reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
Ja właśnie wróciłam ze spacerku z moim trzyletnim małym maruda 🙈 co do jedzenia to wczoraj robiłam rosołek, a dziś na nim mam ochotę na pomidorową,takie swojskie pomidorki i później zblenduje i będzie git. A na śniadanie kanapka z białym serem i pomidorem czyli standard 😅🙈 ostatnio jakąś pomidorowa jestem...
Robiłam w poniedziałek domowe koncentraty i tak za mną pomidorowa chodziła, że dzisiaj musiałam zrobić 😂
 
Mniej e od przedwczoraj męczą wymioty...myślałam że w 10 tyg to już będzie łatwo ej a nie gorzej bo wcześniej ich nie miałam. I jak tu z nimi funkcjonować? Co zjem to mam wrażenie że stoi w brzuchu i czeka by wyskoczyć więc najchętniej nic bym nie jadła. :(
 
Mniej e od przedwczoraj męczą wymioty...myślałam że w 10 tyg to już będzie łatwo ej a nie gorzej bo wcześniej ich nie miałam. I jak tu z nimi funkcjonować? Co zjem to mam wrażenie że stoi w brzuchu i czeka by wyskoczyć więc najchętniej nic bym nie jadła. :(
Ja jestem dzis 8+6 i ssie mnie na jedzenie. Ale zaskoczyłaś mnie, że takie mdłości pojawiają się w 10t. Bo mnie mdli z głodu.
 
Ja z kolei miałam CC przy synu i dzięki Bogu że zrobili bo nie wiem czy wytrzymałabym naturalny. A po CC szybko doszłam do siebie, sama wszystko przy dziecku robiłam wiec CC jak dla mnie super. Oczywiście każdy na inne doświadczenia, ale ja z CC jestem zadowolona
Ja też miałam cc, bo dziecku tętno spadało na KTG i nie żałuję, bo na drugi dzień już byłam na nogach, szybko doszłam do siebie i bardzo ładnie mnie zszyli, że teraz jak się wygoiło to prawie nie widać blizny :)
 
A mi lekarz ostatnio powiedział, że nie wolno pleśniowych serów, czerwonej herbaty, owoców morza, surowego mięsa i ryb i coś o mleku jeszcze mówił, ale nie pamiętam
Czerwonej herbaty a czemu? Nie można kawy, czarnej herbaty - czyli kofeiny. Plesniowych jak we Francji, robionych z surowego sera, to jest wykluczone. Nie można jeść surowych rzeczy: mleko świeże, ryby czy surowe mięso. Nie wolno wątróbki.
 
reklama
Do góry