała z Zakopanego i się zarazili to mowil ze sie śmiał z tego koronawirusa dopóki nie znal od siebie osoby śmiertelnej i jakis kuzyn od niego w Zakopanem zmarl ale mial 70 lat a dla takich osób nawet zapalenie płuc jest groźne , a ta rodzina co przyjechala to babeczka mowila ze nie bolało ja nic tylko po prostu robila dwa kroki i nie miala juz siły. Nie wiadomo co to tak na prawdę jest... w radiu mowilo wczoraj , ze więcej osób moze umrzeć tych co wlasnie potrzebują jakis leków i takie tam niz na koronewirusa. Bo ciężko się dostać do lekarza i skupiają się na kornie
Przepraszam za błędy
 
reklama
Wiem, że może nie powinnam pisać tego postu, ale mam potrzebę wygadania. Nie krzyczcie za bardzo na mnie 🤔
Wiecie, że kilka dni temu w 6+6tc byłam na USG i był sam zarodek 5mm bez uwidoczniomego serduszka.
Dziś miałam okropny sen, który zawsze przepowiada śmierć w rodzinie.
I moja głupota bo zrobiłam rano test...druga kreska wyszła jakby jakoś bledsza, nie taka intensywna jak na poprzednich. Zaczęłam się obawiać, że coś złego się stanie...obym się mylila!!!!
Sny w ciąży się nie liczą! Nawet te przepowiadające coś złego. To na bank przez hormony i przejęcie ciążą. Kochana, ja każdej nocy mam po kilka koszmarów. Śnią mi się takie bzdury, że sama nie wiem skąd mózg bierze takie wizje 😆 Nie przejmuj się tym w ogóle!
Ja dziś idę do laboratorium na badania i tak mi się nie chce z łóżka wychodzić 😅
 
Do góry